Yoongi: Jiminnie! Wreszcie jesteś, Boże jak ja się martwiłem, że coś się stało..
Yoongi: Wybacz, że byłem tak nachalny ale nie chciałbym cię stracić..
Jiminnie: Spokojnie hyung, wszystko jest dobrze, żyje. Wybacz, że Cię zaniepokoiłem...
Yoongi: Najważniejsze, że teraz tutaj jesteś
Yoongi: Ja uhmm
Yoongi: Unikałeś mnie przez to co powiedziałem?
Jimin po raz kolejny poczuł motyle w brzuchu na wspomnienie tego wydarzenia. Yoongi siedząc po drugiej stronie oddalony od młodszego o kilkaset kilometrów był pożerany przez stres. Bał się, cholernie bał się, że tym wyznaniem zraził do siebie młodszego.
Jiminnie: Gdyby tak było teraz byś że mną nie pisal
Jiminnie: Naprawdę nie było mnie w domu i nie pomyślałem o tym, że ktoś do mnie napisze
Yoongiemu kamień spadł z serca. Miał nadzieję, że młodszy mówi szczerze.
Yoongi: Uff, to dobrze
Yoongi: Także co teraz porabiasz maluszku?
Jiminnie: Uhm, ogarniam się po myciu
Jimin wiedział że starszy w to uwierzy, na Boga, kto by nie uwierzył. Naprawdę wyszedł z wanny i spuścił wodę przechodząc w stronę lustra. Spojrzał na swoje odbicie. Co on do kurwy we mnie widzi. Jestem tylko tłuszczem. Jebany kurwa ulańcem. Przecież ja na niego nie zasługuje. Nogi ugiely mu się w kolanach przez co upadł bezwładnie na płytki. Leżał skulony drżąc podczas płaczu kiedy usłyszał dźwięk wiadomości. Dygocącą ręką sięgnął po telefon. Zanim go odblokował przyszła kolejna.
Yoongi: Uhm, nie do końca w to wierzę.. Ale chce żebyś coś wiedział.
Yoongi: Wiem, że nie czujesz się najlepiej a Twoja samoocena jest bardzo niska, jednak ja cię uwielbiam. Takiego jaki jesteś teraz. Uwielbiam twój środek a nie to w czym jest schowany: twoje ciało może być takie jak teraz, grubsze czy chudsze, ale ono mnie nie interesuje. Zakochałem się w twojej osobowości, a nie w wyglądzie. Mam nadzieję, że to rozumiesz. Rozumiesz to, że będę z tobą niezależnie od tego czy będziesz promienieć czy będziesz miał depresję, czy będziesz jak model czy będziesz większy, czy będziesz miał ułożone włosy i makijaż czy będziesz świeżo po nieprzespanej nocy. Kocham cię i musisz wiedzieć że jesteś prześliczny. Zarówno w makijażu i bez niego. A najśliczniej wyglądasz uśmiechając się gdy cię przytulam ❤️
Jimin uśmiechnął się powoli wstając o zakładając luźna bluzkę robiącą za pidżamę. Ponownie spojrzal w lustro. Może jednak nie jest ze mną aż tak źle? Uśmiechnął się do telefonu.
Jiminnie: Yoongi hyung?
Yoongu: Tak malutki?
Jiminnie: Ja.. Ja chyba ciebie też..
Wyłączył telefon podłączając go. Rzucił się na łóżko i ledwie zdążył się przykryć a zasnął.
CZYTASZ
𝕀'𝕄 𝔽𝔸𝕋 [Yoonmin] ✔︎
FanficJimin, który nie potrafi zaakceptować samego siebie i Yoongi próbujący pomóc mu w chorym myśleniu. Dwie osoby i dwa odmienne światy. Jeden uważa się za błąd rzeczywistości, a drugi stara się być najlepszą wersją siebie. Czy Jimin poradzi sobie z cho...