( ͡° ͜ʖ ͡° )( ͡° ͜ʖ ͡° )( ͡° ͜ʖ ͡° )( ͡° ͜ʖ ͡° )( ͡° ͜ʖ ͡° )

426 21 19
                                    

Gdzie jest Nori?
Aha,dobra. Wiedzę ją, śpi na łóżku razem ze Smile'm.

Time skip.

Myju, myju, myju. (jeśli zastanawiasz się co aktualnie robię, to siedzę w wannie.
Nie ma tu gumowej kaczuszki, szkoda.

*puk,puk*

-Hej, Nick, -słyszę głos Jeffa z za drzwi- co robisz?

-Gówno! Kurwa sram, pale i sram.

-Ooo... rzadko to robisz?

-Nie, tak szczerze to leżę w wannie (i srasz? ty pojebie dop.aut.).

-Aha, a czujesz się samotny?

-Nie, dlaczego pytasz (geju).

-Jeśli czułbyś się samotny to bym zawołał Offa.

-Ani mi się waż!

-Czemu? On ucieszył by się (autorka też).

-Ale ja nie.

-Jestem pewien, że by ci się spodobało.

-Z kąt wierz, pedale.

-Po pierwsze jestem hetero, po drugie żadna z jego dotychczasowych (5-sylabowa słowo, brawo) partnerek seksualnych (niech ktoś mu zabierze ten słownik) się nie skarżyła.

-To może być spowodowane tym iż... wszystkie zabił.

-Same chciały.

-Pewnie je zgwałcił.

-To nie w jego stylu. Offender uwodzi kobiety urokiem osobistym.

-Czym?

-Nie ważne, ubrania zostawię ci na krześle obok łóżka.

-Oki.

Chyba wyszedł, bo słyszę jak trzaska drzwiami.
Ja też już wychodzę z wanny. Owijam ręcznik wokół pasa (jestem leniwy i nie chce mi się wycierać) oraz zgarniam mokrą grzywkę z oka.
Podnoszę nóż, który zostawił mi Jeff. Kładę dłoń na klamce, naciskam, uchylam drzwi, wchodzę do pokoju i widzę... Offa leżącego na łóżku w samych czerwonych bokserkach (nie prawda, ma również kapelusz dop.aut.). On kurwa zmianie te gacie? (tylko przed zaliczeniem, p.s. ma dziś czyste dop.aut.).
-No witam- odezwał się bedobear.
-Yyy...uszanowanko...

Pov. Offender.

Nick jest w samym ręczniku, z mokrymi włosami, a po jego umięśnionym torsie spływają krople wody. Wygląda jak... brak mi słów.
Gdy mnie tylko zobaczył skulił uszy, teraz jest jeszcze słodszy.

-Wyjdź. -mówi starając się, jak podejrzewam, wyglądać groźnie, chociaż wyszła mu mina pieseła.

Pov.Nick.

O Borze! O kurwa! Kapelusznik "patrzy" się na mnie i uśmiecha się zboczenie (on w ogóle potrafi inaczej?)
W sumie to z niego niezłe ciacho...ale to nie zmiania faktu iż jestem hetero.

-To może... wyleje wode z wanny.-stwierdziłem, po czym się odwruciłem w strone łazienki, lecz on macką zamkną na klucz a teraz wkłada matelowy przedmiot w... wiesz co.
Ja pierdole, co robić?

-Offender, wyjdz z tąd, już.

-Hmmm...mam leprzy pomysł.-mruczy wyciągając jedną ze swoich macek w moją strone

-Odsuń się.

-Oj, czego ty się tak bronisz?

-Jestem kultularnym człowiekiem, ale... wypierdalaj!

-Nie boj się mnie.

-Nie boje się ciebie, boje się żeżączki (uważaj, aby się nie zaciążyć dop.aut.).
Wyjdz.

-Nie.

-Wyjdz.

-Nie.

-Wyjdz.

-Nie.

-Wyjdz.

-Nie.

Time Skip.

-Wyjdz.

-Nie.

-Wyjdz.

-Nie.

-Wyjdz.

-To mnie wynieś.

-Pierdol się.

-A mogę ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡° )?

-Chuj ci w dupe!

-Kuszące(powiedział Off, po czym zdją bielizne dop.aut.) (wcale nie),ale może to ja przejme inicjatywe?

-Nie, wyjdz z tąd.

-Co byś powiedział gdybym ja z tobą, wierz...

-To były by najgorsze 3 minuty mojego życia.

-Jak mam cię przekonać?

-Powiem krótko, spierdalaj!

-Nie bądz taki...-jęczy wsuwając jedną ze swoich macek pod mój ręcznik.

-Zostaw mnie!- powiedziałem i odruchowo machnełem ręką w której trzymam nóż...i (przypadkowo) obciołem mu część ciała prubującą mnie zgwałcić.
Kurwa to się rusza!
Offender "patrzy" na macke i zerka na mnie, na macke, na mnie.
Teraz wstaje, zakłada swój płaszcz i wychodzi.

To było dziwne.

Zakładam ubrania, które przyniósł mi Jeff. A mianowicie białe rurki oraz koszulke. Nienawidze go.

C.D.N...

~~~~~~~~~~~~~~###~~~~~~~~~~~~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~~~~~~~~~~~~~~###~~~~~~~~~~~~~~~

Hejka, jeśli rozdział Ci się podobał to wspułczuje osobom z twojego otoczenia, ale spoko, Ja też jestem pojebana

P.S. Nie mam pomysłu na tytuł.

Nick: Czemu mnie nie lubisz?

Autorka:Ja cię nie lubie? A ty myślisz, że kto wezwał Offendera, aby wylazł z twojego pokoju?

N:Ty?

A:Nie, Slendeman, jaki ty głupi jesteś.

N:Daj mi chociaż napisać jeden rozdział, proszę.

A: Nie.

N: Dlaczego?

A:Znasz powiedzienie "nie dla psa kiełbasa" , wilku?

Offender: Nie.

A:O, cześć Offuś.

O:No witam.

N: -_-

O:( ͡° ͜ʖ ͡° )

N:Autorka, powiedz mu coś!

A:Co?

N:Cokolwiek.

A:Ok. Offender. Uważam, że z Nikiem byłbyś uroczą parą.

O: UwU dziękuje Aniołeczku.

N:Chce umrzeć.

Creepypasta po SLD (+18) {ZAKOŃCZONE}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz