Rozdział 18

1.7K 47 7
                                    

Julka: Kacper chodźmy na górę się zbierać bo już jest 10:30.

Kacper: Dobrze kochanie.

I poszliśmy na górę.

  pov. Julka

Mieliśmy już wchodzić po schodach i wtedy Kacper wziął mnie na ręce.

  Koniec pov. Julka

Julka: Co ty robisz kochanie?- powiedziała ze śmiechem.

Kacper: Noszę cię. - powiedział ze śmiechem i pocałował ją namiętnie.

Julka: Teraz będziesz mnie nosił czy będę chodziła?- powiedziała ze śmiechem.

Kacper: Będę cię nosił kochanie.- powiedział z uśmiechem.

  pov. Julka

I zniósł mnie na górę do naszego pokoju. I położył mnie na łóżko i zaczął mnie całować namiętnie i potem zaczął mi malinki na szyi i dekolcie. ( miała koszulkę z dużym dekoltem) i powiedziałam...

Ja: Kochanie przestań bo przecież jedziemy do twoich rodziców.

Kacper: Co z tego.

Ja: Będzie mi widać malinki.

Kacper: I tak już ci zrobiłem

Julka: No ale...

Kacper: Przecież masz dużo golfów.

Julka: No ta...

Nie zdążyłam bo mnie pocałował.
Jak skończyli to powiedział...

  Konie pov. Julka

Kacper: Kocham cię

Julka: Ja ciebie też.

I pocałował mnie w namiętnie w usta.

Julka: Idę do łazienki.

Kacper: Mogę z tobą?

Julka: Tak.

  I poszliśmy do łazienki.

Julka: Pojedziemy do galeri. Bo muszę sobie coś kupić.

Kacper: Możemy. Ja też sobie coś kupię. To może jak będziemy wracać od moich rodziców?

Julka: No okej.

Julka: Chciał mam się o coś zapytać...

Kacper: O co kochanie.

Julka: Tylko nie wiem czy się zgodzisz..

Kacper: To powiedz.

Julka: Czy jak wrócimy z Barcelony to będziesz chciał poznać moich rodziców?

Kacper: No pewnie.

Kacper: A wiedzą o mnie?

Julka: Nie ale zaraz się dowiedzą.

Kacper Dzowisz do nich teraz?

Julka: Tak.

Moja rozmowa z mamą

Ja: Cześć mamo muszę ci o czymś powiedzieć...

Mama: O czym?

Ja: Mamo mam chłopaka.

Mama: To świetnie.

Mama: A jak się nazywa i ile ma lat.

Ja: Nazywa się Kacper Błoński i ma 21 lat.

Mama: To świetnie kiedy go poznamy?

Julka: A nie przeszkadza ci jego wiek?

Mama: Oczywiście że nie.

Mama: Wiek to tylko liczba.

Ja: Też tak uważam.

Ja: Jeszcze nie wiem bo jedziemy z Kacprem od 1 lipca 15 lipca do Barcelony. Ale pewnie gdzie ja przyjedziemy.

Mama: To cudownie.

Mama: Tato i siostra sie napewno bardzo się ucieszą (u mnie Julka ma siostrę która 11 stycznia skończy 14 lat i chodzi do 7 klasy i ma na imię Emilka. Kacper też ma brata który skończy 14 lat 1 września i chodzi 7 klasy i ma imię Daniel.) ( U mnie Kacper ma brata.)

Ja: No napewno.

Ja: Ja już muszę kończyć. Zadzwonie jutro jak dolecimy.

Mama: Doborze pa kochanie.

Ja: Pa mamo.

(Rozmowa trwała 5 minut.)

Kacper: Dobrze to przyjeła?

Julka: Wręcz bardzo dobrze i powiedziała wiek to tylko liczba.

Kacper: Też tak uważasz?

Julka: Tak kochanie.

Julka: A ty?

Kacper: Pewnie że tak.- i pocałował ją w czoło i przytulił.

Kacper: Choć kochanie jedziemy.

Julka: Dobrze kochanie...

Rozpisałam się na 433 słowa. Dostałam weny. Jeszcze dzisiaj postaram się napisać rozdział. To też dlatego napisałam tyle bo w tygodniu mało pisałam.

Razem do końca świata i jeszcze dłużej.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz