Rozdział 9

5.1K 401 9
                                    

*Oczami Harry'ego*

Wstałem obracajac głowę raz w lewo raz w prawo,ciągle upewniałem się czyżby na pewno Louisa tu nie było. Muszę przyznać, bałem się. Nie wiem czy byłem kiedyś w kogoś domu, a zwłaszcza takiego kogoś jak Louis. 

Czy Louis w ogóle wie,że tu jestem? 

Czy Jay napisała do niego,czy coś? 

Czy on cokolwiek coś wie? 

Miałem nadzieję,że tak. 

Wziąłem telefon do ręki,i sprawdziłem godzinę.

3:18

Przełknąłem ślinę,wsuwając swój telefon z powrotem do kieszeni. 

Cóż to będzie mój koniec, pomyślałem. 

Cóż,chyba mogę schować się w łazience,na chwilę. Nie,nie. On przecież mógł mnie znaleźć,w końcu to jego dom.

A może schował się w łazience? Więc,nie. Nie schowam się w łazience. 

A może mógłbym ukryć się za kanapą? Nie,nie. Na robiłoby to za dużo hałasu. 

Jak ukryć się w-

Moje myśli nagle zostały przerwane przez uczucie kogoś kładącego rękę na moim ramieniu.

Mogłem poczuć,że ta osoba złowrogo uśmiechała się za mną. Ponownie przełknąłem ślinę,i odwróciłem się. 

I oczywiście stał tam Louis Tomlinson... 

__________

taka niespodzianka haha ♥ 

W środy też będą rozdziały ;d 

( będą w pon,śr,nd ) 

No Sound - Larry Stylinson TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz