Kacper: Kochanie bierzemy ubera czy zostawimy samochód na parkingu obok lotniska?
Julka: Lepiej ubera bo tam parking jest bardzo drogi.
Kacper: Też tak myślę.-pocałował ją krótko w usta.
Julka: Kochanie schodzimy na dół?
Kacper: Ja tak ty nie.
Julka: Czemu?
Kacper: Bo ja cie biorę na ręce.
Narrator: I Kacper wziął Julkę na ręce.
I zniósł ją na dół i posadził na krześle.
O 6:20 byli na dole już.Julka: Dziękuję kochanie że nie muszę chodzić na sowich nogach.-powiedziała śmiejąc się.
Kacper: Nie ma za co skarbie haha.
Lexy: O hej gołąbeczki już na dole.
Julka: Hej.
Kacper: Eluwina.
Julka: Co tak wcześnie wstałaś?
Lexy: Bo chciałam z wami się pożegnać. I pojechać do maca i może jakieś zakupy z Marcinem. Bo też już soon (zaraz) przyjdzie. A Stuu soon (zaraz) też pewnie przyjdzie bo jedzie za chwilę do Agaty.
Julka: Okej.
Kacper: Aha.
Kacper: Co zrobić ci Julka do jedzenia?
Julka: Tosty jak możesz.
Kacper: Oczywiście że mogę kochanie.
Marcin: Hej
Julka i Kacper Jednocześnie: Eluwina.- wszyscy się zaśmiali.
Marcin: Co chcesz kochanie na śniadanie?
Lexy: Maca!!!
Marcin: Wiedziałem.
Marcin: To zaraz pojedziemy.
Stuu: Eluwina.
Wszyscy: Hej.
Stuu: Dobra ja jadę już do Agaty.
Miłych wakacji wam życzę.Julka i Kacper: Dziękujemy.
Narrator: Stuu przytulił Julkę i Kacpra i powiedział.
Stuu: No to pa.
Kacper: Eluwina.
Julka: Pa. Pozdrów Agatę.Marcin: Pa.
Lexy: Bye.
Stuu: Okej.
Narrator: Stuu już wyszedł.
Kapcer: Skarbie śniadanie gotowe.
Julka: Dziękuję kochanie.- pocałowała Kacpra w policzek.
Marcin: Zrobić ci kochanie kawy?
Lexy: Tak poproszę kochanie...
Zaraz dodam jeszcze jeden rozdział. Przepraszam miałam dodać rozdział lae zasnęłam. I przepraszam że Lexy mało mówi po angielsku. Ale postaram się żeby więcej mówiła po angielsku.
CZYTASZ
Razem do końca świata i jeszcze dłużej.
FanficProlog Pov. Julka Hej, nazywam się Julkia Kostera i mam prawie 16 lat pochodzę z Wrocławia i nigdy nie miałam chłopaka. Niedawno zostałam przyjęta do projektu (Dom X/ Team X.) Pov. Kacper Hej, nazywam się Kacper Błoński i mam prawie 21 lat...