#37 (11)

197 9 0
                                    

Wzięłam tabletkę i udałam się z nią na górę. Weszłam do pokoju i dałam ją Kacprowi. Wlazłam na łóżko i się w niego wtuliłam, lecz długo ta chwila nie trwała bo już po chwili usłyszałam płacz Nikoli. Wstałam i podeszłam do łóżeczka i zobaczyłam że wypadł jej smoczek i dlatego płakała. Szybko włożyłam ponownie jej go do buzi (sorry ale mam złe skojarzenia z tym zdaniem). Zaczekałam aż zaśnie i poszłam na łóżko. Znów położyłam się na łóżku obok Kacpra i się w niego wtuliłam. Zobaczyłam że Kacper usnął więc przykryłam go kołdrą i podeszłam do łóżeczka gdzie zobaczyłam że Nikola nie śpi, zdziwiło mnie to że nie płakała. Wzięłam ją na ręce i zeszłam na dół. Zobaczyłam że siedzą tam już Iga i Dawid

J- Chcecie iść z Teo na spacer?
I- No ale masz smycz?
J- Tu jest w torebce - wskazałam na moją torebkę
I- To daj bo nie będę ci grzebać
J- Już. Ale nie odchodźcie daleko żeby nie było tak jak ostatnio
I- Okej

Skip time

Wstałam rano o 6:30 bo obudził mnie, podkreślam MNIE płacz Nikoli. Wzięłam ją z łóżeczka i zeszłam na dół. Zrobiłam mleko i ją nakarmiłam. Po chwili z góry zszedł Kacper

J- Chcesz śniadanie?
K- Możesz mi zrobić jak chcesz
J- Kanapki?
K- Mogą być

Zrobiłam mu kanapki a on jak zjadł od razu udał się składać łóżeczko. Nie zajęło mu to długo bo około 15 min

Skip time~czwartek

Usypiałam Nikole ponieważ był to jej czas drzemki. Gdy to zrobiłam to zaczęłam nas pakować. Ja i Kacper nie potrzebowaliśmy dużo ubrań, więc długo mi to nie zajęło. Gdy skończyłam pakować do walizki ostatnią koszulkę Kacpra, udałam się do pokoju Nikoli. Tu mi się zejdzie trochę, zaczęłam pakować body, getry na chłodniejsze dni, jakieś sweterki, trochę krótkie spodenki, i co najważniejsze kilka pajacyków do spania. Jedziemy tylko na dwa może trzy dni a ubrań mamy jakbyśmy jechali na conajmniej tydzień, ale to nie moja wina że Nikole często trzeba przebierać. Wzięłam jej malutką walizkę i przeszłam ponownie do naszej sypialni. Otworzyłam powoli i cicho drzwi, wyciągnęłam średniej wielkości torbę i zaczęłam pakować tam pampersy, chusteczki itp. Zeszłam na dół i powiedziałam Idze i Dawidowi żeby szli się pakować. Poszli na górę a z dworu przyszedł Kacper. Jak? Kiedy on wyszedł?

K- Jula pomóc ci coś?
J- Możesz spakować już to łóżeczko, tylko się zastanawiam... Ty już złożyłeś?
K- Znaczy no rozłożone jest
J- Aha bo chciałam zobaczyć czy jest tam miękko
K- No możesz iść zobaczyć ale według mnie jest
J- Ok to ci zaufam, idź to złóż i spakuj już do auta
K- A coś jeszcze do auta będę miał brać?
J- No zaraz torby i wanienkę przyniosę
K- A wózek?
J- Ale może będzie chciała jeszcze dzisiaj jeździć
K- Tak wziuummmm?
J- Tak, tak wziuummmm😂
K- No już nie denerwuj się
J- Ale ja się nie denerwuje. Możesz jednak ten wózek spakować już a ja zaraz ci tu torby przyniosę. Iga i Dawid też pewnie zaraz przyniosą
K- Ok ide złożyć i zanieść to łóżeczko
J- Oki
K- A Nika śpi?
J- No
K- Ok ide

Poszedł do salonu składać łóżeczko a ja spakowałam zmywarkę. Po chwili z góry zeszli Iga z Dawidem z swoimi torbami

K- Dajcie torby to zaniosę już do auta
I&D- Ok

Powiedzieli jednocześnie po czym podali Kacprowi torby. Ten je wziął i poszedł do garażu gdzie stało auto. Wszedł ponownie do domu

K- Jula gdzie wanienka?
J- Ja zaniosę
K- Nie, ja jestem od zanoszenia
J- Kaccpperrrrr
K- Ja
J- Będzie trzeba uśpić Nikole wcześniej żeby też wcześniej wstała i spała nam w aucie
K- No to o 20 ją położymy
J- Ok. Iga mam nadzieje że nic mamie nie mówiłaś ze przyjeżdżamy?
I- Nie bo nawet z nią nie gadałam przez cały tydzień

Od razu zobaczyłam że Igę coś gryzie

J- Dawid mogę ci zabrać Igę na chwile?
D- No
J- Chodź Iga do naszej sypialni
I- Ale po co?
J- Chodź

Weszłyśmy i usiadłyśmy na łóżku zaczęłam mówić ale cicho bo w łóżeczku spała Nikola

J- Co się dzieje?
I- Nic
J- Widzę że coś cie gryzie
I- Nie chce im tego mówić - krzyczała szeptem dziewczyna - boje się...
J- O tym że jesteś z Dawidem?
I- No tak
J- Nie masz czego. Jak chcesz to zrobimy tak że my wszystko wniesiemy, No torby itp. A później wy wejdziecie i to ja im wszystko powiem
I- Dobra dzięki
J- Chodź przytul się i idziemy - ta momentalnie mnie przytuliła lecz przerwał to płacz Nikoli i pukanie do drzwi

Wzięłam Nikole na ręce a do pokoju wszedł Kacper

J- Moja księżniczka się obudziła? Tak długo spałam? Dwie godziny tak? - wzięłam ją na ręce a Iga poszła do Dawida
K- Mogę Nikole?😀
J- Oczywiście że tak - powiedziałam po czym podałam mu Nikole na rece a ja wstawiłam zdjęcie na ig

juliakostera

Lubią to @kosterasquad i 726 928 innych osób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Lubią to @kosterasquad i 726 928 innych osób

juliakostera Nie będę wam zawalać całego ig zdjęciami Nikoli wiec macie tutaj zdjęcie z małpką💕@kacperblonsky 🥰

Wyświetl komentarze (918)

lexychaplin: Słodziaki💓
juliakostera: Takie jak ty i Marcin💓

julkaxkacper6622: Myślałam że już nigdy nie wrzucicie razem zdj😁🤣🥰

julkakacper1822: Boże wy jesteście tacy kochani❤️💓🥰
juliakostera: Miło nam😊

kacperblonsky: Kocham cie misiu❤️🥰😍
juliakostera: Ja ciebie też małpko😍😍😍

Forever Together❤KosteraxBłońsky❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz