Loki: STARKA CHYBA POGIEŁO
Loki: POD DOMEM W KTÓRYM AKTUALNIE JESTEM WYBUCHŁA JEDNA Z JEGO BOMB
Peter: Co za pan Stark
Peter: Wie pan co
Peter: Może być pan królem asgardu
Peter: Jeżeli
Peter: Uwięzi pan Thora w więzieniu, tak jak pan Thor pana
Loki: BUHAHAHHAHHAHA
Loki: A jednak się do czegoś nadajesz
Peter: Panie Loki
Peter: U mnie też strzelają
***
Loki: Dobra Peter... Jesteś u May?
Peter: Nie?
Peter: Znaczy XD tak
Peter: A skąd miałbym ciastka?
Peter: Po co ci moja ciocia?
Loki:
Loki: Wiesz...
Loki: Robi pyszne ciastka...
Loki: Więc
Loki: Albo zrobi mi tone ciastek na 20:00...
Loki: Albo te niebieskie świecące berło...
Loki: Będzie... W niej ;)
Peter: Dobrze panie loki
Peter: Ciocia ma już większość
Peter: Zaraz będzie tona
Peter: Za ile pan będzie to może kawę zrobię?
Loki: Mogę być nawet już
Peter: To moment
Peter: Dwie minutki
Loki pojawia się obok Petera
Loki: Gdzie ta kawa?
Peter: W kubku
Loki: Mhm
Po chwili
Peter: Panie loki
Loki: CZEGO
Peter: Po co pan tu przyszedł oprócz ciastek?
Loki: Tylko po ciastka
Peter: To smacznego
Loki: Za 5 minut 20:00
Peter: ciastka gotowe
Po chwili (kolejnej XD)
Peter: Jak ciastka?
Loki: Więc...
Loki: Zważyłem ciastka...
Loki: I...
Loki: WAŻĄ NIE TONE TYLKO 999.5 KG
Loki wbija dzide w ciocię May
Peter: NIE JESZCZE JEDNA BLASZKA W PIEKARNIKU
Peter: CIOCIA MAYYYYY😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Peter: CO PAN ZROBIŁ
Loki: Trudno
Loki: Ja nie mam rodziny Ty też przeżyjesz bez
CZYTASZ
Loki & Peter Parker~Chat
RandomPewnego słonecznego dnia Peter Parker wyjął telefon i z totalnej nudy stwierdził ze napisze do kogoś, do kogo Stark mu zabronił LOKI'EGO LAUFEYSONA nie wiedział ze jego życie zmieni się o 360° [czaisz żart? XD] *** Do 37 rozdziału książke piszę raz...