Kochani!
PRZEPRASZAM, że dopiero teraz, rozdział miałam dodać w na początku tygodnia ale nie miałam czasu, żeby go dokończyć. Dopiero dziś znalazłam odrobinę wolnej chwili, niestety niedługo święta i koniec półrocza co oznacza co raz więcej nauki.
Chciałabym Wam wszystkim bardzo podziękować za tyle wyświetleń! 79,8K jestem w szoku!
Osobiście nie jestem zadowolona z ego rozdziału ale następny postaram się „naskrobać” lepszy. ;) Jakiś pomysł odnośnie Carla ? ;D
Pozdrawiam Anastazjaa :*
--------------------------------------------------------------------
Przeciągnęłam się leniwie spoglądając na śpiącego obok mnie chłopaka z lekko uchylonymi ustami. Tak bardzo ponętnymi i słodkimi w smaku. Poczułam wkradający się rumieniec na moje policzki na myśl wczorajszej nocy. Tak cudownej nocy pod każdym względem. Wyswobodziłam się z jego otaczającego mnie ramienia czemu towarzyszył cichy pomruk, a jakże seksowny. Ubrałam na swoje gołe ciało szlafrok leżący na szafce nocnej i poszłam do łazienki mieszczącej się na korytarzu. Panowała jeszcze wczesna pora więc miałam nadzieję, że się na nikogo nie natknę. Wycisnęłam trochę pasty na szczoteczkę i zaczęłam myć zęby. Spoglądając w lustro nie widziałam już tej smutnej dziewczyny co przez ostatni czas. W moich oczach dało się dostrzec blask, który nie tak dawno wyparował i lekko zaróżowione policzki. Cała promieniałam. Patrząc na pierścionek na moim palcu sama do siebie się uśmiechnęłam. Bardzo mi się podobał, teraz przyglądając mu się bardziej spostrzegłam, że to ten sam, który proponowała nam ekspedientka u jubilera. Byłam tak pochłonięta tym wszystkim, że nie usłyszałam otwieranych drzwi do pomieszczenia, których nie zamknęłam. Dopiero, gdy poczułam parę oplatających mnie rąk zdałam sobie sprawę z obecności drugiej osoby, Olivera. Dostałam soczystego buziaka w policzek na powitanie od mego narzeczonego. Jeny, jak to brzmi.
-Czemu mnie nie obudziłaś? - Spytał muskając moją szyję drapiąc ją przy tym swoim zarostem. Wzdrygnęłam się lekko na to i próbowałam wyswobodzić bo drań zauważając moje zachowanie drażnił się ze mną co raz bardziej.
-Jest jeszcze wcześnie a Ty po wczorajszym chyba nie jesteś w najlepszej formie. - Spojrzałam na niego dość wymownie. Z całą pewnością miał kaca, sama kiedyś piłam tę nalewkę, którą mój tatuś postanowił uraczyć jakże swego ulubionego chłopaka córki. A wracając do mnie nie wspominam tego najlepiej, a mój żołądek lepiej nie mówić. Ale tak to wszystko przez Ethana, który postanowił opijać swoje urodziny a , że się mu skończył alkohol zapożyczył się u taty.
-W sumie to może masz racje, ta dzisiejsza noc.... - Westchnął.- Jesteś strasznie nie nasycona. - Wzniósł oczy ku górze kiwając głową a na ustach widniał ten figlarny uśmieszek.
-Skoro tak mówisz, cóż sama wezmę prysznic. - Rzekłam i wyrwałam się z jego ramion. Idąc w stronę kabiny prysznicowej kiwałam biodrami i zrzuciłam swoje nakrycie. Obserwował każdy mój ruch, odwracając się do niego dało się zauważyć ten błysk w oku, który niesamowicie uwielbiałam. - Nie zapomnij się ogolić, strasznie drapiesz. - Zrobiłam nie zadowoloną minę i weszłam pod ciepły strumień wody.
-Oj skarbie nie pogrywaj sobie tak ze mną. - Prychnął rozbawiony, podążając za mną. W jednej chwili pozbył się swojego okrycia i wszedł do kabiny, pozbawiając mnie jakiegokolwiek słowa złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Jego ręce błądziły po moim ciele, od piersi po pośladki a usta wyznaczały swą ścieżkę od kącika ust do szyi. Rozkoszowałam się tym wszystkim gubiąc zdrowy rozsądek, nie wiem co ten człowiek ze mną robi ale chcę więcej. Wplotłam dłonie w jego włosy lekko ciągnąc za końcówki i tym samym atakując jego usta. Przyparł mnie do ściany łapiąc za biodra ale nie podnosząc. Gładził moje udo od zewnętrznej części, wspinając się co raz wyżej. Dotyk jest delikatny i zmysłowy na co moje ciało od razu reaguje. W dole brzucha zbiera się tak dobrze znane mi ciepło a sutki twardnieją, oddech przyspiesza mi z każdym kolejnym muśnięciem ust na moim obojczyku. I znów chcę więcej, tak łapczywie go pragnę a on się ze mną bawi. Wyczuwając moją nie cierpliwość unosi mnie a ja otaczam go w pasie nogami a rękoma szyję. Wchodzi we mnie szybko na co leciutko się krzywię ale po chwili przechodzi i czuję się jak bym była w innym świecie.
![](https://img.wattpad.com/cover/14716318-288-k999826.jpg)
CZYTASZ
Jedno słowo / Dwa słowa
RomansaAnastazja to młoda kobieta, która skończyła studia prawnicze. Jest ambitna i zawsze dąży do celu. W jej życiu pojawia się pewien milioner, który za wszelką cenę chce zdobyć jej serce. Czy mu się uda? Co się wydarzy w życiu Anastazji Green ? Dowiecie...