/*9*\

798 47 20
                                    

Pov. Dipper
- Mnie? Ale jak to mnie? - spytała pokazując na siebie.
- T..tak bo wiesz jestem Dipper Pines i... Mój wuj mówił że mam cię tu szukać
i.. - zacząłem się gubić, było mi wstyd że dałem się tak zrobić.. jak jakaś dziwka.
- A... Więc to ty jesteś tym uczniem którego Pan Ford tak wychwalał - uśmiechnęła się,

- Ehh... Mogę go w końcu wybzykać - zapytał podirytowany Nataniel.
- Chyba cię coś boli! Nie wiem co ja sobie myślałem wogóle słuchając ciebie!! Gdybym wtedy trochę pomyślał dostałbyś ode mnie w nos!!! - krzyknąłem ze łzami w oczach.

Podszedłem do niego szybko i uderzyłem go mocno w policzek. Przez to upad na łóżku.
- Jestem pod wrażeniem tego że dałeś mojemu bratu w nos, myślałam że jesteś mięczakiem który jak ktoś go przyciśnie do seksu to daje temu komuś dupy.. myliłam się - uśmiechnąłem się i starłem łzy.

- Natalia jestem od dawna pracuje jako uczennica twojego wuja.. - wyciągnęła w moją stronę dłoń.
- Tak.. Mój wuj mówił że masz wielki potencjał - uśmiechnął się podając jej dłoń lecz od razu tego pożałowałem gdyż plecy dały o sobie znać. Syknąłem z bólu i zgarbiłem się lekko. Usłyszałem za sobą parszywy śmiech Nataniela. Ygh.. dogadał by się z moją siostrą obydwoje są chamami do potęgi piątej.

Posłałem mu groźne spojrzenie a potem przewróciłem oczami. 
- Chodźmy i tak moja zmiana na barze się skończyła. - wyszliśmy z tego parszywego klubu. Mam nadzieję że już tu nie wrócę.

- To może opowiesz mi coś o sobie, Wuj nic mi nie mówił oprócz tego że jesteś wybitnie inteligentna - zagadnąłem chcąc przerwać ciszę.
- Więc kiedy się urodziłam ojciec zostawił naszą mamę, mój brat miał wtedy z cztery lata. Przez kilka kolejnych lat myślałam że to moja wina, ale w wieku dziesięciu lat ogarnęłam się, rozumiejąc że nasz ojciec jest zwykłym debilem. Wracając... gdy miałam jedynaście lat mama otworzyła ten klub
kiedy skończyłam dwanaście lat zaczęłam tam prace, dość szybko odnalazłam się  w wydawaniu rozkazów, ustalaniu grafiku dla meskich dziwek, nawet oglądanie seksu w takim wieku nie robiło na mnie wrażenia, właziłam im do pokoju kiedy czegoś chciałam i nawet jak jacyś losowi seme pieprzyli i to ostro moich znajomych mi to nie przeszkadzało. Bo wiedziałam że sami tagi chcą. Byłam przy niektórych jak chcieli się wygadać. Z wieloma dziwkami się przyjaźnie, to dobra fucha naprawdę, nie mam na co narzekać w końcu na tym się wychowałam - uśmichnała się w moją stronę.

- Czyli pracowałaś w wieku dwunastu lat a co z twoim bratem? Masz tylko jego czy masz jeszcze jakieś rodzeństwo? - dopytywałem.
- Mam tylko jego nigdy nie był dla mnie nie miły, może ja jestem czasem wobec niego chłodna ale to tylko jak zrobi coś głupiego - popatrzyła na mnie i obydwoje się zaśmialiśmy.
- Czyli dość często, poza tym lubi brutalny seks o czym nie jeden mój klient zdążył się przekonać - wywróciła oczyma.

- A ty? - spojrzała się na mnie znacznie.
- Ja? - zmieszałem się. Powiedzieć czy nie powiedzieć?

477 słów

Ufff o matko zapomniałam o tej książce ale udało się jej.

0w0

Więzień DemonaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz