Gdy weszliśmy na scenę wszystkie zgromadzone osoby na sali przerwały wykonywane czynności i skierowali wzrok na mnie i Jimina. Ustawieni w odpowiednich pozycjach poprosiliśmy o muzykę i zaczęliśmy tańczyć naszą choreografię.
Po ukończeniu występu zdyszeni patrzeliśmy chwile sobie w oczy w ciszy. Tę ciszę przerwały oklaski, które również wyrwały nas z transu, ukłoniliśmy się i zeszliśmy ze sceny. Przy wyjściu czekała na nas pani May z wielkim uśmiechem podeszła do nas i przytuliła.
- Jestem z was dumna, daliście z siebie 100% - powiedziała.
- Teraz idźcie się przebrać, będziecie mnie mogli znaleźć na trybunach - dodała jeszcze szybko, a my poszliśmy do szatni po drodze mijając inne pary, które gratulowały nam takiego dobrego występu.
Gdy się już przebrałam musiałam poczekać na Jimina, który wciąż się przebierał więc podeszłam do wielkiego lustra z torbą wyjęłam z niej małe pudełeczko, w której znajdował się naszyjnik i zawiesiłam go na szyi.
- Widzę, że nadal go nosisz - odwróciłam się do Jimina, który przeczesywał włosy grzebieniem patrząc w lustro.
- Dostałam go od ukochanej osoby, więc jest dla mnie ważny - odpowiedziałam w tym samym momencie łapiąc jego twarz w ręce i odwracając w swoją stronę bym mogła go pocałować w czoło. Ale Jimin był szybszy, przyciągnął mnie do siebie i pocałował w usta. Ja się tylko uśmiechnęłam.
- Chodź idziemy do May pomyśli, że się zgubiliśmy - powiedziałam uwalniając się z uścisku, Jimin wziął torbę i łapiąc mnie za rękę wyszliśmy z przebieralni. Pokierowaliśmy się w stronę wyznaczonego miejsca przez panią May.
Po dojściu do miejsca, w którym siedziała nasza opiekunka, Jimin usiadł, a ja zrobiłam to samo.. albowiem chciałam, ponieważ kochany Oppa pociągnął mnie, że wylądowałam na jego kolanach Jimin tylko dał mi buziaka w policzek i uśmiechnięty zwrócił wzrok na scenę na, której występowała kolejna para. Co było nam wiadomo to była jedna z ostatnich par.
Patrząc na ostanie pary bałam się, że nie zakwalikujemy się do następnego etapu. Z nerwów zaczęłam bawić się pierścionkiem na jednym z palców Jimina.
- Z/T/I stresujesz się? - zapytał patrząc mi w oczy trochę zmartwiony.
- Boje sie, że... - nie dokończyłam swojej wypowiedzi, ponieważ Chim mi przerwał.
- Skarbie nie martw się byliśmy wspaniali - powiedział łapiąc moje ręce.
- Dziękuję, że jesteś i mnie wspierasz - powiedziałam i dałam mu przelotnego całusa.
- Po 30 minutowej przerwie zostaną ogłoszone wyniki - powiedziała jakaś kobieta przez głośniki.
* Po 30 minutach *
- Wszystkie pary proszone są na scenę - znów mogliśmy usłyszeć z głośników damski głos. Wstałam z kolan Jimina i poszliśmy w kierunku sceny za rękę.
Czekaliśmy już na scenie na wyniki byliśmy obydwoje zestresowani i poddenerwowani.
- Dobrze, a więc dziękuję wam wszystkim za udział. Wszyscy zgromadzeni z was tutaj macie ogromny talent, ale tylko trzy pary przejdą dalej - powiedziała jedna z jurorek.
- Trzecie miejsce zajmuje... Para z numerem 9 - Powiedziała druga jurorka. Kątem oka widziałam jak się cieszyli. A mój stres powiększał się co sekundę coraz bardziej.
- Drugie miejsce para z numerem 19 - powiedziała trzecia jurorka z miłym uśmiechem. Ukłonili się i podziękowali z uśmiechami na ustach. W tej chwili mój zapłon zgasł już nie miałam nadzieji na dalszy etap.
-Pierwsze miejsce zajęła para co ujęła nasze serca i ich taniec pokazuje tyle emocji, a oto para... - w tym momencie się zatrzymała.
-----------------------------
Dziękuję 💜
CZYTASZ
Play-off ~bangtan~
Short StoryMasz na imię T/I i masz 17 lata. Podchodzisz z Polski ale od 3 roku życia kiedy twoja mama się rozwiodła z twoim tatą i aktualnie mieszkacie same w małym domku na obrzeżach Seul w Korei Południowej. Twoje życie wiedzie się jak zwykłe życie każd...