Lexy & Marcin // #11

1.4K 41 27
                                    

I szybko go pocałowała..
K: Julka.. Nie jesteś zła o Lexy?
J:jestem, ale Lexy pozwoliła mi być z Tobą, to przezemnie ona spadła..
K: Julka.. Ty nie wiedziałaś, że w Tobie sie zakochałem, a ja z Lexy sie mocno pokłóciłem i powiedziałem parę słów za dużo..
J: no okej.. Bo się bardzo martwiłam :/
K: nie musisz, przeprosiłem Lexy i już się pogodziliśmy..
J: Kacper.. Ja też Cie kocham
K: to znaczy, że.. Będziemy razem?
J: taak, Kocham Cie i to bardzo, tylko mnie tak nie potraktuj jak Lexy bo to okropne..
K: nigdy już tak nie zrobię.. Żałuję..
J:okej

Lexy i Marcin:
M: Lexy.. Kochasz mnie?
L: nie.. Przepraszam..
M: ale dlaczego? Przecież byliśmy ze sobą szczęśliwi..
L: bo..
M:Bo??
L: dzisiaj pierwszy kwietnia 😂 żartowałam, Kocham Cie i to nad życie
M: jejku.. Ale się przestraszyłem, nie rób tak nigdy więcej! Ale i tak Cię kocham :3
L: hihi, a mam pytanko..
M: za 10 minut na dole, tak pojedziemy do maka
L: wow, jak ty mnie znasz haha 💗😂
M: no co ty nie powiesz?

W samochodzie..
Marcin i Lexy w dobrym nastroju pojechali do McDonalda, byli roześmiani i tak dużo ze sobą gadali, że Marcin przejechał.. Kota.. Nie widzieli tego więc jechali dalej.. Gdy dotarli na miejsce weszli do lokalu..I zamówili żarełko
L: dzień dobry, ja poproszę zestaw maka, mcwrapa i cole
P(pracownik): 100 zł się należy.
L:co?! jakie 100 zł? Moje włosy są tańsze niż to..
P: dzisiaj 1 kwietnia! Haha, 30 złoty będzie
L:aa no tak..
M: no nieźle Lexy żeś powiedziała..
L:cicho bądź xd, przecież dobrze powiedziałam
M: spoko Skarbie haha
L: o nie! Tylko nie to.. Ja nie umiem powiedzieć takich słów do kogoś czuję zażenowanie hah
M: ee tam, spróbuj chociaż raz haha
L: eh..okej ko-kochanie..? Xd
M:no i ślicznie heh

W domu x:
S: hej, gdzie Lexy i Marcin?
J: pewnie w maku jak zawsze haha
S: a no racja hehe
J: i musimy coś powiedzieć..
S: co? Co zrobiliście..?
K: my nic.. My tylko jesteśmy parą..
S: Kacper.. No nieźle, ale nie pokazujcie tego na filmach..
K: no okej, wiem..
S: Julka ty też..
J: tak, tak wiemyy

*Lexy i Marcin weszli do domu*
M: awww jak ja cię kocham ty kociczko moja haha-powiedział Marcin niosąc Lexy na rękach..
L: ja też Cie kocham tygrysku wrr.. Heh
S:yy hej hahaha
L&M: o kurde.. Hej stuu, hej Julka, hej Kacper.. Co tam? Jak tam?
J: o jejuu czego się wstydzicie, przecież to słodkie haha
K: zgodzę się z julcią haha.. A i jesteśmy razem hehe
L: woow szczęścia kochani :D
M: życzę szczęścia haha
J&K: dzięki haha 💗😂

L: Marcin..Kochanie ty moje.. Heh.. A może wieczór filmowy? 😋
M: jasne kociczko 😂 widzę że przyzwyczaiłaś się mówić słodkie przezwiska haha
L: no już tak heh

Podczas oglądania filmu..
M: misia.. Ja idę do toalety zaraz wracam oglądaj dalej..
Gdy Marcin załatwił swoje potrzeby, nagle przyszedł do niego SMS na messengerze.. Była to jakaś dziewczyna..

Wiadomośc od Nadii..:
Hej, jestem Nadia, chcesz może się poznać? Jestem po zerwaniu i chciałam z kimś się zaprzyjaźnić, ale każdy mnie olewa, znalazłam cie w proponowanych i jestem z Warszawy..

Wiadomośc Marcina:
Hej.. Jestem Marcin, miło cie poznać i współczuję Ci zerwania.. Możemy poznać się lepiej i również jestem z Warszawy.. :) prowadzę też kanał na YouTubie :)

Wiadomośc Nadii:wow.. Nie słyszałam o tym.. Ile masz subskrypcji?

Wiadomośc Marcina:
Koło 2 lub 3 milionów, jestem najbardziej znanym polskim pranksterem hah

Wiadomośc od Nadii:
Łoo, nigdy wcześniej o Tobie nie słyszałam, ale i tak chciałabym się z Tobą zaprzyjaźnić.. Żaden fejm albo kasa mnie nie obchodzą, po prostu szczera przyjaźń i wspólne spotkania na piwo, jedzenie co kolwiek :)

Wiadomośc Marcina:
Super.. Cieszę się, że nie jesteś jak te dziewczyny, które są tylko dla pieniędzy czy ciul wie czego :))

L:MARCIN!! DŁUGO!?
M: JUŻ IDĘ!!

*Marcin idzie do Lexy i się kładzie.*
L : co tak długo tam robiłeś?
M: bolał mnie brzuch i trochę za ostro poleciałem haha, nie wchodź tam lepiej
L: nawet nie zamierzam heh

Po 2 godzinach oglądania Lexy usnęła, a Marcin napisał do Nadii..

Wiadomośc Marcina:
Hej, wybacz że nie pisałem, ale musiałem coś zrobić..

Wiadomośc od Nadii:
Hej, myślalam że juz zapomniałeś o mnie heh

Wiadomośc od Marcina :
Ja nie zapominam o miłych osobach, spokojnie 😂

Wiadomośc od Nadii:
Haha, dziękuję że tak mówisz 💗

Wiadomośc od Marcina:
Haha luzik 😘💟

Wiadomośc od Nadii..:
Heh, a chciałbyś jutro gdzieś się spotkać i poznać lepiej?

Wiadomośc od Marcina:
Jasne :)) znajdzie się czas haha, napisze ci o której mogę :3

Wiadomośc od Nadii :
Oki , dziękuję 😘

Następny dzień :

S: Lexy, Marcin, Julka, Kacper!! Za 30 minut nagrywamy tindera
W: okej!!
*30 minut później*
Podczas nagrywek, w końcu była Julka.. A przed nią stronie chłopak..
C(chłopak): hej, mam 19 lat i jestem z Wrocławia.. Zajmuje się nagrywaniem różnych seriali, takich jak 19+, zakochani po uszy.. Itp.
J: siemka, jestem Julka, mieszkam tam gdzie ty, ale narazie jestem tu i jeśli weźmiesz mnie w prawo poznacz moich rodziców, przyszły mężu..
C: hah, w prawo proszę iść 😂
J: uu dziękuję..
Chłopak wybierał dziewczyny i Julka była sama po prawej i w końcu doszło pytanie :
Cz(czarek):dlaczego Julkę wziąłeś w prawo?
C: bo jest słodka, śliczna i będe z nią miał super nockę 😂🤭
Kacper gdy to słyszał był już automatycznie źle nastawiony do uczestnika, a Julka miała zażenowanie na twarzy..
J:heh, dzięki.. - powiedziała Julka sarkastycznie..
Gdy już skończyły się nagrywki Marcin napisał do Nadii..
Wiadomośc od marcina:
Hej Nadia.. O ile mogę tak mówić, mam czas możemy się spotkać :)

Wiadomośc od nadii:
Oczywiście, że możesz, dzięki.. To za 30 minutek w kawiarni koło klubu..

Wiadomośc od marcina:
Okej, do zobaczenia!

M: stuu! Ja musze coś załatwić.. I to bardzo pilne, możliwe, że wrócę jutro jak nie zdążę..
S: no okej, ale pamiętaj żeby wrócić przed 12 bo o 13 są nagrywki..
M:tak, tak wiem..

*30 minut później*
N: hej.. Marcin?
M:tak, miło cie poznać na żywo.. Jesteś bardzo ładna 😯😍
N:haha, dziękuję, mój były nie umiał tego docenić..
M:no cóż.. Tak jest czasem, w ogóle wejdźmy do środka..
N:dobry pomysł hah

W kawiarni:
N:ehh.. To będzie głupie pytanie, ale czy.. Chciałbyś przyjaźń z korzyściami?.. Oboje wiemy, że tego chcemy..
M: ale ja... A z resztą dobra.. Zgadzam się :*
N: hah to świetnie! Dziękuję naprawdę..
Gdy Marcin i Nadia tak siedzieli, dziewczyna się przysunęła i pocałowała Marcina.. Marcin niestety to odwzajemnił..

Kolejny dzień w domu:
L: gdzie Ty kurwa byłeś?
M: a co?? Stuu ci nie mówił? I teraz mnie sprawdzasz? Ż A Ł O S N E!!
L: ale.. Ja tylko spytałam
M: no dobra super.. Ale nie musisz o wszystko pytać..
L: ehh.. Okej..

Po spotkaniu z Nadią Marcin z nią poszedł do jej domu.. Zaczęli się całować i robić malinki.. Na sobie mieli tylko bieliznę, dziewczyna coraz bardziej się rozbierała, a chłopak patrzał.. Po czym też zaczął.. Do czego doszło można się domyślić... Po nocy z Nadią, Marcin miał za złe, że Lexy z nim tego nigdy nie chciała zrobić i zaczął być wredny... Dla niej.. Ale nie przemyślał jak to może się skończyć..

CDN...

______________________________________________________
Hej, po długiej przerwie w końcu jest nowy rozdział :) z resztą każdy pytał kiedy następny itp. Więc mam wrażenie, że nie czytacie moich opisów, w ostatnim rozdziale napisałam wszystko co ważne, ale wy nie czytacie..
Więc jeśli to przeczytaliście to następny rozdział na 15 głosów i w kom napiszcie „opis" papa..

Lexy & Dubiel // sad love 🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz