prologue

1.1K 60 20
                                    

Spójrzmy w przeszłość. Cofnijmy się w czasie. Poznajmy dawne dzieje, jako czarno-biały obraz. Przyjrzyjmy się naturze, ludziom, okolicy. Czerń, szarość, biel. Uśmiechy nie wydawały się tak radosne, wiatr kołyszący liście nie dawał zbyt dużej ekspresji, pocałunki nie ukazywały plączących się ze sobą emocji, rozdzierających umysł człowieka.

Przeszłość widzieliśmy w ciemnych barwach starych zdjęć, nagrań i filmów.

Zastanawialiście się czy w teraźniejszości, która kolorystycznie zabiera dech w piersiach, istniały czarno-białe wyjątki?

Istniały. Patrząc przez pryzmat przeszłości, kolorystyka ich duszy mogła nigdy nie nabrać kolorów. Niczym film, który przez 50 lat leżał na dnie szafy, a kolory, które w rzeczywistości otaczały świat wokół, zostały nagrane wyłącznie w odcieniach szarości. Przeszłość była ważnym czynnikiem. Ponieważ, jak nie odkryjemy w niej kolorów, możemy już ich nigdy nie dostrzec.

Jeon Jeongguk był osobą, która za dziecka dostrzegała kolory, rozpoznawała je, cieszyła się z tego, iż są one obecne w jego życiu. Jednak z wiekiem, barwy wyblakły, pozostawiając po sobie jedynie czerń, szarość, biel... I nigdy nie próbował ponownie odnaleźć kolorów, które wzbudziły by w nim ponownie te wielkie emocje, jak za dziecka, gdy wręcz można było je wyczytać z radosnego dziecka przez ich nadmiar.

Park Jimin za to był osobą, która za dziecka dostrzegła kolory i widziała je nieustannie, mimo wielu problemów, które zdążyły się pojawić w jego życiu. Pamiętał o zieleni na koronach drzew czy trawnika, błękitowi na niebie czy czerwieni na cegłach, chodniku, a nawet liściach w jesiennym okresie. Zawsze pamiętał i nigdy nie zapominał, jak cudowne są te kolory.

Jednak przeznaczenie pragnęło by jeden z nich ponownie zauważył kolory, a drugi w końcu dostrzegł czerń.

Tylko tu pojawia się problem, bo nie każdy chce dostrzec coś co może na zawsze odmienić jego teraz i kiedyś.

--------------------------

Witajcie w nowym, dłuższym opowiadaniu ;-;

rozpoczęcie: 10.04.2020 (muszę do końca ogarnąć fabułę i rozdziały!)

piszę to opowiadanie wraz z moją kochaną przyjaciółką AlpacaBicz na której profilu jest drugie opowiadanie, które wspólnie z nią pisze, pt. Better Version

te dwa opowiadania powinny być lepsze od male nurse i rich poor man, bo mamy więcej praktyki hah

Mam nadzieję, że podoba wam się sam pomysł i będziecie cierpliwie czekać aż wszystko się rozkręci!

Kocham was!

Miłych snów/Dobrego dnia, aniołki

the black eyes |kookminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz