Masz na imię T/I i masz 17 lata. Podchodzisz z Polski ale od 3 roku życia kiedy twoja mama się rozwiodła z twoim tatą i aktualnie mieszkacie same w małym domku na obrzeżach Seul w Korei Południowej. Twoje życie wiedzie się jak zwykłe życie każd...
Środa... najgorszy dzień jaki może być. Jest to gdzieś w środku tygodnia i do tego pierwsze dwie lekcje to są matematyki. Jeszcze dostałam dziś SMS od Jiwoo że jej nie będzie.. zajebiście.
Mój dzisiejszy outfit:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy mama podjechała pod szkołę, wysiadłam mówiąc krótkie "cześć" i pokierowałam się do sali w której miałam mieć matematyki. Wyjęłam telefon i zaczęłam przeglądać instagrama.
- Hej T/I - powiedział Jimin
- O hej - powiedziałam chowając telefon do tylnej kieszeni spodni.
Po chwili dodałam patrząc na zegarek na ścianie.
- Jezu jeszcze 30 minut do tej męczarni - schowałam twarz w kolana.
- Skoro zostało 30 minut do dzwonka pójdziemy do starej sali tanecznej? - powiedział to z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Jezu Jimin ty to Bóg chyba. Jasne, że idziemy! - powiedziałam łapiąc za rękę chłopaka i pobiegłam z nim do wyznaczonego miejsca.
Po 2 minutach ciągłego biegu znaleźliżny się przy drzwiach do sali. Zauważyłam, że cały czas trzymam dłoń Jimina, wiec z szybkością ją puściłam i się zarumieniłam.
- Ślicznie się rumienisz - powiedział puszczając mnie do środka sali.
- A więc krótka rozgrzewka i wymyślamy jakąś choreografię - powiedziałam odkładając plecak w róg sali.
Po 10 minutowej rozgrzewce razem z Jiminem postanowiliśmy, że wymyślimy układ do piosenki "Say You Won't Let Go" - James Arthur.
Tak się zajęliśmy choreografią, że nie usłyszeliśmy dzwonka na lekcje.
Po około godzinnej pracy nasza choreografia została skończona, a wygląda tak ( 0:05 do 1:16):
Po skończeniu układu zdyszeni patrzeliśmy sobie głęboko w oczy. Wiedziałam, że zaraz dojdzie do czegoś więcej ale tak jakbym tego pragnęłam.
Nasze twarze zbliżały się do siebie tak, że mogłam poczuć jego wargi na swoich.
Pocałowaliśmy się...
----------------------------- Eh... kocham kończyć w takich momentach.. Ciekawe jak sprawa potoczy się dalej 🤔
