Rozdział 4

46.2K 1.4K 486
                                    

Kiedy wchodzę na salę, na której ma się odbyć wykład czuję się lekko przytłoczona. Jest olbrzymia i w większości wypełniona przez studentów. Zaczynam wchodzić  po schodach i gdzieś w połowie widzę dosyć pusty rząd. W jego połowie siedzi chłopak. Wygląda na typowego chłopaka z sąsiedztwa. Blond włosy, błękitne oczy, złota opalenizna i koszulka polo. Postanawiam, że się do niego dosiądę. Idąc w jego kierunku dochodzę do wniosku, że powinnam jakoś zagadać. Nigdy nie miałam problemu z rozmawianiem z ludźmi. Od kiedy pamiętam byłam bardzo gadatliwa, ale lubiłam też bardzo słuchać. Zawsze bardzo ceniłam interakcje między ludzkie, pewnie był to jeden z powodów dlaczego postanowiłam wybrać właśnie psychologię. Aktualnie nie wybrałam specjalizacji, ponieważ nie wiem co pasowałoby mi najbardziej. Na szczęście nie muszę podejmować jeszcze tej decyzji. Zaraz rozpoczną się zajęcia, w których pokładam dużo nadziei- psychologia w sporcie.

-Hej, mogę usiąść koło ciebie?-pytam chłopaka serdecznie się uśmiechając.

-Tak, pewnie siadaj.- powiedział, odwzajemniając mój uśmiech.

-Jestem Alisha.- powiedziałam i wyciągnęłam dłoń w stronę chłopaka.

-A ja Dean.- opowiedział i uścisnął moją dłoń.

Chwilę później rozpoczynają się zajęcia. Do sali wchodzi starszy mężczyzna i bardzo młoda kobieta.

-Witam państwa. Nazywam się Benjamin Hebrew, a to panna Megan Holder...- wykładowca się przedstawia i krótko omawia na czym skupimy się na naszych zajęciach, młoda kobieta właśnie odbywa studia magisterskie, a teraz rozdaje sprawnie sylabusy.

-Jak państwo myślą po co w ogóle nam przedmiot taki jak psychologia w sporcie. Czym ci sportowcy zasłużyli na to?- profesor zadaje pytanie, na które odpowiada głucha cisza.

-Sportowcy to bardzo wymagająca grupa...- zaczynam- dla przeciętnego człowieka sport to tylko forma aktywności fizycznej lub rozrywki, jednak kiedy coś zaczyna się robić profesjonalnie, zawodowo, a w grę w chodzą takie czynniki jak fani, pieniądze, presja i zwycięstwo, bardzo łatwo się pogubić. Jest wiele znanych przypadków kiedy ktoś mimo świetnego przygotowania fizycznego nie dał rady, a przyczyną podwinięcia nogi była psychika. Ciężko zrozumieć osoby, które obserwują i wielbią  miliony fanów, ale przy najmniejszym błędzie nie mogą liczyć na żadne wsparcie od nich.

-Dokładnie tak, panno...?

-Ross, Alisha Ross.

-Będziemy się zajmować tym co przed chwilą powiedziała panna Ross, będziemy próbowali wejść w umysł sportowcy i zrozumieć co czuje kiedy wychodzi na stadion, co kiedy wygrywa, co kiedy przegrywa i jak radzi sobie w momencie kiedy musi przejść na emeryturę. Zaraz poproszę abyście wszyscy dobrali się w pary, w których stworzycie projekt, którego celem będzie właśnie rozmowa. Może być ona być z każdej dyscypliny sportowej. Polecałbym poszukać na początku w drużynach uniwersyteckich. Macie na to cały semestr. Do końca miesiąca musicie zdecydować kogo wybieracie i oddać mi deklaracje. Od tego projektu będzie zależeć 1/3 waszej oceny końcowej. Na dzisiaj to tyle. Miłego dnia.

Zauważyłam, że wszyscy dobierają się w parę i zaczęłam spoglądać czy złapię z kimś kontakt wzrokowy, gdy poczułam dotknięcie na ramieniu.

-Ej chciałabyś zrobić ten projekt ze mną?- zapytał Dean

-Och, tak pewnie.

Podałam mu swój telefon aby wstukał  swój numer, a następnie to samo zrobiłam z jego telefonem. Oboje wstaliśmy i udaliśmy się do wyjścia.

-Jak sądzisz kogo powinniśmy wybrać. Jeśli mam być szczery nie znam zbyt dużo sportowców, a tym bardziej takich którzy byliby chętni porozmawiać o uczuciach.

Kick-off. RozgrywającyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz