Pierwsze morderstwo

129 6 23
                                    

( z dedykacją dla Elfo)

Pov.Nick...

Cali mokszy, ruszyliśmy przed siebie.

-Wierz o czym teraz myślę? -zagaduję do Jeffrey'a

-O czym? -pyta widocznie zainteresowany chłopak

-O tym, że wyglądasz jak Muminek po wylewie (a Muminki wyglądają jak owoc miłości Offa i hipopotama dop.aut.). -czarno-włosy przykłada mi się z ogromnym... nie wiem jak to określić, ale wygląda zajebiście, jedno jest pewne, nie takiej odpowiedzi- Albo jak momo na odwyku...

-Naprawdę wyglądam jak latający lemur?

-Nie o to momo mi chodzi.

Zauważyłem, kątem oka, że coś się jakby poruszyło przy biodrach Jeffa.
Spoglądam tam i dostrzegam... (rozpięty rozporek dop.aut.)

-He,He... Muka.

-Nienawidzę cię. -szepczę

No ale co zrobisz jak nic nie zrobisz, no nic nie zrobisz.
Zgodnie z zasadami przyjąłem cios, czyli, nie za mocne, uderzenie pięścią w "szczepionke".
(Jeff powiem dostać karną muke!!! Dziewczyn z nie bije! dop.aut.)
(Morda tam)
Rozmasowując dłonią bolące miejsce, mierzę Szalono-okiego morderczym wzrokiem. Na co ten przyłożył jedną rękę do swojej brody, a drugą trzyma się za łokieć (tej pierwszej ręki).

-Zawsze jak się na kogoś wkurzysz wyglądasz jak rozgniewany szczeniaczek?

-Nie, nigdy tak nie wyglądam.

-Hmmm... polemizował bym.
Ale skoro i tak zebrało cię na wyznania, to... może powiesz koledze jakie są... -chwila zastanowienia- osoby w twoim typie.

-Jak sobie kiedyś znajdę kolegę, to tak.

Ćwok pewnie będzie się doszukiwał w mojej wypowiedzi synonimów wyglądu Offendera. Nic, kurwa, z tego.

-A ziomkowi powiesz?

Nie. Mordeczce, to bym powiedział, ale ziomkowi?... Nie no, aż taki to nie będę.
Tylko co mu powiedzieć? Jeśli się w kimś zakocham to bez względu na to, jak ona wygląda. A nie przyznam się przecież, że, dla mnie, ideał kobiety to:
1 istniejąca
2 chcąca mnie
Wiem, jestem przegrywem.
Takie są fakty, emo grzywka nie gwarantuje powodzenia u lasek, trzeba być jeszcze, co najmniej, fajnym.

-Powiem. W moich oczach...

-Chyba, oku. Ty widzisz coś z pod tych kudłów?

-Masz Downa. Ale kontynuując, idealna dziewczyna jest niższa odejmie, opalona, -Jeff chyba już ogarnął o co mi chodzi- posiada długie, ciemne włosy... (co by tu jeszcze wpieprzyć?)

-Skończyłeś już?

-Nie, ma miseczkę¹... co najmniej D (no co? lubię cycki) i nie lubi czerwonego, a już w szczególności jeżeli chodzi o kolor bielizny. I żeby lubiła dzieci oraz chciała założyć, w przyszłości, dużą rodzinę.

(Któraś chętna? Żartuje, wiem, że nie dop.aut.)

-Ty tak specjalnie, co?

-Yhm. -mruknołem zadowolony

-Wierz, że zapomniałeś wspomnieć o oczach i o tym, aby nie nosiła płaszcza ani kapelusza.

-A chuj mnie obchodzi co ona będzie nosić, dla mnie to może nawet w burce zapierdalać, a co do oczu to nie mam żadnych preferencji.

-Jaja sobie że mnie robisz?

-Nie muszę.

-Dlaczego opisałeś Offa w jakimś negatywie?

Creepypasta po SLD (+18) {ZAKOŃCZONE}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz