~21

114 9 0
                                    

Doszliśmy do miejsca, którym była lodziarnia jest ona przytulna i w powietrzu unosiła się słodka woń wanilii. Funkcje ozdób pełniły przeróżne lizaki i wielokolorowa wata cukrowa. Podeszłam do lady spoglądając jakie smaki mają tutaj na sprzedaż, gdy nagle poczułam ręce Jimina na swojej talii i spojrzałam na niego.

- Wybrałaś już coś skarbie? - spojrzał w moje oczy, a moje policzki zrobiły się automatycznie delikatnie czerwone. Na to on tylko się uśmiechnął, lubiał gdy się rumieniłam.

- Wiesz co... - przeleciałam szybko wzrokiem po wszystkich smakach poraz drugi.

- Wezmę waniliowe i truskowkowe - uśmiechnęłam się i dałam mu szybkiego całusa w usta. I teraz on się zaczerwienił na co się słodko uśmiechnęłam.

- I co gołąbki coś wybrały? - podszedł do nas Yoongi z Jiwoo, a my przytaknęliśmy i w czwórkę podeszliśmy do kasy złożyć zamówienie.

Po dostaniu swoich porcji lodów postanowiliśmy się przejść po parku, który był nieopodal lodziarni. Idąc w ciszy nagle Jiwoo postanowiła zabrać głos.

- Kiedy zamierzacie zacząć wymyślać swoją nową choreografię? - zapytała i spojrzała na nas odrywając wzrok od swoich lodów.

Delikatnie stuknełam łokciem Jimina, który był tak zajęty jedzieniem swoich lodów, że nawet nie usłyszał pytania.

- Powtórzysz jeszcze raz Jiwoo? - powiedział uśmiechając się, a ja tylko przekręciłam oczami i sama już postanowiłam odpowiedzieć na to pytanie.

- Mamy zamiar już zacząć w następnym tygodniu, prawda kochanie?  - spojrzałam na niego, a on zrobił mine jakby już wszystko rozumiał i odpowiedział.

- Tak, tak tylko muszę znaleźć jakąś odpowiednią muzykę - odpowiedział cały czas ze swoim cudownym uśmiechem. Jiwoo przytaknęła tylko głową i znowu zaczęła jeść swoje lody jak i Jimin.

> jakiś czas później <

Wraz z Jiminem wracaliśmy już autobusem do naszych domów na obrzeżach miasta, ale Jimin miał na chwilę wpaść do mnie by wybrać wspólnie muzykę do choreografii, ponieważ nic nie mieliśmy, a kolejny etap miał odbyć się za trzy tygodnie.

- Czuj się jak u siebie w domu - otworzyłam drzwi i puściłam go przodem on tylko pokiwał głową i wchodząc do środka zdjął swoją kurtkę. Weszłam po nim i wykonałam te same czynności co chłopak.

Kilka minut później zaprowadziłam Jimina do pokoju i pokazałam mu gdzie mam laptop, a sama poszłam do kuchni zrobić nam jakieś kanapki. Stwierdziłam, że chleb z masłem orzechowym to będzie dobry wybór, ponieważ Jimin kiedyś mi wspominał o tym, że je uwielbia. Po zrobieniu kanapek poszłam z dużym talerzem do swojego pokoju gdzie znalazłam tam swojego chłopaka leżącego na brzuchu na moim łóżku ze słuchawkami na uszach. Podeszłam do niego kładąc talerz na małą szafkę nocną, a sama położyłam się na jego plecach biorąc jedną słuchawkę do ucha i z nim słuchać piosenek.

Play-off ~bangtan~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz