40. Loki i Peter.

393 48 35
                                    

...

I poczuł jak jego ciało powoli spada...

Jego długowłosy przyjaciel zauważył go dopiero teraz - Peter!!!- pobiegł w jego stronę, lecz było już za późno. Młody chłopak uderzył o ziemię.

- Peter!!!- Loki klęknął obok niego a z oczu popłynęły mu łzy.

- P-panie Loki? - wydukuje cicho- J-ja nie chce odchodzić...

- Peter...- starszy złapał młodszego za rękę.

-P-przepraszam panie Loki... - nagle głos bruneta się urywał, a jego oczy się zamknęły. Po policzku spłynęła mu ostatnia łza.

- Peter!- niby bezuczuciowy bóg kłamstw i psot patrzył teraz na niego płacząc, ale on tylko leżał bezwładnie na ziemi.

- Peter... proszę... nie umieraj...- głos mu drżał. Wziął go na kolana -Przepraszam...

Długo jeszcze głaskał go delikatnie po lekko zakrwawionych włosach...

Loki & Peter Parker~ChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz