Lexy & Marcin // #19

599 15 6
                                    

*Lexy*
Minął miesiąc od czasu gdzie odeszłam z teamu, ja i Jacob mamy w miarę dobry kontakt, 2 razy mieliśmy male sprzeczki, ale szybko się godziliśmy.. Zawsze.

J: hej piękna. Myślałem nad jedną rzeczą, ale nie wiem czy Ty będziesz tego chciała.
L: hejka. Mów teraz o co chodzi?
J: no bo ogólnie miesiąc temu jak była Julka, Kacper, Marcin I stuu bardzo dobrze się z nimi dogadywaliśmy i są naprawdę okej. Myślałem nad tym żebym ja dołączył, a ty wróciła do teamu.
L: skąd ty wziąłeś taki pomysł? Nie wiem czy chce wracać. Tu mi dobrze..
J: Lexy, wiem że tego nie chcesz, ale nie ma innego wyjścia. Bałem się powiedzieć, że z pieniędzmi u mnie jest trudno, niedługo będzie trzeba opłacić, a ja pieniędzy nie mam...
L: ale Jacob.. Przecież mi możesz wszystko powiedzieć. Jakbyś powiedział z pewnością bym ci pomogła, dlaczego to ukrywałeś?
J: wstydziłem się.. Ty jesteś popularna, a ja nawet kojarzony nie jestem.
L: I co z tego, że jestem popularna? Też jestem człowiekiem, mam sekrety, robię to co każdy i mam uczucia, lubię pomagać, a Tobie najbardziej.. Zbierzemy jakoś te pieniądze, nie chce tam wracać, ale pomyślę. Narazie postaram się znaleźć jakąś fajną pracę.
J: dziękuję Lexy, wiesz że cię bardzo kocham?
L: wiem, też Cie kocham mocno - powiedziała czule

*kilka minut później*
>rozmowa Stuarta i Lexy<

L: halo? Stuu?
S: cześć Lexy, co tam?
L: posłuchaj, mam propozycję i prośbę..
S: no spoko, więc co to za propozycja?
L: no ogólnie to Jacob teraz nie ma pieniędzy i trzeba będzie opłacić wszystko.. No i czy nie chciałbyś żeby on dołączył do teamu? I ja?..
S: czekałem na tą propozycję.. Jesteś pewna że chcesz wrócić? Bo dla mnie to mega wiadomośc! - powiedział z radością. - Lexy, wpadaj kiedy zechcesz, naszykuje wam pokój nawet teraz. Ja już lecę, pa.
L: dziękuje Stuart, na tygodniu już będziemy! - rzekła Lexy z ekscytacją. - pa!

Po zakończeniu rozmowy nagle odezwał się Jacob.
J: Lexy? Czy Ty rozmawiałaś ze Stuartem?
L: tak.. Przemyślałam to.. I wracam do teamu! I ty dołączasz.
J: jejku Lexy, Kocham cię bardzo.. Nawet nie wiesz jak szczęśliwy jestem. - wykrzyczał pełen radości i miłości.
L: haha, spokojnie. Też Cie bardzo kocham! - wyznała rozbawiona tym zbiegiem

*w domu x*
S: Julka, Kacper i Marcin!! Chodzcie szybko!
K: co tam? Co się wydarzyło?
J: też jestem ciekawa?
M: pewnie znowu któreś musi posprzątać..
S: Marcin! Ogarnij się haha to nie To.
W: to co??
S: no... Lexy wraca do teamu i Jacob dołącza! - wypowiedział pełen energii
M: Lexy wraca?!!? Jezu to najpiękniejsza rzecz jaką usłyszałem...
J: w końcu!

*next day*...

-----------
Pomysły na dalsze części napiszcie w wiadomości prywatnej na WP lub na ig: 33martini.elo2551

Tak PS sorki że krótkie, ale nie wiedziałam co dalej pisać

Lexy & Dubiel // sad love 🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz