Per. Rosja (nadal)
Rosja - Dobra kochani! Teraz czas na zabójcze "Siedem Minut W Niebie"!
(Gra polegająca na wylosowaniu dwóch osób i wsadzeniu ich do szafy na 7 minut. Jakby ktoś jeszcze nie wiedział.)Zakręciłem jaki pierwszy, korek butelki wylosował mnie. Zakręciłem drugi raz, wypadł USA. (Magia)
Weszliśmy do mojej szafy z ubraniami. Mieliśmy swoją chwilę. Siedzieliśmy chwilę w ciszy, ale później ja się odezwałem.Rosja - Hej USA, - Zacząłem szeptać. - wiesz myślałem tak o tym co ci wcześniej powiedziałem... Nie chciałem tego powiedzieć... - Nie odzywał się. Złapałem go za rękę. - USA...
USA - Słucham.
Nika (z zewnątrz) - Została wam minuta! - Już?! Kiedy?!
Rosja - Myślałem, że jestem gotowy i nie wypalę z niczym głupim. A tu coś takiego... Eh, rzecz którą próbuje ci powiedzieć to, to, że-
Nika - Jeszcze 30 sekund!
Rosja - YA lyublyu tebya, SSHA. Bardzo mocno. Przepraszam za to co powiedziałem wcześniej. - Powiedziałem to głośnym szeptem. (*Odkłada lody* I'mmmmm baaaaack baaaaaaaby!!!)
Nika - 15 sekund!
USA - Rosja ty idioto. - Zabolało. - I love you too, Russia. - Już nie. Pocałował mnie, trwało to długo.
Nika - Już! - Otworzyła drzwiczki od szafy. - O-oh~
Japonia - To co mamy już nową parę? - Spojrzałem na USA, on na mnie.
Rosja - Na to wygląda. - Wyszliśmy.
Japonia - Ja mam pomysł, może zamiast kręcić butelką pozamykajmy się takimi parami.~
Rosja - Ha ha. Nejn.
Niemcy - Błagam, nie kalecz mojego biednego języka.
Austria - Zgadzam się, to jest okropne.
** (Tutaj witamy się z czymś takim jak "bloopersy", czyli coś co mogłoby się tu pojawić, ale jednak nie)
Polska - NejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejnNejn-
**USA zakręcił butelką, wypadło na Nikę, dziewczyna zakręciła butelką, wypadło na Polskę.
Nika - To nie będzie ani trudne, ani złe. - Przeciągnęła się. - O ile nie śmierdzisz alkoholem.
Polska - O to się nie martw. - Oboje weszło, a Japonia pilnował czasu.
Ja usiadłem na sofie popijając jakiegoś drinka, który wcześniej przygotowałem*. Gdy odłożyłem go na stolik obok, USA usiadł mi na kolanach i się wtulił w moją klatę. Ja również go przytuliłem.
(*Nie powiedziałam tego jeszcze nigdzie wprost, ale Rosja ma w domu barek alkoholowy)Japonia - Jeszcze 1 minuta. ... Jeszcze 30 sekund. ... Jeszcze 15 sekund. ... Już! - Wyszli.
Polska zakręciła i wypadło na- Niemca! Haha! Ale ich do siebie ciągnie. Niemiec kręci i mamy do pary Węgry. Bu ;/, czekaj co? Chwila, bo ja już zaczynam shipować, nie stop.
Weszli.Per. Niemcy ;)
Weszliśmy do szafy Rosjanina. (Marsjanina! XD)Węgry - Więęęęęęęc...?
Niemcy - Więc, jak tam z Austrią?
Węgry - Um, a dobrze. A jak tam z Polską.
Niemcy - Żyje, nie dostałem jeszcze z patelni i się dodatkowo pogodziliśmy. Myślę, że świetnie. Właściwie jak długo jesteście razem?
CZYTASZ
Moja Historia - Countryhumans
FanfictionTym razem poznacie historię z mojej strony. Nika to moja oc w CountryHumans, z którą się utożsamiam, mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu jak poprzednia część. Uwaga! Książka jest drugą częścią, jej poprzednik znajduje się tak samo na moich prof...