Rozdział 34

1.3K 26 2
                                    

Julka: Skarbie, Której jutro wstajemy?

Kacper: No gdzieś kochanie o 6.
Bo o 8 musimy być na lotnisku.

Julka: Okej kochanie.

Kacper: Jesteś najpiękniejszą kobieta na ziemi i na w wszystkich planetach.

Julka: Ty też jesteś najprzystoniejszym chłopakiem we wszechświecie.

  pov. Kacper

Zacząłem namiętnie całować Julkę i oczywiście Julka odwzajemniła pocałunek był długi i namiętny. Po chwili zacząłem robić jej malinki za uchem i na szyi. I Julka odchyliła mi szyję. A po chwili zeszłem na jej biust. I robiłem Julce malinki na biuście.

  Koniec pov. Kacper

  pov. Julka

Kacper zaczął mnie namiętnie całować i oczywiście odwzajemniłam pocałunek. I po tym namiętnie calowaniu Kacper mi zaczął mi robić malinki. Ja też Kacprowi robiłam malinki. Po 30 minutach skończyliśmy.

  Koniec pov. Julka

Kacper: Było cudownie, jak zawsze.-pocałował ją w czoło.

Julka: Dla mnie też.

Julka: Skarbie idziemy spać bo jest 23:30.

Kacper: dobrze kochanie.

Julka: Nastwawileś budzik?

Kacper: Tak na 6:00.

Kacper: A ty?

Julka: Tak na 6:00.

Julka: Dobranoc kochanie.

Kacper: Dobranoc skarbie.

Narrator: Kacper ją pocałował w czoło. A Julka go przytuliła i Kacper i tak zasneli.

Czekajcie po za 30 minut dodam następna część. Jak wam się podobam.
Jest to 34 rozdział a już mam dużo zaplonowe 15 rozdziałów a ciągle coś wymyślam poprawiam i wymyślam nowe. Ale to nie jest że to już się skończy za 15 albo 20 rozdziałów. Dużo będę przerwie świątecznej.
A jak wam się podoba moja historia?
Piszcie w komentarzach. I raczej nie zasne zaraz. Za 20 minit dodam.

Razem do końca świata i jeszcze dłużej.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz