Komplikacje|Felivers| ZAKOŃCZONE

CO SIE DO CHOLERY TUTAJ DZIEJE!?

Cody POV
Wróciłem do sali i chwilę siedziałem z klaudią i Miłoszem
-a chłopaki jak?-zapytałem bardzo nie pewnie
-no a jak mają być kondrad jest wściekły na siebie, Zboro do nikogo sie nie odzywa i najchętniej siedzi w pokoju i patrzy w jeden punkt
-a wojtek?-spytałem
-on chyba najlepiej sobie radzi, jest mu strasznie smutno i czuje jak wszyscy bezsilność ale próbuje uspokoić kondrada i pomóc Piotrowi. -wytłumaczył Miłosz
-a ty..?
-emmm....ja..no nie jest gorzej niż ze zboro ale tak strasznie mnie denerwuje że nie ma jej na codzień i ta bezsilność. Ahh
-Miłosz ona jest ona wszystko słyszy i wiem że chcę sie obudzić-powiedziała Klaudia
Ania POV
Klaudia ma rację ja naprawdę za nimi tęsknię ale powoli jakby tracę ich obrazy w głowie nie pamiętam jak wygląda ten cały Mił....
Cody POV
Siedzieliśmy tak trochę aż usłyszałem kaszel to ten kaszel kaszel Ani. Obrócilem sie ale ona dalej spała.
-zawołaj lekarza!!!!!-krzyknełem do Miłosz a on wybiegł z sali. Kiedy lekarz przyszedł kazał nam wyjść a ja do ostatniego momentu patrzyłem na nią.
Time skip 15minut
-możecie do nie iść -powiedział lekarz
Wprost wybiegłem do sali ,a za mną lekarz
-mogę prosić-zwrócił się do Miłosza a on poszedł za nim . Wrócił po 15 minutach i był zły jak i smutny.
-co sie stało- zapytałem
-CO SIE DO CHOLERY TUTAJ DZIEJE!!!-krzyknełem
-Cody,.... jeżeli sie nie obudzi w ciągu 2 dni odłączą ją...
-Nie to nie może sie dzieć naprawdę powiedzcie że to sen błagam -mowiłem do siebie.
-zostaje na noc -powiedział Miłosz-ty idź sie wyspać
-nie jak sie obudzi to ja chce tu być-powiedziałem ale nie wiedziałem czy to naprawdę sie stanie...nie co ja gadam to sie stanie na 1000%
♡
♡
♡
Do następnego rozdziału. Wasz polsat 😂🖤