17

634 26 2
                                    

Był to Josh...

- Julie nic ci nie jest? - zapytała moja mama.

- n-n-nie - powiedziałam cała zapłakana.

- Julie chodź do nas do pokoju dziś śpicie z nami. - powiedziała mama. Weszłam do pokoju a rodzicielka włączyła alarm, zgasiła wszystkie światła, weszła do pokoju, zamknęła drzwi i zastawiła je dwoma komodami. Podeszła do łóżka i się położyła. I tak wszyscy razem zasneliśmy.

^^^^^^^^

8:45 sobota (to wcześniej to piątek)

Wstałam i nie widziałam moich rodziców obok. Zobaczyłam tylko Betty która grała na telefonie mamy w Roblox'a.

- Betty gdzie rodzice? - zapytałam

- na dole gotują śniadanie - powiedziała nie odciągając oczu od ekranu telefonu.

- okej idziesz ze mną do nich? - zapytałam znów

- tak! - krzyknęła i wyłączyła telefon. Wzięłam małą na ręce i poszłam na dół. Kiedy schodziłam po schodach usłyszałam rozmowę rodziców

- patrz - pokazała mama na ekran jej MacBook'a - ten dom jest ładny, duży, z alarmem i w przyjaznej okolicy. Nawet nie drogi.

- heeej - krzyknęłam i przytuliłam się do rodziców. - co tam szukacie - zapytałam

- chcemy się znów wyprowadzić... to dla naszego dobra.. - powiedziała mama

- a-ale gdzie? - znów zapytałam

- Los Angeles - powiedział tata a ja się ucieszyłam. Zawsze marzyłam żeby tam polecieć!! Ilu tam jest sławnych osób!! Na przykład Lil Peep (dajmy że Gus żyje a tak poza tym to [*]) albo... no dobra to jest jedyny raper jakiego kiedykolwiek słuchałam - i już dziś mamy samolot, teraz ustalamy wszystko w sprawie domu i no. Zaczniemy nowe życie. - dodał

- idź się pakować - powiedziała mama - samolot mamy o 1:45 w nocy. Więc leć i zaproś wszystkich znajomych na ostatnią mini imprezkę bezalkoholową - powiedziała mama z uśmiechem. Zaśmiałam się po czym poszłam do mnie do pokoju. Zaczęłam się pakować a w miedzy czasie zadzwoniłam na grupkę którą utworzyłam kiedyś tam żeby nie dzwonić do każdego po kolei tylko raz a do wszystkich. Nagle ktoś odebrał, zanim się obejrzałam już cała grupa była na rozmowie

- hejka - powiedziałam -  Dziś mam dla was niestety smutną wiadomość, ponieważ przez wszystko co się stało w ostatnim czasie Rodzice postanowili się wy prowadzić. - powiedziałam

- a-ale jak to - powiedział Hudson

- no właśnie - Jackson - co się stało?! - zapytał a ja wszystko wszystkim wytłumaczyłam

- o fuck - powiedziała Nat - czemu nic nam nie powiedziałaś?

- wszystko działo się tak szybko ja nie wiem - popłakałam się - ale będę przyjeżdżać, Chase masz nie mieć planów na urodziny! - powiedziałam i sie zaśmiałam

- okej okejj - powiedział

Time skip

Cała impreza wyszła świetnie! Wszyscy dobrze się bawiliśmy. Ale cóż... wszystko co dobre musi się kończyć... niestety. Jest godzina 00:35 i wszyscy się już żegnamy.

- będę tęsknić - powiedział zapłakany Chase.

- ja również - powiedziałam. Nie powiedziałam jednak ze za niecałe dwa tygodnie przyjeżdżam bo Hudson ma urodzinyy. A ja dalej mam zakupione bilety za które mało nie wydałam.

Kiedy pożegnałam się ze wszystkimi weszłam do taksówki. Otarłam łzy i włożyłam do uszu słuchawki które wcześniej podpięłam do telefonu. Włączyłam piosenkę „Star Shopping" od Lil Peep'a. Oj chyba na nowo będę go słuchać. Ostatni raz słuchałam go może trzy lata temu... i nawet miałam jego Mercha (nie wiem jak się piszeeee) ale wyrosłam z niego (lel).
*nie wiem czy wspominałam ale Peep w tym opowiadaniu żyje*

Time skip

Jestem już w samolocie. Już się uspokoiłam bo wiem że za niedługo do nich przyjadę. Ponownie włożyłam słuchawki do uszu i puściłam byle co. Piosenka zaczęła się dźwiękiem odpalania zapalniczki (?) a zaraz po tym rozległ się ogłuszający bass. Nagle zacząl lecieć tekst

Pop the trunk I open up I sold my soul for a good price
Outta' sight, and my hoe got talent right
Whole squad ran through that shit yikes
Ay, I'm a business man, I did my business, damn
But I'ma bend it down and I'ma lick her up, then dick her down
She gon' turn around then I'ma kick her out
She gon' talk that shit but say
How you make it up? How you fake a love?
Holy son, I was the chosen one
I'm sippin' out the grail, she don't kiss and tell
She keep my wishes well, I don't need her, well
How my enemy a friend of me?
Why y'all feed off of my energy? Like I ain't dead yet
Higher entity, foreign bitch that think she into me

- fajne nawet - powiedziałam w myślach. Zobaczyłam kto to śpiewa.. Lil Xan.. ten to ma nazwę hah... a tytuł to Betrayed. Na chwile musiałam przestać słuchać bo pilot zaczął gadać. Wystartowaliśmy. Znów zaczęłam słuchać Xan'a ale tym razem piosenkę „Color Blind". On ma taki czarujący głos! Jak tak sobie go słuchałam to przez przypadek usnęłam...

love you ❤️ / Payton MoormeierOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz