#5

126 2 0
                                    

Pov Maja

Wstałam o godzinie 7:00 i postanowiłam iść do łazienki się ogarnąć dopóki dziewczyny jeszcze śpią. W łazience wykonałam poranną rutynę, a potem ubrałam się w różowy top na ramiączkach, czarne spodenki i vansy ponieważ było gorąco. Po mnie do łazienki weszła Agata a ja w między czasie postanowiłam że nagram vloga z obozu na pamiątkę. Wzięłam kamerę i zaczęłam nagrywać-hej kochani nazywam się Maja i jest to mój pierwszy film-powiedziałam uśmiechnięta-nagrywam vloga z yssc aby mieć pamiątkę z tego obozu, za mną jest Agata która mieszka ze mną w pokoju i jest jeszcze Sandra która ogarnia się w łazience-i w tym momencie Sandra wyszła i przywitała się do kamery-teraz idziemy na śniadanie a potem się do was odezwę-powiedziałam i wyłączyłam nagrywanie. Gdy byłyśmy już na stołówce rozglądałam się za Bartkiem ale go nie było, pomyślałam że pójdę potem do Sylwii i zapytam co z Bartkiem ale najpierw zjem śniadanie. Dziewczyny poszły do pokoju a ja poszłam do Sylwii. Zapukałam do drzwi i gdy po chwili usłyszałam proszę weszłam do środka. Hej Sylwia mam pytanie-zaczęłam rozmowę- Hej, dawaj śmiało-odpowiedziała zawsze pozytywna Sylwia- Wiesz dlaczego nie było Bartka na śniadaniu? - zapytałam-powiedział mi że źle się czuję ale jak chcesz możesz do niego iść-okej dzięki, pa. Wyszłam i zaczęłam kierować się w stronę pokoju Bartka. Zapukałam do drzwi i nic, gdy miałam już odchodzić zobaczyłam że Bartek otworzył drzwi i stanął w nich bez koszulki, szczerze wygląda bosko, boże dziewczyno o czym ty myślisz-pomyślałam- Hej chciałam się spytać czemu nie było cię na śniadaniu-powiedziałam- źle się czułem a po drugie idź stąd i nie chce cie znać-powiedział-ale czemu? -zapytałam a ten nic nie odpowiedział tylko zamknął drzwi. Nic z tego nie rozumiałam, postanowiłam iść do Agaty może ona coś wymyśli- Agata muszę Ci coś powiedzieć-no dawaj-no bo....(tu opowiedziałam całą historię)- naprawdę nie wiem o co może chodzić ale nie przejmuj się narazie i ciesz się bo jesteśmy na najlepszym obozie-odpowiedziała-postanowilam zrobić to co poradziła mi Agata. Potem poszłyśmy grać z gwiazdami w siatkówkę.

Pov Bartek

Leżałem na łóżku i myślałem co mam zrobić z Mają aż nagle ktoś zapukał do drzwi. Wstałem i poszedłem otworzyć drzwi a w drzwiach zobaczyłem Maję czyli ostatnią osobę którą chciałem widzieć . Hej chciałam się spytać czemu nie było cię na śniadaniu-zapytała - źle się czułem a po drugie idź stąd i nie chce cie znać-odpowiedziałem -ale czemu? -zapytała a ja nic nie odpowiedziałem tylko zamknąłem drzwi.

Pov Maja

Graliśmy w siatkówkę aż poczułam że piłka uderzyła mnie w twarz, upadłam na ziemię bo było to mocne uderzenie i jedynie co jeszcze pamiętam to słowa- Maja, nic ci nie jest? ale nie wiem do kogo one należały i potem widziałam już tylko ciemność.

Pov Bartek

Postanowiłem wyjść na dwór pograć z obozowiczami w siatkówkę bo przecież nie spędzę całego dnia w pokoju. Gdy byłem na boisku zauważyłem że Mają dostała piłką w twarz ale gdy zobaczyłem że upadła na ziemię odrazu do niej pobiegłem- odsuńcie się-krzyknąłem-Maja nic ci nie jest?-zapytałem ale ona nie odpowiedziała więc odrazu kazałem iść obozowiczce po Remika bo Mają straciła przytomność. Gdy Remik przyszedł powiedział że mam wziąść Maje do pielęgniarki więc tak zrobiłem. Niosąc ją pomyślałem że jaka ona jest piękna i nie wierzę że tak ją potraktowałem. Jak się obudzi będę musiał ją przeprosić. Jak już przyniosłem Maje do gabinetu pielęgniarka powiedziała że mam wyjść, nie chcąc się kłócić wyszedłem i usiadłem na ławce. Mam nadzieję że Mai się nic nie stanie, bardzo się o nią martwię...

******
Tak jak obiecałam nowy rozdział. Przepraszam że się nie pojawiały rozdziały ale wiecie szkoła, potem święta i nie miałam też weny ale wracam. Mam nadzieję że rozdział wam się podoba chociaż nie do końca jestem z niego zadowolona. 

Kaszubovska

Całkiem inny~B.K//Zakończona Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz