#18

52 2 0
                                    

Kolejny dzień pełen niespodzianek przede mną. Wstałam bez budzika i wyspana co nie zdarza się często. Ubrałam sobie białe spodenki i różowo neonowy top bo jest dzisiaj bardzo gorąco. Postanowiłam pomalować tylko brwi i rzęsy bo malowanie twarzy podkładem byłoby bez sensu. Po tym jak się ogarnęłam zaczęłam budzić dziewczyny, najpierw Sandrę a potem Agatę. W czasie gdy dziewczyny się ogarniały, ja pościeliłam łóżko i potem zaczęłam przeglądać Social media, zobaczyłam, że Artur coś dodał na story. O kurcze on dzisiaj wraca, kompletnie o tym zapomniałam. Na śniadaniu nic ciekawego się nie działo oprócz tego, że nie było Bartka. Szkoda bo chciałam go już zobaczyć, Maja kurde ogarnij się, masz chłopaka. Po śniadaniu mieliśmy 5 minut żeby przebrać się i wziąć wodę, ponieważ szliśmy na podchody. Ja przebrałam jedynie spodenki na czarne i wzięłam wodę. Z racji, że miałam jeszcze kilka minut to postanowiłam pójść do Bartka zobaczyć czemu nie było go na śniadaniu. Gdy podeszłam pod jego drzwi zapukałam i po chwili usłyszałam jak otwiera zamek w drzwiach.
-Hej, co ty tu robisz? - zapytał
-Hejka, nie było cię na śniadaniu i trochę się martwiłam więc postanowiłam sprawdzić czemu cię nie było.
-Martwiłaś się o mnie tak? - zapytał z ogromnym uśmiechem na twarzy a ja czułam jak moje serce topnieje.
-Tak a teraz mi powiedz dlaczego nie byli cię na śniadaniu.
-Zaspałem i gdyby nie ty spałbym nadal- powiedział a ja cicho się zaśmiałam
-Okej, to ja narazie idę, do zobaczenia- powiedziałam i poszłam przed bramę z ośrodka czekać na Artura. Po kilku minutach czekania zobaczyłam, że podjeżdża samochód a po chwili wychodzi z niego Artur, bez zastanowienia podbiegłam do niego i mocno go przytuliłam.
-Hej skarbie, takie powitania to ja rozumiem- powiedział rozbawiony i pocałował mnie w czoło.
-Hej, tęskniłam za tobą bardzo wiesz?
-O nie bo ja bardziej za tobą tęskniłem.
-Oboje się za sobą stęskniliśmy- powiedziałam i zaczęlismy się śmiać. Potem poszliśmy do jego  pokoju, Artur brał prysznic a ja siedziałam na jego łóżku myśląc o Bartku i o tym, że go kocham chociaż próbowałam oszukiwać innych i siebie, że tak nie jest. Nie mogę być dłużej z Arturem ponieważ nie jestem z nim tak szczęśliwa jakbym mogła być z Bartkiem lecz nie potrafię z nim zerwać. Poszliśmy na obiad a później graliśmy drużynami w siatkówkę, po grze mieliśmy zajęcia z social mediów które okazały się bardzo ciekawe i pomocne. Przez ten cały czas Bartek siedział z boku i ciągle mnie obserwował. Po kolacji postanowiliśmy z Arturem pójść nad jezioro trochę posiedziec. Wzięliśmy koc, jakieś picie i przekąski. Rozłożyliśmy koc na piasku i siedzieliśmy rozmawiając, było wspaniałe lecz z tyłu głowy ciągle miałam Bartka. W pewnym momencie Artur zapytał się o coś czego się nie spodziewałam.
-Kochanie czy kochasz tylko mnie?- zapytał a ja co mało nie zakrztusiłam się piciem.
-Artur dlaczego pytasz mnie o coś takiego- zapytałam nie wiedząc jak uniknąć odpowiedzi.
-Bo wiesz zauważyłem wcześniej, że spędzałaś dużo czasu z Bartkiem i chce wiedzieć czy naprawdę mnie kochasz- mówił a ja myślam tylko o tym czy powiedzieć mu prawdę czy go okłamać bo nie potrafię mu tego powiedzieć. Postanowiłam go okłamać bo nie powiem mu prawdy.
-Artur kocham tylko Ciebie--a on się uśmiechnął zwycięsko i spojrzał w drugą stronę gdzie dostrzegłam postać która biegnie w stronę ośrodka a tą osobą był Bartek który to wszytsko słyszał.
-Wiedziałeś, że on tu jest i specjalnie się zapytałeś mnie o to?! - zaczęłam na niego krzyczeć za to co zrobił.
-Maja uspokój się, zapytałem żeby wiedział, że jesteś tylko moja bo myślisz, że nie widzę, że mu się podobasz?-zapytał a ja nie mogłam w to uwierzyć.
-Wiesz co siedź sobie tu sam a ja wracam do pokoju- powiedziałam i pobiegłam w stronę pokoju.

Pov Bartek
Gdy usłyszałem, że Mają kocha Artura moje serce zamarło. Gdy zobaczyłem minę Artura miałem ochotę go tam zatłuc ale byłem tak strasznie zraniony, że jedynie uciekłem do pokoju. Siedząc w pokoju postanowiłem jedną rzecz. Maja wybrała Artura więc przestanę już o nią walczyć bo jest to bez sensu i najlepiej jak o niej zapomnę i nie będę się z nią zadawał. Chwilę potem wziąłem prysznic i poszedłem spać.


Hej kochani, dawno mnie tu nie było lecz powiem szczerze, że nie miałam weny ani ochoty na pisanie ale gdy ostatnio weszłam na wattpada i zobaczyłam ponad tysiąc wyświetleń naprawdę sje ucieszyłam. Wiem, że to nie jest dużo w porównaniu do innych książek ale dla mnie to i tak sukces bo zaczynając pisać tą książkę nie sądziłam, że będzie 100 wyświetleń a tu proszę. Kazda gwiazdka, komentarz, zapytanie o next jest dla mnie mega motywacją bo wiem, że komuś podoba się moja praca. Dziękuję wam za to wszytsko i mam nadzieję, że lecimy po więcej.

Kaszubovska

Całkiem inny~B.K//Zakończona Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz