And I'd give up forever to touch you
'Cause I know that you feel me somehowMówiłem coś o tym, że jest wiosna? No to chyba się pomyliłem, bo mimo zapowiadanych upałów, ja muszę na noc rozpalić w kominku, chociażby po to, żeby nie przemrozić ścian. Znając życie kolejnego dnia będzie te obiecane 20 stopni i będę przeklinał cały świat że ponownie wyciągnąłem zimowe rzeczy.
Nie pytajcie mnie dlaczego jest ledwo 21, a ja już leżę w łóżku, słuchając muzyki i wgapiając się w ekran mojego telefonu. Nie zmieniłem nawet jeszcze tapety. Może dlatego, że twoje zdjęcie na niej to jedna z ostatnich rzeczy, która w jakiś sposób mnie z tobą łączy?
Mówiłem coś o tym, że nie chcę brzmieć żałośnie? No cóż, już w pewien sposób brzmię. Ale przez ten chłód, który panuje na zewnątrz, do mojego umysłu wracają wszystkie wspomnienia, łącznie z tymi kiedy się ze mną kochałeś. Nie żebym kiedykolwiek zapomniał. I chociaż nie jest aż tak zimno, jak tamtej nocy, kiedy byliśmy ze sobą pierwszy raz w ten sposób, to w jakiś dziwny sposób nie potrafię myśleć o niczym innym.
Lubię (chociaż może powinienem powiedzieć lubiłem?) myśleć, że to nie był dla ciebie tylko zwykły seks. Że czułeś to samo co ja. Takie przynajmniej odniosłem wrażenie. Nikt nigdy nie był w stosunku do mnie tak czuły i delikatny.
Wtedy... wyglądałeś tak cholernie pięknie Peter. Tak samo jak tego wieczoru gdy zorientowałem się co do ciebie czuję. Zresztą... co ja mówię. Zawsze tak wyglądałeś. Ale wtedy po raz kolejny mnie to uderzyło. Czułem się jakbym patrzył na jakieś dzieło sztuki, albo na zjawisko, które może za chwilę zniknąć. I starałem się zapamiętać, każdą sekundę, każdy element - to jak ciepłe światło kominka oświetlało twoje kości policzkowe, to jak odbijało się w twoich oczach, to jak twoje wargi dotykały brzegów kubka... I to jak momentalnie zrobiło mi się gorąco, kiedy w końcu na mnie spojrzałeś. Naprawdę teraz żałuję, że nie mówiłem ci częściej jak niesamowite masz oczy. Szczególnie, kiedy patrzyłeś prosto na mnie.
W momencie kiedy w końcu objąłeś moją twarz swoimi dłońmi... sam nie wiem, co dokładnie wtedy czułem. Miałem wrażenie, że dotyk twoich palców wręcz p a r z y, ale w taki przyjemny sposób, jak wtedy, gdy wchodzisz do wanny pełnej gorącej wody, albo pijesz coś ciepłego po powrocie do domu w mroźny dzień... nie wiem, jak to zrobiłeś Peter, ale poddałem ci się całkowicie. Mogłeś zrobić ze mną dosłownie wszystko.
Jakkolwiek tandetnie i ckliwie to zabrzmi (chyba odrzuciłem już wszystkie bariery i jakiekolwiek poczucie wstydu, wspominając to) to każdy nasz pocałunek był w jakiś sposób inny. Żaden nie był taki sam jak poprzedni, ale i tak był dobry. Jeśli nie powiedzieć l e p s z y. Tak samo było wtedy. Chyba nic nie może równać się z tym, w jaki sposób mnie całowałeś. Nie jestem w stanie porównać tego do czegokolwiek. Zbyt dużo przytłoczyło mnie w tamtej chwili - twoje usta, twoje dłonie, twoje ciepło... Moje ręce automatycznie powędrowały na twoją klatkę piersiową, tak, że pod palcami czułem bicie twojego serca.
To jak mnie całowałeś.... tak jakbyś potrzebował poznać każdy najmniejszy fragment moich ust, nie tylko wargami, ale też językiem, zębami czy nawet dłońmi.
Nie wiem, ile wynosiła przestrzeń między nami, ale jak dla mnie była ona zbyt duża, dlatego chyba nerwowo jak nigdy uniosłem się, siadając na twoich kolanach, kiedy tylko pociągnąłeś mnie w swoją stronę. Boże, Peter, nawet nie wiesz jak uzależniająca jest twoja obecność, cały ty.
Cały czas byłeś tak bardzo delikatny, nie ważne, czy całowałeś moje usta czy też szyję - co bardzo oględnie mówiąc sprawiało, że traciłem nad sobą kontrolę już w tamtym momencie - tak jakbyś pytał mnie, jak daleko możesz się posunąć. A ja dałem ci pozwolenie na wszystko, chyba nawet na złamanie mi serca. Chociaż nie jestem pewien, czy nie dałem ci go już wtedy, kiedy się poznaliśmy.
CZYTASZ
Come what may | p.prevc x k.stoch
FanficI jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś, albo nie wyraziłem się wystarczająco jasno, to wiedz, że nie ważne co będę cię kochał. Pory roku mogą się zmieniać, a ja ciągle będę cię kochał tak samo. Druga część "Sweater Weather" - przed przeczytaniem poleca...