Viki szła korytarzem licząc na to że nie spotka nikogo znajomego. Nie miała ochoty rozmawiać z nikim tylko pójść do automatu i kupić jej ulubioną słodką bułkę z czekoladą. Zmierzała w kierunku celu lecz zwolniła gdy ujrzała przy automacie Taehyunga.
Jej pierwszą myślą było to żeby zawrócić i pójść w drugą stronę aczkolwiek bardzo zależało jej na tym aby zatopić swoje smutki w bułce. Dlatego podeszła bliżej do automatu i gdy ujrzała ostatnią bułkę tak się usieszyła że aż z jej ust wybrzmiało ciche
-yesss
Podeszła bliżej zniecierpliwiona swojej bułki, niestety przed nią stał znany jej chłopak, który przyglądał się produktom
-możesz się pospieszyć? - burknęła dziewczyna lekko zniecierpliwiona
-trudny wybór... Widzę że ty już wiesz co kupić-stwierdził chłopak
-eee tak-odpowiedziała niepewnie.
-a co takiego kupujesz? - ponownie zapytał opierając się o automat
-po co ci to? - odpowiedziała już zirytowana Viki
-jestem ciekaw-widać było w jego oczach iskierki zabawy
-bułkę z czekoladą, pasi? - powiedziała z niechęcią
-a to dobre jest? - zapytał z niedowieżaniem
-oczywiście! To jest najlepsza bułka na świecie! Czekolada rozpływa się w ustach... Świeża bułeczka jeszcze chrupiąca. Czysty ideał-powiedziała rozmarzona dziewczyna po czym od razu wróciła do obojętnęj twarzy
Jego konciki ust poszły lekko w górę. Był ewidentnie zadowolony jakby jego plan zadziałał. Chłopak znów odwrócił się do niej tyłem i wrzucił monety, następnie przycisnął numer, a bajeczna bułka zaczęła się wysówać po czym spadła na dół. Viki aż otworzyła usta ze zdziwienia.
Pov viki
Tae odwrócił się w końcu i wybrał produkt. Nie mogłam uwierzyć kiedy zobaczyłam że moja ostatnia bułka spada na dół a ten dzban ją zabiera. Co za idiota. Jak mógł zabrać moją bułkę!!!
Wtedy V się odwrócił z uśmiechem satysfakcji. Po tym jak zobaczył moją reakcję widać było że jeszcze bardziej był dumny z siebie.
-ty łajzo jak mogłeś?! - wydarłam się
-cóż.. Zachęciłaś mnie na spróbowania tej bułki... - póścił mi oczko
-to wszystko był twój zajebisty plan?! Od kiedy ty umiesz tak grać!? Wiedziałeś że ona jest pyszna!!! Dlaczego akurat teraz i dzisiaj i mnie!!?! Myślisz że ci się ugnę i będę błagała bo zajebałeś mi najlepszą bułkę?! - krzyczałam
-no... Tak jakby... - przerwałam mu
-i masz kurwa rację bo mam dzisiaj zły dzień i cholernie potrzebuję tej bułki dlatego błagam oddaj mi ją!!! - powiedziałam dalej krzycząc choć pod koniec mojej wypowiedzi już miałam uspokojony ton głosu a raczej zmienił się w błaganie
Taehyung się zdziwił. Było to widać na jego twarzy.Pov tae
Myślałem że się z nią podroczę. Popatrzę jak ukazuje swoje emocje. Byłem pewien że będzie walczyć i udawać że nie zależy jej na tej bułce a ona mnie o nią błaga... Na prawdę ta bułka ma moc której potrzebuje Viki.
W sumie... Mogę to wykorzystać. Po jej reakcji sądzę że za tę bułkę zrobi wszystko...
Koniec pov
Viki stała naprzeciwko srebrno-włosego chłopaka. Było w jej oczach widać błagalność. Chłopak chwilę myślał po czym jego oczy przepełniły się podstępem i szczęściem.
-ok.dam ci tę bułkę za jedną rzecz... - powiedział
-naprawdę co? - Viki wiedziała że to nie może być aż tak proste dlatego czekała na najgorsze pracę na świecie natomiast zdziwiła się gdy usłyszała
-pójdź że mną na randkę
-że co? - dziewczyna zaksztusiła się samym powitrzem słysząc to
-tylko jedna randka. Bez walki i bez kłamstw. Jedno, jedyne spotkanie-gdy zobaczył w mimice dziewczyny niechęć zaczął machać lekko słodką bułką przed jej nosem-jedno spotkanko ze mną za tą pyszniutką czekoladową bułeczkę
Viki przestała myśleć o tym co może się stać na randce z jej ala wrogiem ponieważ teraz skupiła sie na bułce przed oczyma i powiedziała
-zgoda
-no to fajnie^^. Proszę o to twoja bułka-podał Viki słodkość-to widzimy się w sobotę o 10 przed szkołą ok?.
-mhm..-odpowiedziała Viki mając już pełną buzię w czekoladzie
Zadowolony chłopak uśmiechnął się ostatni raz i poszedł korytarzem. Viki podążyła do miejsca gdzie znajdowały się kanapy. Usiadła po turecku jak małe dziecko i była skupiona totalnie na jedzeniu. Nagle od smaku czekolady oderwał ją krzyk znanej jej osoby. Była to Maja. Stała ona z Maćkiem.
-Ty deklu jak możesz tego nie rozumieć? - *uderzyła go w brzuch*
-przestań mnie bić! - jęknął chłopak
-a ty niby mnie mogłeś?! - wrzasnęła z irytacją
-...
Dziewczyna ostatni raz spoliczkowała chłopaka i odeszła. Viki była ciekawa o co poszło ale wolała nie pytać. Lecz domyślała się po tym że znała już trochę Maćka. Zawsze zarywał do dziewczyn ale był bardzo zboczony i agresywny. Gdy dziewczyny nie chciały mu pokazać tego co chciał uderzał je z całej siły. Dręczył on także roczniki mniejsze od niego.
Pov viki
Teraz jak tak o tym myślę... Czemu ja z nim się trzymałam? Przecież robi same złe rzeczy. Najgorsze jest to że dalej mi go brakuje...
Koniec pov
Viki westchnęła głęboko i wróciła do swojej bułki.
![](https://img.wattpad.com/cover/207029180-288-k724735.jpg)
CZYTASZ
w szkole z bts
Short StoryViki i jej ukochana siostra chodzą do szkoły w której jest gang przyjaciół....