Porządanie ❤

9

Gdy już byłem w środku Kate siedziała i płakała. Podeszłem do niej i chciałem zapytać co się stało ale ona pierwsza powiedziała

-Już jesteś?

-Tak, co się stało skarbie?

-Moja mama... Moja mama zginęła w wypadku samochodowym.-skończyła mówić ostatnie słowo i się znów rozpłakała.

-Jak się O tym dowiedziałaś?

-Dzwonili ze szpitala. Nawet nie wiesz jak mi jest ciężko.

-Niestety wiem. Moja mama też zginęła w wypadku.

-Naprawdę?

-Tak niestety. Mnie później mój ojciec wampir zabrał tutaj mieszkać.

- Nie wiedziałam przepraszam.

-Nie masz za co przepraszać.

-Wiesz jak to się stało?

-Moja mama jechała i nagle jakiś szaleniec który uciekał przed policją wjechał w moją mamę.- Rozpłakała się znów. Wiem co czuje bo to były ułamki sekundy gdy moją mamę potrącił samochód. Byłem wtedy mały i nie wiedziałem co się dzieje. Ona mnie odepchnęła i dlatego żyje. Chciałbym być z nią. Nie mówię bo kocham swojego ojca. Nie wiem jakby bez niego potoczyło się moje życie. Staliśmy chwilę przytuleni do siebie. .

-Może chcesz iść spać? -Zapytałem.

-Tak, źle się czuje. Dasz mi tabletkę na uspokojenie. Jest w kuchni.

-Dobrze ty idź się połóż.

POV. KATE

Gdy zadzwonił lekarz stałam chwilę zamórowana tą wiadomością. Moja mama zginęła. To była najgorsza wiadomość w moim życiu. Przez chwilę myślałam nad tym. Chciałam porozmawiać z kimś o wszystkim i o niczym. Alan przyszedł do pokoju z tabletką i wodą. Wzięłam łyk wody i tabletkę.

-Możesz ze mną zostać Alan?

-Oczywiście, dla Ciebie wyszystko.

Alan poszedł do łazienki A ja już leżałam i nagle przypomniałam sobie o moim ojcu. Co z nim? Gdzie on jest ? Dlaczego go teraz nie ma gdy jest potrzebny.....