~14~

431 30 5
                                    

POV SUGA

M:Lily? Zwalniam cię.
RM:Co? Menagerze to nie jej wina to Chris......
M:Cisza! Decyzja została podjęta. Teraz chciałbym porozmawiać o tym z Lily, a wy jedziecie do dormu. Jutro macie być wypoczęci.
Wszyscy wyszli osłupieli.
-To nie możliwe.
S:To wszystko wina Jungkooka!! Gdyby nie wyszedł z tego pokoju podczas bijatyki Lily dała by sobie radę!
J:Suga uspokój się. Na razie wracajmy. Pewnie JK jest już w dormie.

W DORMIE
POV JK

-Jak mogła nas tak okłamać? Ufaliśmy jej. Naprawdę zacząłem ją lubić. - mówiłem sam do siebie chodząc w koło po salonie. Przez te nerwy nie mogłem usiedzieć w miejscu. Nagle usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi, a potem zobaczyłem zespół. Ich twarze nie wskazywały na nic miłego.
-Stało się coś? - zapytałem.
Chłopaki zdejmowali kurtki nic nie mówiąc. Dopóki nie odezwał się Suga.
S:Tak stało! Zachowałeś się jak dupek! Lily narażała własne życie i zdrowie żeby chronić twoją dupe przed Chrisem, a ty się jej tak odpłacasz?! - wykrzyczał chłopak podchodząc do mnie z ognikami złości w oczach.
Uznałem, że muszę się jakoś bronić, bo reszta chłopaków nie biegła na pomoc, żeby jakoś to na spokojnie wyjaśnić.
-Okłamywała nas! Chciałeś żeby tak jej to uszło płazem? Chciałbyś mieszkać z kłamcą, który ma cie niby chronić?
S:Rzucasz się, bo chodzi o ciebie!- szturchnął mnie palcem w klatkę piersiową.
RM: Chłopaki dajcie spokój!
S:Nie nie damy! Cały świat nie kręci się w koło ciebie! Dziewczyna chciała zarobić na to, żeby wyzdrowieć, a ty jeszcze ją dobijasz takimi akcjami?!
-Skąd masz pewność, że nie chciałanie wziąść na litość?
S:Razem z V patrzyliśmy do jej akt. Wiedzieliśmy, że jest chora.
Nastała cisza. Tae spuścił wzrok na ziemię. Zespół patrzył to na Suge to na V.
S:I co? Teraz też jestem kłamcą? Może od razu wynieś moje rzeczy za drzwi?!
JM:Czemu nam nie powiedzieliście?
V: Uznaliśmy, że skoro Lily nic nie mówiła to nie chciała poruszać tego tematu.
-Od dziecka miała z tym problem - mówiłem cicho.
S:Teraz sobie o tym przypomniałeś?! Trochę za późno. Wykrzyczałeś, że byliście przyjaciółmi. Co z ciebie za przyjaciel skoro nawet nie byłeś w stanie jej rozpoznać. - to oskarżenie zabolało. Nawet ja nie znałem odpowiedzi na to stwierdzenie. Po prostu bardzo się zmieniła, ale czy to coś zmieniało?
-Muszę z nią porozmawiać i to wyjaśnić.
S:Teraz już za późno - po czym Suga wściekły poszedł do siebie. Jego trzaskanie drzwiami od pokoju rozniosło się po całym budynku.
-O czym on mówi?
JH:Menager ją zwolnił. Nie mieliśmy nawet możliwości mu niczego wyjaśnić.
-Co?! Ale to nie jej wina!
J:Teraz już nic nie wskóramy. Pogadasz z nim rano. A Suga był zły, bo naprawdę dobrze dogadywał się z Lily. Staraj się go zrozumieć.
Westchnąłem. Reszta rozeszła się aby iść spać, ale ja za nic nie usnę dopóki nie poromawiam z Lily. Wziąłem do ręki telefon i wybrałem jej numer.

Za pierwszym razem nie odebrała, ale się nie poddawałem. Dopiero za 5 usłyszałem jej zmęczony głos.

-Słucham?
-Lily? To ja.
-Po co dzwonisz?
-Chciałem..... Chciałem przerosić za wszystko co powiedziałem. Ja naprawdę tak nie myślałem to po prostu było pod wpływem chwili.
-Jasne. Po wpływem chwili. - było słychać, że wątpi w moje słowa.
-Nie wierzysz mi?
-Jungkook wyjaśnijmy coś. Sądziłam, że kiedy spotkamy się ponownie nasza relacja jakoś się odbuduję, ale z tego co widzę nadal potrafisz myśleć tylko o sobie.
-To nie tak. Naprawdę.
-Yhmmm.... Wtedy jak Twoi koledzy mnie bili i zostawiłeś mnie na pastwę losu bałeś się o SWOJĄ reputację. Zraniłeś mnie. - dziewczyna zaczęła płakać - Ale kiedy przyniosłeś mi ten łańcuszek sądziłam, że się zmieniłeś. Jaka ja byłam naiwna. Teraz kiedy moje życie zaczęło jakoś funkcjonować i powoli układać znowu wpadłam na ciebie i co? Znowu mnie zraniłeś!
-Lily daj mi wy......
-Nie. Nie będzie żadnych wyjaśnień. Zostałam zwolniona. Nie dzwoń do mnie więcej.- po czym odłożyła słuchawkę




Dzisiaj taki mały bonus dla niecierpliwych 😏😂😂😂. Starałam się wstawić rozdział w miarę neutralny, ponieważ będę jeszcze czekać na odzew pod popszednim rozdziałem.
Rozdział nie sprawdzany. ❤️❤️Dobranoc kochani 💜💜

BODYGUARD (ZAKOŃCZONE)/ KOREKTAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz