Zeszłam na dół i zobaczyłam jakich mam słodziaków. Na kanapie leżał Kacper a na jego torsie Nikola. Brunet miał zamknięte oczy ale podejrzewam że nie spał bo wtedy by nie utrzymał Nikoli, za to Nikola spała. Gdy tylko podeszłam do kanapy Kacper otworzył oczy
J- Idź się połóż i daj mi Nike
K- Ale ja nie chce iść spać bo jeszcze kilka rzeczy trzeba zanieść
J- Można poczekać
K- Nie
J- Dobra i chyba trzeba jechać do sklepu żeby kupić coś na drogę
K- Wołaj ich i idziemy
J- Iga Dawid!
I- JużZeszli na dół a ja powiedziałam im że jedziemy do sklepu. Zapięliśmy Nikole i wsiedliśmy do auta. Zajechaliśmy i kupiliśmy co trzeba. Weszliśmy do domu, a ja od razu odpięłam Nikole z pasów. Wzięłam ją na ręce a Kacper zaniósł reklamówkę do kuchni bo zazwyczaj tam rozpakowujemy zakupy. Podałam Nikole Kacprowi a ten zaczął z nią chodzić po całym domu. Rozpakowałam zakupy i poszłam do Kacpra
Skip time
Jest około godzina 18:30 a o tej godzinie zawsze myjemy Nikole. Tak było też tym razem. Kacpi przyniósł wanienkę i piżamkę a ja dałam mu do potrzymania Nike. Poszłam wiec nalać wody. Gdy ją umyliśmy, Kacper ją ubrał a ja zrobiłam mleko i ją nakarmiłam. Gdy zjadła poczekałam aż jej się odbije i zaczęłam ją usypiać. Gdy zasnęła poszłam na górę i położyłam ją do łóżeczka. Wzięłam sobie piżamę i poszłam się umyć. Gdy to zrobiłam to zeszłam na dół. Siedziałam chwile z Kacprem, Dawidem i Igą aż Kacper poszedł się myć. Po nim Iga a po Idze Dawid. Gdy mył się Dawid ja zaczęłam robić kolacje. Dzisiaj były kanapki z jajkiem. Zrobiłam wszystkim herbatę i powiedziałam aby usiedli przy stole. Gdy każdy zjadł, odłożyłam talerz do zlewu i poszłam umyć zęby tak jak każdy. Położyłam się na łóżko i przykryłam białą w czarne paski kołdrą. Po chwili drzwi otworzył Kacper, położył się obok mnie i od razu usnął. Wtuliłam się w tors chłopaka i też od razu usnęłam.
Spałam spokojnie aż obudził mnie cichy głos IgiI- Julka... - powiedziała szeptem po czym od razu podniosłam głowę z poduszki
J- Co się stało?
I- Strasznie mnie głowa boli i nie wiem o co chodzi...
J- Chodź na dół dam ci tabletkęWstałam z łóżka i razem zeszłyśmy na dół. Podeszłam do apteczki i zaczęłam szukać opakowania z tabletkami
J- Ale co... obudziłaś się i cie zaczęła boleć?
I- No obudziłam się i miałam takie uczucie jak by mi coś tak waliło od środka głowy
J- Usiądź sobie bo blada jesteś - dotknęłam czoła dziewczyny żeby sprawdzić czy nie ma gorączki. Nie miała więc tak średnio wiedziałam co jej jest - nie masz gorączki. A chce ci się wymiotować albo coś?
I- Nie
J- A boli cie coś jeszcze?
I- No właśnie nie
J- Czekaj ja zadzwonię do mamy bo ja nie wiem co mam robić
I- OkZadzwoniłam i po kilku sygnałach odebrała
📱Mamcia💖📱
M- Halo
J- Halo mamo
M- Co się stało że o tej godzinie dzwonisz?
J- Iga przyszła do mnie i powiedziała że ją strasznie głowa boli i nie wie o co chodzi
M- Tylko głowa ją boli?
J- No mówi że tak. Nie ma gorączki ale jest strasznie blada i nie wiem co robić
M- Zrób jej herbatę i niech wypije
J- Ok
M- No jak coś to dzwoń
J- Ok dobranoc
M- Dobranoc
📱Mamcia💖📱Zrobiłam jej herbatę a ta od razu ją wypiła. Odłożyłam kubek do zlewu i poszłyśmy na górę
J- Jak cie nie przestanie to mnie budź, nie bój się wchodzić bo nikogo oprócz mnie nie obudzisz
I- Okej
J- Dobranoc
I- DobranocRozeszłyśmy się do swoich pokoi i już do rana był spokój. A dokładniej do 4:30 bo zadzwonił budzik który obudził też Nikole
CZYTASZ
Forever Together❤KosteraxBłońsky❤
FanfictionKsiążka jest o moim ulubionym shipie a zarazem związku czyli JxK❤Oni wywołują uśmiech na mojej twarzy dlatego właśnie pisze o nich ff❤Miłego czytania😊