13

21 2 0
                                    

Po tym jak wyszliśmy z kabiny wszyscy się zaczęli na nas gapić. Wsumie nie ma się co dziwić. Szybko wyszliśmy i poszliśmy znów do samochodu. Gdy byliśmy pod domem mojej babci poprosiłam Alana aby mi pomógł wnieść walizki do Domu. Ja wzięłam jedną A Alan drugą tą cięższą. Nie wiem jak mu to wszystko wynagrodze. Zadzwoniłam do drzwi.

-Hej Kate. Jak się czujesz?

-Dzień dobry.- powiedział Alan.

-Babciu nie przyzwyczaiłam się do tego że mamy z nami nie ma.

-Ja wiem że to jest trudne, dla mnie też to jest trudne. Wejdźcie.

-Przepraszam ale ja muszę już jechać.- powiedział Alan. Myślałam że jest jakoś smutny.

-Dobrze, dziękuję Ci za wszystko. - Przytuliłam go a on poszedł w stronę samochodu.

-Zjesz coś? Przygotowałam pizzę.

-Tak z chęcią. Jestem bardzo głodna.

-Jak zawsze. Ty to wiecznie głodna.

-No tak jest.

Poszłam do pokoju swojego. Tak mam swój pokój u dziadków ponieważ mieszkałam tutaj kiedyś z mamą... bardzo mi jej brakuje. Zostawiłam walizki i poszłam do kuchni na pizzę.

Po zjedzeniu pizzy babcia chciała ze mną porozmawiać. Nie wiedziałam o czym bo o mamie już rozmawiałyśmy.

-Kate. Może chciałabyś się do nas przeprowadzić?

-Ja ja nie wiem. Tam mam przyjaciół i wszystko.

-Ja wiem twoi przyjaciele mogą cię tu odwiedzać.

-Jeszcze muszę to na spokojnie przemyśleć. Nie podejmnie pochopnie tej decyzji.

-Rozumiem. Idź się przespać bo blado wyglądasz.

-Tak bo mi się strasznie chcę spać. Ucałuj dziadka jak wróci z pracy ode mnie.

-Tak jest A teraz zmykaj.- powiedziała babcia.

Widziałam że się o mnie martwiła. Ja też się o nią martwiłam ponieważ ona też straciła bliską osobę. Chciałam jeszcze zadzwonić do Alana ale się bałam że nie odbierze bo jedzie. To jest daleko. Zadzwonię najpierw do Roxane. Wybrałam jej numer i czekałam aż odbierze.
Jeden sygnał
Drugi sygnał

- Hej Kate. Jesteś już u babci?

-Tak i zostanę tu trochę. Moja babcia powiedziała abym się tu przeprowadziła.

-Ale jak? Przecież tu masz mnie Alana i innych.

-Ja wiem ja nie chcę się tu przeprowadzać ale moja babcia nie wie czy sobie sama poradzę.

-No ale Możesz zamieszkać u mnie.

-Nie nie będę ci zajmować domu.

-Ale to żaden kłopot. Chcę cię abyś była przy mnie.

-Ja też chcę być blisko Ciebie. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką. I kocham cię jak siostrę.













O boże ale się dziś spisałam OMG.
Czekajcie na nowy rozdział  

Porządanie ❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz