Pov. Draco
– Harry, zrób mi naleśniki, proszę – jęknąłem do chłopaka czytającego gazetę.
– A może zamiast naleśników twoja ulubiona sałatka? – zaproponował chłopak.
– O mój boże, tak. Zrób mi ją – powiedziałem.
– Wstawaj z tej kanapy, to mi pomożesz – westchnął a ja kiwnąłem głową i udałem się do kuchni za nim.
– Okej, więc co mam wyjąć? – zapytałem.
– Ogórki, pomidory, cebulę, kurczaka i majonez. O, i jeszcze możesz dać szczypiorek – wymienił myjąc ręce.
– Okej, okej. To ja odbiorę ogórki i pomidory, a ty zajmij się cebulą i kurczakiem, dobra? – zaproponowałem kładąc składniki na blat. Harry jedynie kiwnął głową.
Wziąłem więc jedną z dwóch desek do krojenia, moje składniki i usiadłem przy stole. Wcześniej umyte ogórki zacząłem obierać, a następnie kroić. To samo zarobiłem z pomidorami, oczywiście nie obierając ich ze skórki.
Spojrzałem ukradkiem na chłopaka, który teraz założył okulary na włosy. Kroił cebulę, i miał zaszklone oczy, a okulary mu nie ułatwiały pewnie sprawy.
Udałem się do spiżarni skąd wziąłem dużą, szklaną miskę i postawiłem na blacie. Następnie wziąłem warzywa, które pokroiłem i je tam wrzuciłem. To samo zrobiłem z kurczakiem, i chwilę później już pokrojoną cebulą.
Podczas kiedy ja zmywałem, Harry dodał majonez i wszystko dokładnie wymieszał. Dał mi łyżkę do umycia, a sam postawił miskę z sałatką na stole.
Wziąłem dwie łyżki i dosiadłem się do chłopaka. Oddałem mu jedną i oboje zaczęliśmy jeść nasz posiłek.
~Nika
CZYTASZ
30 dni OTP challenge
Fanfiction30 dni OTP challenge w moim wykonaniu z shipem Drarry. Start: 25 sierpnia Koniec: 24 września Challenge: ✔️ Okładka by Siostra_Glonojad ❗Prace są dość stare, więc uwaga: mocny cringe. Kiedyś je poprawię, słowo.❗