Brother LOVER Friend :)

9. Książę Kwiatów

EDIT: JEŚLI KTOŚ NIE LUBI COLINA PROSZĘ OMINĄĆ "KSIĘCIA KWIATÓW".
+18+

Hej wiosenne tulipanki :)

Jak się macie?

Zamknęli mi pracę na 3 tygodnie hah!

Koronka trwa.

Przechodzimy przez „apokaliptyczną" transformację ludzkości,

po której czeka nas nadzieja i słońce <3

Tak, UWAGA będą seksy +18+ *lenny face*.

Kochani ten rozdział jest... bardzo intymny i delikatny.

Hejterów proszę o wstrzymanie się, jeśli nie macie nic miłego do powiedzenia. Długo negocjowałam z Jasonem czy ten rozdział w ogóle pokazać światu, więc bądźcie wdzięczni, że się jednak chłopak odważył.

Dwie małe zmiany: wreszcie zdecydowałam się nadać miasteczku Jasona nazwę: Wickehold (czyt.łikhold). Od słowa: „wicked" ‒ co oznacza evil or morally wrong xD. Zawsze omijałam ten wybór, ale teraz już po prostu czułam, że muszę podać jego miejsce zamieszkania, bo mi tak o wiele łatwiej prowadzić narrację. Jest to miasteczko zmyślone, jakby hybryda istniejących miast w południowo zachodniej Anglii, tam, gdzie mieszkam. Położone gdzieś na granicy hrabstwa Wiltshire i Somerset :)

Druga zmiana: imię mamy Jasona: „Mary" jednak będę pisać przez jedno „r", a to dlatego, że podwójne „rr" raczej jest imieniem młodszego pokolenia, a Mary ma już te swoje ponad czterdzieści lat :P

*

W poprzednim rozdziale:

Jason odzyskał Miśka. Nakłamał mu jak głupi. Nie przyznał się, że jest gejem. Powiedział, że kochał się w Toni, byłej Liama. I przez to z Liamem się kłócił i bił. I Liam dlatego odszedł od Curtisów. I wrócił do Toni.

Zostawiając Jasona bez brata, bez dziewczyny, która Jasona tylko wykorzystała i rzuciła. (Choć tak naprawdę to Jason nigdy tej Toni na oczy nie widział xD).

Do tego Australijczyk Joe został nakryty na seksie z chłopakiem. Oburzony i oszukany Mike, zerwał z nim przyjaźń.

Na koniec Colin Scott, który zdobył Jasona na ostatniej nocnej zmianie (kto pamięta tę pikantną chwilę w ciemnej stróżówce?;), przyjechał po nastolatka, by zabrać go do pracy, a tak naprawdę wywieźć do hotelu na seks.

Wracamy do tego momentu:

+

Przyjemnego czytania!!

Link na górze to Rammstein ‒ "Mann Gegen Mann" ‒ uwielbiam :D

‒‒‒‒‒‒‒‒‒‒‒

Była kwietniowa środa tuż po 21h, zapadł zmrok. Jason Curtis zgodził się na to, aby starszy kuzyn go wywiózł do innego hrabstwa. Nie chciał pracować na ochronie. Wolał spędzić ten czas... inaczej.