Spluną a jego ręka tym razem wystrzeliła do góry tak jak wcześniej moja i... spotkała się z moim policzkiem. Chłopak był człowiekiem ale po prostu byłam przekonana iż nie zrobi tego . Byłam po prostu na 100% pewna że nie odważyłby się uderzyć dziewczyny. Byłam w szoku ale odepchnęłam od siebie szybko chłopaka.
– Stary Co ty odwalasz – warknął brunet na blondyna
– Ta suka mnie uderzyła
– Ah więc twoja męska duma ucierpiała i musiałeś jej oddać hmm? Uderzyła cię bo jesteś narcystycznym dupkiem i należało ci się to .
– Po czyjej stronie jesteś co?
– Definitywnie nie po twojej. Spadaj stąd już – warknął
– Jak mnie do tego zmusisz ?- zaśmiał się . Brunet wyciągnąć z kieszeni telefon po czym znajdujące coś nim pokazał to blondynki . Chłopak zaczął odchodzić. Okej nie wiem co to było ale dobrze że zadziałało.
– Strasznie za niego przepraszam Nic ci się nie stało?
- Nie wszystko jest okej. Dziękuję – Powiedziałam choć w środku kipiałam ze złości na tego pajaca który właśnie odszedł
– Nie masz za co. Powinienem go wcześniej zatrzymać. Przepraszam.
Tak na marginesie... Alex jestem – wyciągnął rękę w moją stronę- Wanessa - podałam mu swoją dłoń odrobinkę nieufnie. Wtedy za moimi plecami dało się suszyć warczenie. Oj ten to ma dobry czas...
- Co tu się dzieje?
- Brandon...- szepną Alex. Czekaj... Skąd Alex zna Brandona?
- Alex lepiej od niej odejdź- o co tu chodzi? Ran domowy chłopak podchodzi do mnie i mnie podrywa a później okazuje się że jego kolega zna mojego mate . Czy to jest normalne przepraszam bardo?
- Zmieniłeś się -powiedział brunet odchodząc od mnie .
- Ty też- podszedł i obiją mnie w tali - Jednak nadal jesteś niski smarku - zaśmiali się wszyscy oprócz mnie. Widzę ze tylko ja nie mam pojęcia o co tu chodzi gdyż nawet mój brat patrzy w stronę Alexa z uśmiechem oraz lekkim niedowierzaniem .
- Czemu? - zapytał Brandon nagle poważniejąc.
- Musiałem. Rozumiesz. To była moja wina. A gdy się o tym dowiedziałem musiałem po prostu musiałem o...
- To nie twoja wina. Ona sama o tym zdecydowała.
- Miałem 15 lat okej. Wtedy gdy się dowiedziałem nie wiedziałem co robić. Byłem zły, smutny i chciałem odciąć się od wszystkiego. Musiałem zacząć od nowa.
- Minęły trzy lata Alex ...
- Brandon...
- Wan, Chris jedziemy - otrząsną się z otępienia i wsiadł na tylne siedzenie samochodu.
- Christian ...
- Przepraszam Alex ale w tym ci nie pomogę...- spojrzał na mnie i kiwną głową na auto do którego po sekundzie wsiadł.
- Miło było Cię poznać- uśmiechnął się smutno
- O co ty chodzi? Z skąd znasz Brandona?- pytam zdezorientowana
- Brandon on... pow...
- Wanesso natychmiast Wsiadaj do samochodu - warkną mój brat na co ja krzywo spojrzałam na chłopaka przed mną i wsiadałam do środka maszyny.
CZYTASZ
Teraz i na Zawsze✔
Lupi mannariWanessa- 14 letnia brązowa wilczyca. Od samego początku wiedziała o swoim pochodzeniu i zawsze marzyła o wiezi mate. Po mimo młodego wieku pragnęła znaleść miłość swojego życia tak jak jej rodzice. Czy wszystko się zmieni gdy pozna swojego mate?Czy...