*Oczami Harry'ego*
Wstałem obracajac głowę raz w lewo raz w prawo,ciągle upewniałem się czyżby na pewno Louisa tu nie było. Muszę przyznać, bałem się. Nie wiem czy byłem kiedyś w kogoś domu, a zwłaszcza takiego kogoś jak Louis.
Czy Louis w ogóle wie,że tu jestem?
Czy Jay napisała do niego,czy coś?
Czy on cokolwiek coś wie?
Miałem nadzieję,że tak.
Wziąłem telefon do ręki,i sprawdziłem godzinę.
3:18
Przełknąłem ślinę,wsuwając swój telefon z powrotem do kieszeni.
Cóż to będzie mój koniec, pomyślałem.
Cóż,chyba mogę schować się w łazience,na chwilę. Nie,nie. On przecież mógł mnie znaleźć,w końcu to jego dom.
A może schował się w łazience? Więc,nie. Nie schowam się w łazience.
A może mógłbym ukryć się za kanapą? Nie,nie. Na robiłoby to za dużo hałasu.
Jak ukryć się w-
Moje myśli nagle zostały przerwane przez uczucie kogoś kładącego rękę na moim ramieniu.
Mogłem poczuć,że ta osoba złowrogo uśmiechała się za mną. Ponownie przełknąłem ślinę,i odwróciłem się.
I oczywiście stał tam Louis Tomlinson...
__________
taka niespodzianka haha ♥
W środy też będą rozdziały ;d
( będą w pon,śr,nd )
CZYTASZ
No Sound - Larry Stylinson TŁUMACZENIE PL
FanficLouis Tomlinson był,jakby to powiedzieć "złym chłopcem". Harry Styles był zupełnie inny. Był słodkim chłopcem,ale był również głuchy. Zakochują się w sobie,jak w każdej innej historii,ale tak na prawdę połączyło ich coś innego,i tym czymś,albo kim...