𝕀'𝕄 𝔽𝔸𝕋 [Yoonmin] ✔︎

8

Zdyszany i cały mokry od padającego deszczu Jungkook wpadł do domu Jimina z głośnym hukiem. Od razu pobiegł do sypialni jednak zastał tam tylko telefon, z którego dobiegał głos zrozpaczonego Yoongiego. Ruszył korytarzem do kuchni, ale zatrzymały go niepokojące odgłosy dochodzące z łazienki. Pobiegł w tamtym kierunku. Po otworzeniu drzwi zastał szokujący widok - Jimina wymiotującego żółcią. Kiedy tylko starszy wstał z klęczków, Jungkook podszedł do niego by go przytulić. Młodszy nie potrafił opanować łez spływających z jego twarzy. Jimin wyplątał się z uścisku i podszedł do umywalki opłukać usta, po czym wyszedł z łazienki kierując kroki do sypialni, gdzie w telefonie czekał na niego Yoongi.

-Jimin? Halo? Proszę odezwij się...

-Już jestem- powiedział zachrypniętym głosem.

W TYM SAMYM CZASIE JUNGKOOK

Rabbit: Już wszystko dobrze, gdyby tylko nie wymiotował...

Sugar: Jimin? Przecież mu powiedziałem, że nie wolno mu tego robić. Daj mi jego adres

Rabbit: ********

U YOONGIEGO

Yoongi wrócił do pracy i poprosił o tydzień wolnego. Gdy szef się zgodził wrócił do domu by się spakować. Po spakowaniu rzeczy wziął prysznic i poszedł spać aby o 4 rano wyruszyć do młodszego, mimo wiedzy, że młodszy może chcieć go wygonić. Yoongi miał świadomość, że źle się to skończy, a poza tym chciał powiedzieć Jiminowi, że to tak naprawdę nie był zakład i napisał do niego z własnej woli.