- Ta mi się nie podoba... ma dziwny rytm... - powiedział już kolejny raz Jimin.
- No Jimin! Ogarnij się szukamy tej jednej jebanej piosenki od 2 godzin - zdenerwowałam się już trochę, ponieważ kto tak wybrzydza w muzyce. No chyba tylko Jimin!
- No co nie podoba mi się poszukajmy dalej - zaczął skupiony znów patrzeć w laptop.
- O patrz może ta - pokazałam palcem na monitor.
- Justin Bieber? - spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
- A czemu nie, możemy zobaczyć - cmoknełam go w usta.
- No dobrze kotuś - kliknął w ikone video i puścił.
Dobrze znałam tę piosenkę była to jedna z moich ulubionych. Patrząc na Jimina, który bardzo mocno wczuwając się w to można było odczytać, że też mu się podoba. Nagle w połowie zatrzymał i z uśmiechem spojrzał na mnie.
- No to mamy piosenkę, nawet w głowie zrobił mi się zamysł na choreografię - klasnął w dłonie i spojrzał na zegarek w laptopie. Spojrzałam w ten sam punkt co on.
- Późno już - zegarek na laptopie pokazywał godzine 23:00.
- Będę musiał się chyba zbierać do domu - podniósł się do siadu.
- A nie możesz zostać dziś u mnie? - spojrzałam na niego przechylając głowę na prawy bok.
- Hmm... wsumie to mogę, ale napiszę rodzicom, żeby się nie martwili - usmiechął się i wyjął telefon.
Zawiesiłam mu się na plecach patrząc jak pisze do swojej mamy oraz co jakiś czas całowałam jego szyję. On na ten gest tylko pomrukiwał. Gdy tylko skończył wziął mnie na swoje kolana i zaczął mnie całować. W pewniej chwili Jimin położył mnie delikatnie na łóżku nie przestając wykonywać swojej czynności, a jego jedna ręka powędrowała pod moją koszulkę. Ja tylko nabrałam więcej powietrza i je wypuściłam po czym przygryzłam jego dolną wargę na co on cicho sapnął. Zaczęłam powoli unosić koszulkę Jimina do góry z chęcią jej się pozbycia, chłopak zrozumiał co chce zrobić i pomógł mi ją zdjąć. Moim oczom ukazał się umięśniony brzuch Jimina. Chłopak nie był mi dłużny, zdjął mają koszulkę i zaczął całować mnie po szyi zostawiając przy tym mokre ślady.
Zaczął zjeżdż pocałunkami coraz niżej aż przeszkodziły mu moje spodnie. Zdjął je ze mnie i w tym momencie mogłam już poczuć nowe uczucie, uczucie podniecenia. Jimin pozbył się mojej bielizny i spojrzał na mnie z uśmiechem i zaczął znowu pieścić moje usta swoimi. Po chwili włożył we mnie jednego palca po chwili dodawajac kolejne, gdy czuł, że jestem już rozgrzana zdjął swoje spodnie i bokserki, wyjął z kieszeni prezerwatywe i włożył ją na swojego członka.
Znów zawisł nade mną i zaczął całować namiętnie moje usta i wszedł we mnie powoli. Zacisnęłam oczy z bólu, ale potem czułam tylko przyjemność
--------------------------
Jeju czuje taki cringe pisząc ten rozdział, że to hit, ale mam nadzieję, że się podoba.Do zobaczenia 💜
CZYTASZ
Play-off ~bangtan~
Short StoryMasz na imię T/I i masz 17 lata. Podchodzisz z Polski ale od 3 roku życia kiedy twoja mama się rozwiodła z twoim tatą i aktualnie mieszkacie same w małym domku na obrzeżach Seul w Korei Południowej. Twoje życie wiedzie się jak zwykłe życie każd...