Rozdział 38

36 1 0
                                    

Oczami Miry...
-Miro, dobrze spisałaś się na misji-pochwalił Palpatine.-W nagrodę wyjdziesz za mąż.
-Co?! Za kogo?!-zapytałam się zdziwiona.
-Mój najlepszy Sith, Darth Maul-odpowiedział Palpatine.
-Nie zrobisz mi tego!-krzyknęłam.-Nie na to się umawialiśmy!
-Nie marudź! Zaraz przyjdzie do Ciebie fryzjerka. Musicie ustalić fryzurę. A i przyniosą Ci suknie-oznajmił Palpatine.
-Mam nadzieję, że czarną-powiedziałam.
-Co?!-zdziwił się mój ojciec.
-Przecież idę na własny pogrzeb-wytłumaczyłam.
-Mira, nie wygłupiaj się!-krzyknął Palpatine.
-Żałuję, że Vader dwa lata temu znalazł mnie. Nie skoczyłam po to, aby przeżyć-powiedziałam.
-Spróbujesz wywinąć jeszcze raz taki numer, a pożałujesz-oznajmił Palpatine.
-Co mi zrobisz, jeśli umrę?-zapytałam.-Dlaczego ojciec wysyła córkę na śmierć?
-Przestań!-krzyknął Palpatine.
-Prawda w oczy kole-zauważyłam.
-Dzięki tobie wygramy-oznajmił Palpatine.-Maul ma swoją armię. Dzięki niej wygramy wojnę z Jedi.
-A więc jestem tylko ważna w celach jakby to nazwać, politycznych-zauważyłam.
-Jak zostaniesz jego żoną, wygrana stoi po naszej stronie-wytłumaczył Palpatine.-Maul chciał za swoją armię, Ciebie. Przynajmniej nie zostaniesz na starość sama.
-Już wolałabym zostać sama do końca życia niż wyjść za niego-powiedziałam.
-Miro, wyobrażasz sobie, że po wygranej wojnie cała galaktyka jest nasza?-zapytał sie Palpatine.
-Nie jestesm taka jak Ty-oznajmiłam.
-Pójdę już-powiedział Palpatine i wychodzi.
Otworzyłam szufladę. Nie było tam mojego pamiętnika. A może mój ojciec go ma albo Maul albo ktoś inny. Co teraz?...
Po chwili ciszy ktoś zapukał.
-Pewnie fryzjerka już przyszła-myślę.
Wstałam i otworzyłam drzwi. Moim oczom ukazał się Luke, a nie fryzjerka. Patrzyliśmy się na siebie przez dłuższą chwilę.
-Mira, ja już wiem wszystko-zaczął Luke.
-Nie rozumiem-przyznaję.
-Jesteś dobra-powiedział Luke.
-Nie-zaprzeczyłam.
-Nie kłam-poprosił Luke.
-Nie kłamię-oznajmiłam.
-Mira...-zaczął Luke i kończy swoją wypowiedź.
-Luke, przez te dwa lata okropnie się zmieniłeś. Jesteś inny...-zauważyłam.
-A wiesz dlaczego?-zapytał się Luke.
-Nie-odpowiedziałam.
-Bo Cię kocham! Nie potrafię bez Ciebie żyć!-krzyknął Luke.-Ty też zmieniłaś się. Przez dwa lata nauczyłaś się ukrywać emocje.
-Jak to się mówi praktyka czyni mistrza-powiedziałam z delikatnym uśmiechem.
-Naprawdę kochasz Maul'a?-zapytał się Luke.
-Tak-odpowiedziałam po chwili namysłu.-Kocham Cię i tylko Ciebie Luke'u-myślę.-Luke, wyjdź. Chcę się przygotować.
-Nie, nie wyjdę-oznajmił Luke.
-Luke, wyjdź...-powiedziałam, a łzy spływają mi po policzkach. Nie wytrzymałam. Kiedy tylko widzę Luke'a, wszystko powraca.
-Miro, nie płacz-poprosił Luke.-Wydostanę Cię z tego miejsca.
-Luke, wyjdź...-błagam.-Zrozum, że kocham go i tylko go! Przy nim czuję się bezpiecznie.
-Nie kłam-powiedział Luke.
-To... To najszczersza prawda-staram się przekonać Luke'a.-A Ty idź do swojej Beru!
-Co?!-zdziwił się Luke.
-Wiem, że się kochacie-oznajmiłam.-Pięknie tanczyliście ze sobą.
-Miro...-zaczął Luke.
-Los nas rozdzielił-przerwałam Luke'owi.-Ty masz swoją ukochaną Beru, a ja Maula.
Po chwili wszedł Maul. Podszedł do Luke'a i włączył miecz.
-Nie! Zostw go!-krzyknęłam.
-Jakim prawem przychodzisz do mojej narzeczonej?!-zapytał się Darth Maul.
-Zostaw go-błagam.
-Wyjdź stąd!-krzyknął Maul i popycha Luke'a na korytarz.
Mój mistrz spojrzał się na mnie i wyszedł.
-Moja Miro, jutro będziesz już tylko moja-śmieje się roześmiany Darth Maul.
-Nienawidzę Ciebie! I doskonale wiesz, że nigdy Ciebie nie pokocham!-krzyczę.
-Jeszcze zobaczymy-śmieje się Maul.
-Raczej ty zobaczysz-oznajmiłam.-Jeśli będziesz czegokolwiek ode mnie wymagał, to kolejnego dnia nie zobaczysz mnie.
-To ma być szantaż?-zapytał się Maul.
-Ja tylko oznajmiam Ci co się stanie-odpowiedziałam.-A teraz wyjdź!
Maul spojrzał się na mnie i wyszedł z pokoju. Po chwili przyszła do mnie fryzjerka. Kazała usiąść mi przed lustrem i pomyśleć nad fryzurą.
-Już wymyśliłaś?-zapytała się fryzjerka.
-Tak-odpowiedziałam.-Zrób mi najbrzydszą jaką potrafisz.
-Nie rozumiem-oznajmiła fryzjerka.
-Zrób mi najbrzydszą fryzurę-powtórzyłam.
-Nie wiem jak to zrobić-oznajmiła fryzjerka.
-Jaka fryzura do mnie nie pasuje?-zapytałam.
-Jest pani piękną kobietą. Wszystko do pani pasuje-odpowiedziała fryzjerka.
-Już wiem jaka fryzura będzie do tego dnia najlepiej pasowała-oznajmiłam.-Proste włosy bez żadnych ozdób. Możesz już wyjść.
-Jeszcze suknia-powiedziała fryzjerka.
Spojrzałam się na białą suknię. Była za ładna.
-Nie podoba mi się-oznajmiłam.
-Dobrze, proszę za mną-powiedziała fryzjerka, a ja idę za nią.
Weszłyśmy do pokoju krawcowej.
-Jakiej sukni szukasz na ślub?-zapytała do krawcowa.
-Prostej, zwykłej, bez ozdób-odpowiedziałam.
-Taka może być?-zapytała się krawcowa.
Spojrzałam się na suknię. Była biała, prosta, bez ozdób.
-To ta-odpowiedziałam i idę spać do swojego pokoju.
Kolejnego dnia obudziłam się rano i usiadłam na łóżku.
-Mamo, kocham Cię. Wybacz, że dzisiaj popełnię największy błąd w swoim życiu. Luke, kocham Cię i tylko Ciebie-myślę i wyciągam z szuflady niebieski miecz świetlny. Pocałowałem go i włączyłam. Do drugiej ręki zabrałam czerwony miecz i przeciełam go na pół. Nie mogę na niego dłużej już patrzeć. Miecz z dobrej strony schowałam pod poduszkę, a połówki miecza z ciemnej strony wyrzuciłam przez okno.
Po chwili przyszła do mnie fryzjerka. Założyłam suknię i spojrzałam się w lustro. Nagle nie potrafiłam nabrać powietrza. Zemdlałam.
-Miro, Miro-usłyszałam głos lekarki.-Obudziłaś się. Za dziesięć minut ślub-oznajmiła lekarka i wychodzi.
Fryzjerka uczesała mi włosy i nałożyła na głowę welon. Założyłam na dłonie czarne rękawiczki. Od kilku dni coraz bardziej mnie bolały.
-Miro-przerwał moje rozmyślania ojciec.-Co to za suknia i fryzura?!
-Taka najbardziej mi się spodobała-kłamię.-Widać mamy różny styl.
-Nie wygłupiaj się. Idziemy!-rozkazał Palpatine i prowadzi mnie do Maul'a.
-Mój pech nigdy się nie skończy...-myślę, a łzy spływają mi po policzkach.
-Czy Ty, Darth Maul, bierzesz sobie za żonę córkę Palpatine'a, Mirę?-zapytał się Darth Vader.
-Tak-odpowiedział Darth Maul.
-Czy Ty, Miro Lestar, bierzesz sobie za męża Darta Maula?-zapytał się Darth Vader.
-Nie-myślę rozpłakana.
-Miro, powiedz tak-szepnął Palpatine i ściska moje dłonie. Czuję, jak krew spływa mi po nich.-Mira za bardzo się wzruszyła.

______________________________________
Hej! Co odpowie Mira?

Źródło zdjęcia:
https://www.google.com/amp/s/www.forbes.com/sites/lukethompson/2018/09/07/darth-maul-robot-legs-revealed-solo-a-star-wars-story-stills-ray-park-clone-wars-rebels-phantom-menace-sam-witwer-blu-ray-4k-dvd-the-last-jedi-ron-howard/amp/

Star Wars. Moja historia✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz