~10~ Pan Kruk to...?

109 7 1
                                    

Per. Włochy
...obecnie? Jestem w krzakach. Jakkolwiek by to brzmiało. Czekamy na tego Pana Kruka. Trochę powkurzaliśmy Francję. Mam nadzieję, że go tam nie zatłucze. ... coś słyszę. Złapałem lekko Hiszpanię za rękaw i pokazałem mu miejsce z którego dochodził odgłos.

Hiszpania - *szept* Hm? Włochy daj spokój, musimy być gotowi. - Wrócił do obserwowania.

Jak nie to nie! Sam pójdę. Powiedziałbym mu coś, ale nie mogę. (Taaa, przyjaźń.) Skradałem się powoli, dziwny dźwięk był coraz głośniejszy, to taki jakby śmiech? Podszedłem kawałek do kolejnych krzaków. Rozłożyłem lekko liście i zauważyłem-
(Jestem złym człekiem :D)

Per. Francja
O.M.G. jak ja się boję. Co chwilę się rozglądam do okoła czy ktoś nie idzie. A co jak mi oczy wypali? Albo głos jak Włochom? Albo zrobi coś reszcie, a później zabierze się za mnie? Kurde panikuje. Chyba jest zdolny do dużej krzywdy. Wolę nie próbować jego cierpliwości. Ciągle mam minimalną nadzieję, że to jakiś żart. Ale czy ja naprawdę w to wierzę? Spojrzałem się na krzak w którym był Wielka Brytania, pokazał mi ksiuk w górę. Odwróciłem wzrok. Czuje jak mi serce wali. Aaaa[...]aaaa. W tym momencie ujrzałem-
(Przepraszam X''D)

Per. Hiszpania
Kurde jak dorwę tego idiote co teroryzował moich amigos (musiałam) to go uduszę na miejscu. Naprawdę. (Oj nie bądź tak hop do przodu, bo ci z tyłu zabraknie) Poczułem jak ktoś mnie ciągnie za bluzkę, odwróciłem się w tą stronę, to Włochy.

Hiszpania - *szept* Hm? Włochy daj spokój, musimy być gotowi. - Wróciłem do obserwowania.

Usłyszałem jakiś szelest, ale to zignorowałem. (:/ no tak to się nie robi no, no co jak co, no ale tak to się nie robi no)

Per. Grecja
Oddychaj Francja. Jesteśmy tu z tobą, nic ci się nie stanie. Rozejrzałem się do okoła, obok mnie jest tylko Chiny. Jakiś kawałek dalej jest Hiszpania i Włochy. (On tak tylko myśli, bo ich nie widzi)

Grecja - *szept* Hej Chiny?

Chiny - *szept* Hm?

Grecja - *szept* Co zrobimy jak plan nie wypali?

Chiny - *szept* Będziemy najpierw pewnie gonić, a później jak coś kombinować.

Grecja - *szept* Słabo podoba mi się to, że nie mamy planu B.

Chiny - *szept* Mi też, ale nie było wystarczająco czasu na to.

Resztę siedzieliśmy już cicho, gdy nagle-

Per. Niemcy
Siedzę obok Polen, tak siedzę i siedzę i co. Nic.

Niemcy - *szept* Może on jednak się nie pojawi?

Polska - *szept* Nie gadaj.

Acha super. Nawet gęby nie ma do kogo otworzyć. Nudy. ... Chwila, czy to-?

Per. Rosja
Siedziałem tu sam, bo USA stwierdził, że idzie do Brytani, bo ja i tak jestem duży i se poradzę. A Austria i Węgry oczywiście zostali przy wyjściu, żeby pilnować bramy. Co jest głupie ponieważ przestępca nie będzie uciekał przez mur tylko jak normalny, kulturalny człowiek przez bramę. Mhm. Napewno. (No a jak?) Ja siedzę w krzakach po lewej, jakiś kawałek dalej są chyba Hiszpania, Włochy, Grecja i Chiny. Francja siedzi na ławce, a ławka leży po prawej. Czyli za nim są W. Brytania, USA, Polska i Niemcy. ... czy ja serio widzę to co widzę-?

Per. Wielka Brytania
Siedzę tu i nic nie mogę zrobić. Biedny Francja, oby mu się nic nie stało. To znaczy nie żebym się nim jakoś mega mocno przejmował czy coś. Nie. To nie to... (Mhm, a ja to matka świętoszka)

USA - *szept* Hej Brytania?

W.Brytania - *szept* Tak?

USA - *szept* słyszałem trochę plotek o tobie i Francji. Czy to prawda, że-? - Przerwałem mu.

Moja Historia - CountryhumansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz