—Cole!—krzyknęła i rzuciłam mu się
w ramiona.—Macie z Dianą zaproszenie na herbatę od Jo.—powiedział kiedy się od niego oderwałam.
Poszliśmy we trójkę do domu Józefiny Barry. Przywitała nas miło, dawno jej nie widziałam, dlatego bardzo cię ucieszyłam tym spotkaniem. Herbata jak zwykle była idealna, a atmosfera ciepła i domowa. Rozmawialiśmy na różne tematy. Cole opowiadał nam o tym jak mu idzie w nauce i o nowo poznanym chłopcu z którym bardzo dobrze się dogaduje. Lubię widzieć go takiego szczęśliwego. Odkąd zamieszkał w Charlottetown rzadko się widujemy.
Gilbert
—Ja do panienki Shirley-Cuthbert—zapytałem zestresowany.
—Niestety nie ma jej. Wyszła z jakimś miłym młodzieńcem, niestety nie powiedziała kiedy wróci—powiedziala miła Pani. Coś w moim sercu pękło. Z miłym młodzieńcem?
—Coś przekazać?—zaproponowała.
—Właściwie to tak...—zacząłem.
Ania
—Bardzo miło było was gościć—powiedziała Józefina.
—Bardzo dziękujemy za zaproszenie, ciasto było wyborne a herbata przepyszna—powiedziałam z wielkim uśmiechem. I przytuliłam ją. Diana zrobiła to samo, a potem wsiadłyśmy do powozu.
—Bardzo chciałabym poznać tego nowego przyjaciela Cola—zaczęła Diana.
—Ja też. Cole jest taki szczęśliwy, mam nadzieje, że to szczęście będzie z nim przez resztę życia, bo wystarczająco się nacierpiał—odpowiedziałam.
—Ciekawe kiedy znajdę prawdziwą miłość—powiedziała smutno Diana.
—Już ją znalazłaś, ten uroczy Francuz mieszka w Avonlea—odpowiedziałam, na co Diana się uśmiechnęła.
—Bardzo żałuje, że go tak potraktowałam. Mam nadzieje, że nie jest za późno aby to wszystko naprawić—powiedziała, a powóz zatrzymał się przed budynkiem w którym mieszkamy.
Gdy weszłyśmy do środka zauważyłam list i pudełeczko na moim łóżku. Zaczekałam aż Diana zaśnie aby przeczytać zawartość listu.
Droga Aniu,
Byłem dzisiaj u Ciebie lecz Cię cię zastałem. Jak dobrze wiesz jutro wyjeżdżam, chciałem ci coś dać jako znak mojej miłości do Ciebie. Zawsze będę Cię kochał, mam nadzieje, że niebawem znowu Cię zobaczę.
Kocham Gilbert.Gdy otworzyłam pudełko zauważyłam piękny wisiorek, a na nim zawieszony pierścionek.
______________________________
Przed ostatni rozdział.
CZYTASZ
„Całe życie składa się tylko z powitań i pożegnań"✔️
Kısa HikayeMoja wizja 4 sezonu. Przecież przygody Ani się nie skończyły.