#16

83 2 4
                                    

Pov Maja

Kolejny dzień przed nami. Zjedliśmy szybko śniadanie bo potem mieliśmy mieć odwiedzanie pokoi. Czekałyśmy godzinę i jako pierwsza była Lipa potem Oliv a na końcu Bartek. Odwiedziny wyszły mega fajnie bo dużo porozmawialiśmy, zrobiliśmy dużo zdjęć normalnych jak i tych głupkowatych.
-Wgl Maja widziałaś jak Bartek się na ciebie patrzył?-Sandra znowu zaczęła temat Bartka
-Normmanie patrzył, jak na fankę-powiedziałam i miałam nadzieję, że Sandra już nic nie powie.
-Ale ty ślepa jesteś, było widać, że jak na ciebie patrzył miał taki błysk w oku-drążyła dalej
- Nie prawda a teraz kończymy ten temat bo zaraz jest obiad-powiedziałam i wyszlysmy. Obiad był mega dobry i zjadałam go cały. Po obiedzie mieliśmy czas wolny który wykorzystałam na rozmowie z Arturem. Nie powiem bo jakoś dziwnie mówił jakby coś ukrywał ale może mi się wydawało jedynie. Nie wiedziałam dzisiaj też Bartka oprócz odwiedzin u nas w pokoju  i trochę to dziwne. Po czasie wolnym mieliśmy zajęcia z pewności siebie które były ciekawe i dużo z nich wyniosłam. Potem była kolacja i nadszedł czas szykowania się na spotkanie z Bartkiem. Ubrałam żółtą, wakacyjną sukienkę w kwiatki, do tego białe sandały. Agata pomalowała mnie delikatnie, jedynie kreski były trochę bardziej wyraźnea potem zakręciłam włosy. Do czarnej torebki spakowałam telefon, chusteczki, szczotkę, lusterko i pomadkę. To wszystko zajęło mi tylko godzinę więc nie tak dużo. Po chwili ktoś zapukał do drzwi a w nich stanęła Lipka która zawiązała mi chustę na oczy i zaczęła mnie gdzieś prowadzić a ja coraz bardziej się zaczynałam stresować.

Pov Bartek

Po śniadaniu odwiedzałem pokoje i mega się cieszyłem bo odwiedziny były mega zabawne. Najlepsze oczywiście były u Mai ale stop. Obiadu nie jadłem na stołówce tylko w pokoju ponieważ ćwiczyłem jeszcze piosenkę ponieważ chcę aby było idealnie. Potem jeszcze ćwiczyłem i ogarnąłem wszystkie rzeczy które muszę wziąć nad jezioro. Poszedłem na pomost razem z Sandrą i Natalią i zaczęliśmy  wszystko układać czyli koc, lampki, jedzenie, picie, gitarę i dookoła posypałem pomost płatkami róż. Kolacji też nie jadłem ale i tak bym nic nie zjadł bo się stresuję. Lipa napisała mi, że już idzie po Maję i będą gdzieś za 5 minut. Boże boję się tak strasznie bo chce aby jej się spodobało. Chyba jeszcze nigdy nie starałem się dla dziewczyny która mi się podoba ale Maja jest wyjątkowa i zasługuje na całe dobro tego świata. Po chwili w oddali zobaczyłem Sylwie która prowadzi Maję która tak śliczne wygląda.

Pov Maja

Sylwia prowadziła mnie i nagle poczułam piasek pod nogami czyli już jesteśmy nad jeziorem. W pewnym momencie weszłyśmy na pomost i Sylwia powiedziała mi, że teraz mnie zostawia i życzy powodzenia. Po chwili poczułam jak Bartek staje za mną i ściąga mi chustę z oczu. To co tam zobaczyłam było niesamowite, myślałam, że się popłacze ale nie mogłam się rozmazać. Był tam koc, lampki, jedzenie i gitara. A do tego jest zachód słońca, to wszystko wygląda jak z filmu.
- I jak podoba Ci się?-zapytał
- Tak jest przepięknie, dziękuję-powiedziałam i usiedliśmy. Jedliśmy, rozmawialiśmy aż Bartek wziął gitarę i zaczął mówić:
-Maja chciałem cię przeprosić za to jak się zachowałem, jest mi z tym strasznie źle, że płakałaś przeze mnie ale wiedz, że nie chciałem i jesteś dla mnie bardzo ważna-powiedział to a ja poczułam łzy w moich oczach
- Bartek ja już nie jestem zła ale i tak wybaczam i dziękuję Ci za to wszystko, też jesteś dla mnie bardzo ważny-powiedziałam
- A teraz chce ci zaśpiewać piosenkę którą napisałem specjalnie dla ciebie-o mój Boże on napisał dla mnie piosenkę.

Pov Bartek

- A teraz chce ci zaśpiewać piosenkę którą napisałem specjalnie dla ciebie-powiedziałem i zacząłem śpiewać Tą chwilę patrząc jej prosto w oczy.

Unoszę wzrok
Widzę Ciebie, właśnie tego potrzebuję
Twoja dłoń dotyka twarzy mej,
Patrzę w twoje ciemne oczy,
Pragnę dziś przeniknąć Cię

Za oknem mrok, lecz my rozświetlamy go
Nasze aury teraz tańczą,
Nie przerwijmy tego bo

To jest ta chwila w której jesteś przy mnie tu,
To jest ta chwila gdy kosztuje Twoich ust,
To jest ta chwila - naszych myśli, naszych spojrzeń
To jest ta chwila niech ona się nie kończy, proszę

Uspokajasz mnie
Sprawiasz że to ma głębszy sens
Rozkoszuje się - tak, rozkoszuję się
Każda nasza sekunda razem to najlepszy lek

Za oknem mrok, lecz my rozświetlamy go
Nasze aury teraz tańczą,
Nie przerwijmy tego bo

To jest ta chwila w której jesteś przy mnie tu,
To jest ta chwila gdy kosztuje Twoich ust,
To jest ta chwila - naszych myśli, naszych spojrzeń
To jest ta chwila niech ona się nie kończy

Czasu jest zbyt mało bym mógł nacieszyć się
Chcę więcej, chce bardziej, chcę dłużej czuć
Powiedz mi dlaczego przy Tobie minuta tak trwa
Chcę więcej, chce bardziej, chcę mieć Cię tu

To jest ta chwila w której jesteś przy mnie tu,
To jest ta chwila gdy kosztuje Twoich ust,
To jest ta chwila - naszych myśli, naszych spojrzeń
To jest ta chwila, niech ona się nie kończy

To jest ta chwila w której jesteś przy mnie tu,
To jest ta chwila gdy kosztuje Twoich ust,
To jest ta chwila - naszych myśli, naszych spojrzeń
To jest ta chwila, niech ona się nie kończy proszę- po chwili zaczęliśmy się zbliżać do siebie aż w końcu się pocałowaliśmy, jestem tak szczęśliwy, gdy przestaliśmy przeprosiłem ją za to a ona powiedziała...


Jak myślicie co Mają powie Bartkowi?
Mam nadzieję, że rozdział się wam spodobał.

Kaszubovska

Całkiem inny~B.K//Zakończona Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz