25

624 21 0
                                    

- O. Uhm, hej. Już jesteś! - no brawo Jimin, wcale nie weźmie cie teraz za pajaca.
- No jestem. - starszy dał mu całusa w policzek - wziąłem jakieś przekąski jakby nas naleciało. - powiedział powolnie wchodząc do mieszkania. Szybko zdjął buty i odwiesił płaszcz. - mam je zanieść do kuchni? - Yoongi wciąż myślał co ma zrobić ale Jimin nie kontaktował. Był w swoim świecie. Oczami wyobraźni widział już ich ślub, wspólny dom, kota leżącego leniwie na kanapie i dwa szczeniaki biegające przed domem.
- Halo halo? Ziemia do Jimina. Znowu się zaciąłeś..
- Y tak daj, wezmę je, idź do salonu. Yhm chcesz herbatę? - młodszy musiał skończyć wyobrażać sobie przyszłość i wrócić do prawie tak pięknej teraźniejszości. Dlaczego prawie? Bo Yoongi tu był, ale on nie wiedział co będzie później, za miesiąc, rok czy dwa. Zaparzył herbatę dla starszego. Postanowił zaryzykować i zrobił taką samą jak sobie, czyli z sokiem malinowym i cynamonem bo zgubił gdzieś goździki. Postawił powolnie naczynia na stoliku, usiadł i owinął się w koc bo wciąż było mu zimno. Nie ulego to najwidoczniej uwadze starszego, który powoli zbliżył się do młodszego jakby czekając na pozwolenie którego i tak miał nie usłyszeć, i przytulił go, żeby podzielić się swoim ciepłem. Obydwoje zaczęli odczuwać motylki w brzuchu jednak Yoongi musiał szybko wrócić do rzeczywistości żeby odegrać jednak jakieś pozory.
- Co oglądamy? - spytał z uśmiechem
- Uhm.. Widziałem twojego case'a i stwierdziłem, że musisz lubić dom z papieru więc..
- Nie wierzę. Jesteś taki uroczy maluchu - potargał delikatnie układane godzinę włosy Jimina.
- Od pierwszego sezonu?
- Okej. - włączyli i tak wtuleni oglądali ulubiony serial starszego. Młodszy jednak też zaczął się do niego przekonywać. Może była to sprawka Yoongiego, który co jakiś czas opierał swoją głowę tak blisko jego twarzy? Może. Ale nikt tego nie wie.

𝕀'𝕄 𝔽𝔸𝕋  [Yoonmin] ✔︎ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz