#9

779 15 0
                                    

- Cześć mamo
- Dzień dobry. - powiedzialam
- Cześć synku, a to jest...?
- Julia moja dziewczyna
- Aha dzień dobry Ewa
- Julia
- To idźcie sobie siąść tam macie rozpiske
- Ok mamo
- Dziewczyna?
- No sorry musiałem zabiła by mnie
- A to spoko. Patrz my tu jesteśmy!
- To chodź siadaj
Wtedy podszedł Kacpra brat
Pov. Kacper
- No siema Kacper
- No eluwina Maciek
- Hej Maciek jestem. - i podał julce rękę
- Hej Julia. - odpowiedziała Julka
- Dzięki że przyszedłeś
- No spoko
Siedliśmy i zaraz później był 1 taniec
- Chodź julcia 1 taniec jest
- Ok chodź
Po 1 tańcu był obiad
Skip time
Jak będzie zachód słońca postanowiłem że jej to powiem
Kurde za chwilę będzie zachód.
- Julcia chodź na chwilkę
- No co tam
- Patrz za chwilę będzie zachód słońca idziemy?
- No chodź
Idziemy... Siadamy w altance z której bardzo dobrze widać zachód
- Julka bo ja.. Nie wiem jak ci to powiedzieć... Podobasz mi się od początku projektu... No niewiem naprawdę jak ci to powiedzieć... Poprostu cię kocham...
- Ja ciebie też kocham Kacper...
- To co zostaniesz moją dziewczyną?
- Tak...
I wtedy... Nasze usta się zbliżyły i to nastąpiło ten pocałunek trwał 5 sekund gdy już się odkleiliśmy Julka powiedziała
- Dziękuję...
- Za co?
- Właśnie tego mi było trzeba...
- Kocham cię...
Przytuliłem ją bo widziałem że tego chce.
- Ja ciebie też Kacper
Pov. Julia
To było niesamowite... Naprawdę tego mi było trzeba po tym jak mnie przytulił usłyszeliśmy
- Wujek!!
- O Amelcia boże ile ja cie nie widziałem... Ale urosłas
- Hej Julka jestem
- Amelka
- Amelciu a może idziesz do Julki na kolana?
- No ok. A wujek to twoja dziewczyna?
- Tak. - powiedział uśmiechnięty Kacper
- Jej będzie kolejny ślub jejjjj...
Ja z kacprem nie mogliśmy się powstrzymać od śmiechu
- No tak. - odpowiedział z śmiechem Kacper.
I przyszła do mnie na kolana
- Amelka ile masz lat? - spytałam
- 4
- To już prawie dorosła jesteś
- Hahaha. - zaczęła się śmiać
- Amelka a ty do przedszkola chodzisz?
Niestety Amelka nic nie odpowiedziała chyba się zawstydziła
- Amelcia odpowiedź cioci
- Haha Jezu Kacper
Nie no teraz to ja się nie przestanę śmiać.
- No co? Wkoncu jesteś moją dziewczyną chyba nie?
- No tak
Wtedy Amelka chciała nam coś pokazać więc Kacper siad sobie na ławce a ja mu na kolanach
- No tu jesteście... Wszędzie was szukam tort zaraz będzie.
- Ok mamo tylko zrób nam zdjęcie
- No dawaj
Zrobiła jak się całujemy na tle zachodu słońca
- Nie no synuś lepszej synowej to sobie znaleźć nie mogłeś. Ta jest najlepsza.
- Wiem mamo
- No chodzie na ten tort gołąbeczki. - powiedziała mama Kacpra
- O tu są papuszki nierozłączki chodźcie tort wjeżdża. - powiedział tata Kacpra
- No idziemy
Poszliśmy na tort, zjedliśmy i poszliśmy do tej altanki bo tam było cicho
Pov. Kacper
- Halo
- No eluwina Stuart, pytanie mam...
- No jakie?
- Są jutro nagrywki?
- Odwołaliśmy bo wiedzieliśmy że będziecie niewyspani
- Aha to spoko
- Za to dzisiaj mieliśmy 3 filmy do nagrania
- No sorry...
- Nie no przecież na wesele brata musiałeś iść
- To ok
- No a u was to co tam?
- A dobrze dobrze
- A co tak wesoło u was?
- Tak poprostu
- Uuuuu... Nie no powiedz jak tam z Kostereczką?
- No mowie ze dobrze 😂
Pov. Lexy
Słyszałam rozmowę stuarta z Kacprem bo wziął na głośnik. Jak tylko usłyszałam " a dobrze dobrze"
To wiedziałam co się święci
Pov. Kacper
- A i sorry za to że dzwonię o 3 w nocy
- Spoko
- Kacper, Julka chodźcie. - zawołała nas moja mama
- No idziemy, stuart musze kończyć.
- No nara
Pov. Stuart
- No nara. No i koniec rozmowy
- Nie no oni są razem na 1000000000%. - powiedziała Lexy
- Też tak myślę. - powiedział Marcin
Pov. Julia
Szliśmy i złapałam Kacpra za rękę, a Kacper się nie zdziwił i też mnie złapał za rękę. Ucieszyłam się że nie reaguje na to dziwnie...
Skip time
Już po weselu, jedziemy do domu siadlam z przodu obok Kacpra. Usnęłam.
- Julcia
- Co?
- A może pojedziemy do mnie do mieszkania jest bliżej, a ich nie będziemy musieli budzić?
- No ok
- To jedziemy
- Ok
- A masz jakąś koszulkę do spania?
- Nosz ku*wa zapomniałam
- Nie martw się ją ci dam jakąś
- A na jutro masz coś do ubrania
- ...
- Ja ci dam moją bluzę i spodnie jakieś
- Dzięki
- Dobra wysiadamy
- Już?
- No jesteśmy u mnie, przecież do mnie do mieszkania jedziemy
- Wiem ok wysiadamy
- To chodź
Otworzył mi drzwi i weszliśmy do mieszkania. Położyłam się a Kacper przyniósł mi jego koszulkę, włożyłam i poszłam spać. Nie mogłam odrazu usnąć. Po 5 minutach leżenia poczułam jak ktoś kładzie się obok mnie był to Kacper, miałam zamknięte oczy więc myślał że śpię
Położył się, przykrył mnie, przytulił, pocałował w czoło i powiedział tylko dobranoc...
Rano wsumie to było już popołudnie chyba 15:30. Wstałam i zobaczyłam Kacpra też nie ubranego.
- Hejka księżniczko, jak się spało?
- Dzień dobry książę, a dobrze bo z tobą
- O kochana jesteś <3
- Ty też
Siadł sobie na łóżku obok mnie pocałowałam go i spytal
- Głodna jesteś?
- No trochę
- A chcesz bułe?
- No mogę
- To poczekasz w mieszkaniu czy idziesz ze mną do piekarni obok mojego bloku?
- Idę z tobą tylko ubrać się muszę
- ubier tylko spodnie i bluzę i idziemy
- Ale jak to
- Oni w tej piekarni to już wiedzą ja codziennie rano chodziłem w pizamie tam
- No ok, to daj mi jakieś spodnie i bluzę
- Tu masz naszykowane
- O boże kochany jesteś już teraz mi przygotowałeś?
- Nie rano jak już spalas
- A ok
- To czekam
- Ok już się ubieram
Ubrałam się i poszliśmy do sklepu
- Dzień dobry
- Dzień dobry Panie Kacprze
- Ja bym chciał 2 bułki, i... Julcia chcesz z pomidorem?
- No mogę.
- To jeszcze pomidora
- A to dziewczyna twoja tak?. - spytała sprzedawczyni
- Tak
- To gratulacje 🎊
- Dziękuję
- No mamie to ty fajną synową wybrałeś
- Wiem haha
- Dobrze to będzie 3,60zł
- Może mam zgodne
- Kacper tu masz 60gr
- To daj
- Masz
- Dziękuję dowidzenia
- No dowidzenia Kacper
Jesteśmy w mieszkaniu Kacper szykuje bułki a ja siedziałam na telefonie. Zadzwonił do mnie Stuart
- Halo no co chcesz?
- Spytać gdzie jesteście bo w domu was nie ma
- U Kacpra w mieszkaniu, nie chcieliśmy was budzić.
- A ok o której wrócicie?
- Nie wiem poczekaj,
Kacper o której wracamy do domu x?
- Niewiem a kto dzwoni?
- Stuart
- No niewiem o której zjeść musimy przecież
- No słyszałeś stuart?
- Dobra kończę pa
- No pa
- Julcia chodź na bułeczki
- Idę
- Kosterka
- Błagam nie mów tak 😂
- Dobrze... Julcia dostanę buziaka?
- Dostaniesz haha
- To daj
- No ale coś za coś
- To co ty byś chciała?
- Przytulaska
- Oczywiście
Przytulił mnie a ja go pocałowałam
- Kocham cię Kacper
- Ja Ciebie też Julcia kocham
- 😍
- To Jula zajadaj i jedziemy
- Ok
Wsiadamy do auta... I wyjeżdżamy
- Kacper mogę się zdrzemnąć?
- Tak kochanie
- Dzięki
- A czemu byś nie mogła?
- A nie wiem
- Aż tak bardzo chce ci się spać?
- Tak :(
- A gdzie uśmieszek
- A niewiem
- Ok idź spać
- Okej obudź mnie jak pod domem będziemy
- Okej
- Julcia wstawaj dojeżdżamy
- No cicho!
- Julcia to ja Kacper!
- Gdzie jesteśmy?
- Dojeżdżamy
- Ok
Wysiadamy i podbiega do mnie Lexy
- Dżulia chodź! - krzyknęła i pociągła mnie za rękę
- Kacper weź moją sukienke!
- Ok!
- Lexy ku*wa!
- No chodź szybko!
Wchodzimy do pokoju montażystów
- Julia i jak było?
- Normalnie a jak mogło być?
- No ale powiedz coś z szczegółami
Wtedy zawołał mnie Kacper
- Julka chodź na chwilę
Wyszłam z pokoju
- Julka jak skończysz gadać to przyjdź do mnie jo wtedy się wyśpisz...
- Ok
Wtedy Kacper pocałował mnie w czoło co na nieszczęście widziała Lexy zaciągła mnie znów do pokoju
- Dżulia jesteś z błońskim?
- Tak
- OMG my ship is real!
- Cicho Lexy to jest tylko między nami, my wiemy kiedy się ujawnić mamy...
- No ok leć już do tego swojego kochasia😂
- Haha śmieszne
Poszłam do Kacpra sciagłam spodnie i położyłam się obok niego
- Kacper Lexy się dowiedziała...
- Trudno jesteśmy razem i nikt i nic tego nie zmieni
- Wiem
Przytuliłam go i poszłam spać wtulona w niego on też chyba usnął. Gdy Kacper już nie spał siedział na telefonie do pokoju wszedł Marcin
- Uuu... A co tu się robi?
- Zamknij się nie widzisz ze Julka śpi
- Jesteście razem?
- Tak, co chciałeś?
- A nic tak zobaczyć co robisz hehe...
- Co Lexy ci o tym powiedziała?
- O czym?
- O mnie i o Julce
- Nieee.. Tak przyszłem sobie
- Mów prawdę ku*wa
- Tak ona
- Wiedziałem, oboje teraz morda w kubeł my wiemy kiedy się ujawnić mamy jak tylko się ktoś z teamu dowie to nie znamy się już ok?
- Ok, nie jesteśmy tacy
- Właśnie widzę dobra idź bo spać chce iść
- No papa miłej zabawy
- Wypie*dalaj z tąd!
Krzyknął aż się obudziłam
- No dobra idę
- No to nara
- Kacper co się stało?
- Nic Julka chodź spać
Przytulił mnie i Odrazu usneliśmy. Wstaliśmy ok 19:30
Zeszliśmy na dół trzymając się za ręce
- Julka Kacper... Wy razem? - spytał Stuart
- Tak jesteśmy razem
- Congratulations :-)
- Dzięki
Wtedy Lexy i Marcin też zaczęli się trzymać za ręce
- Lexy Marcin wy też?
- Tak
- Gratulacje 🎊 🎉
- Lexy Marcin i co dalej będziecie się z nas śmiać?
- Nie sorry ze się smialismy
- No spoko
- Kacper ja idę na górę
I pobiegłam po schodach do Kacpra do pokoju.
- Julka ale czemu czekaj! - Krzyknął Kacper i pobiegł za mną

Forever Together❤KosteraxBłońsky❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz