Po raz kolejny w ciągu paru godzin musiał umyć włosy. Tym razem z farby. Saeko siedząca z nim cały ten czas w łazience chwyciła za suszarkę. Podała jeszcze chłopakowi ręcznik by nim wytarł mokre kosmyki. Posadziła to po raz kolejny na stołku i włączoną już suszarkę przystawiła do jego głowy. Przez uchylone drzwi do środka zaglądała pozostała dwójka chłopców, którzy teoretycznie została w salonie. Po dłuższej, albo i nie, chwili włosy chłopaka były już suche.
- Ale ciacho z ciebie, Hoshi - powiedziała i przyjechała palcami po czuprynie chłopaka.
- Uaaah! Hoshi! - do łazięki wleciał Yuu. - Wyglądasz zarąbiście!
- Yuu ma rację! - zawołał młodszy Tanaka, który również wpadł do pomieszczenia.
- Dzięki - uśmiechnął się najmłodszy oraz przeczesał włosy palcami, a cała reszta wyglądała jakby się rozpuściła.
Wszyscy wyszli już z łazięki. Nishinoyom zostały przygotowane materace w pokoju Ryu. Wszyscy poprzebierali się w ciuchy domownika, przy czym na obu braciach bluzki trochę zwisały. Na szczęście nie musieli pożyczać bokserek od łysego bo wzięli swoje. Hoshi, aktualnie leżał brzuchem na materiale kołdry, którą dostał od Saeko. Pozostała dwójka kłuciła się pod drzwiami łazięki, który z nich pójdzie się pierwszy kąpać.
Czarnowłosy podczas przeglądania social medii przypomniał sobie o karteczce, którą dostał od Kuroo. Sięgnął po leżące obok jego spodnie i z tylniej kieszeni wyciągnął papierek. Rozwinął go i zobaczył dość uroczy napis:
Napisz do mnie Ho-chan
xxx-xxx-xxx
Kuroo Tetsuro xoxo
Uśmiechnął się i z powrotem sięgnął po telefon. Wpisał numer w kontaktach i nazwał go. Wszedł w wiadomości. Przez pewną chwilkę zastanawiał się co takiego miałby napisać. Jednak po momenciku wpadł na pomysł.
Do: (Neko)Kuroo Tetsuro
Cześć, tutaj Nishinoya Hoshi.
Stwierdził, że to było najbezpieczniejsze i najprostsze co mógłby napisać. Zerknął na godzinę w górnej części ekranu i zaskoczony odczytał ją. Było już po północy. Zza ściany cały czas było słychać krzyki chłopaków. Czarnowłosy wstał z posłania i ruszył w kierunku korytarza. Stanął w progu drzwi i wrzasnął:
- Możecie się już zamknąć?! Jest po północy! - wziął oddech po czym kontynuował już spokojniej - Jeśli nie potraficie się dogadać, który z was pójdzie się myć, zagrajcie w papier, kamień, nożyce do jednej wygranej - i chłopak znów wsunął się do pomieszczenia. Ułożył się wygodnie pod pierzyną. Nawet nie zdawał sobie sprawy jak szybko zasnął.
Od: (Neko)Kuroo Tetsuro
Dobranoc, Ho-chan ❤
Napisane dnia: 26.02.2020
O
publikowane dnia: 22.04.2020
CZYTASZ
Braciak |Haikyuu|
FanfictionMłodszy, ale wyższy brat Nishinoyi Yuu. Nishinoya Hoshi. Chłopak uwielbiający zmieniać kolor włosów, chwile po gimnazjum Chidoriyama idzie do tego samego liceum co jego starszy brat. Ląduje w klasie 1-5 przez swój nie przeciętny wynik na egzaminie w...
