Rozdział 72

1K 25 1
                                    

Kacper: Eluwina.

Julka: Hej.

Kasia: Cześć.

Narrator: Powiedzieli z uśmiechem.

Kasia: Jak się czujesz Julka?

Julka: Dużo lepiej.

Kasia: To się bardzo cieszę.

Kacper: A dasz Julka radę jechać do księdza?

Narrator: Zapytał bardzo troskliwie.

Julka:

Tak kochanie.

Kasia: Jesteście spakowani?

Kacper i Julka: Tak.

Kasia: To możemy już jechać?

Julka i Kacper: Tak.

Kacper: To ja wezmę rzeczy do samochodu.

Julka: Okej.

Kasia: To masz tu kluczyki.

Kacper: Okej, dzięki.

Narrator: Kacper wyszedł z pokoju.

Kasia: Cieszę że cię poznałam.

Julka: Ja też.

Kasia: Ja z Szymonem uważamy że jest bardziej szczęśliwszy odkąd ciebie poznał😊.

Julka: Ja też przy nim jestem szczęśliwsza. Jest miłością mojego życia💕😊.

Kasia: Rozumiem cie mój mąż też jest miłością mojego życia. I nie przejmuj się ludźmi jeśli na was zle patrzą, bo masz 16 lat a Kacper 21.

Julka: Staram się nie. Ale nie jest łatwo. Ale miłość jest ważniejsza. A nie opinnia ludzi.

Kasia: Dobrze mówisz. Jesteś dojrzała jak na swój wiek. Ja miałam to samo bo jak poznałam Szymona to miałam też 16 lat a on 23. I dużo ludzi tego nie rozumiało. Nawet moi i Szymona rodzice byli przeciwni. I jak miałam 18 lat to wyjechaliśmy z Szymonem do Barcelony. Ale teraz mam 23 lata i nasi rodzice już się z tym pochodzili.

Julka: Miałaś gorzej niż ja... Bo moi i Kacpra nie mają nic przeciwko...

Przepraszam że nic nie dodaje ale jestem w samolocie i nie mam Internetu i piszę to w notatkach.

Ten rozdział jest trochę dłuższy bo ostatnio krótkie dodaje.

(20:00 i 2:36

Razem do końca świata i jeszcze dłużej.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz