Pierwsze promienie słońca zaczęły budzić dwójkę zakochanych mężczyzn. Na wspomnienie wczorajszego dnia na ich twarzach pojawiły się rumieńce. Wtedy przypomniało im się że są kompletnie bez ubrań. Yoongi wstał nie okrywając się niczym pokazując tym samym młodszemu że nie ma się czego wstydzić. Obydwoje ubrali się i zeszli zrobić sobie śniadanie. Tym razem postawili na tosty jako że nie mieli tu już praktycznie nic. Po zjedzonym posiłku posprzątali wszystko, wyrzucili jedzenie krótkoterminowe i po przykrywał meble. Wzięli telefony, ładowarki i pojedyncze rzeczy które tu zostały. Jimin ponownie przeszedł po całym domu że łzami w oczach, zachowywal się jakby miał go już nigdy nie zobaczyć, a przecież tu się wychował i było to jedyne co pozostało mu po dziadkach bo z rodzicami nie miał kontaktu. Otarł łzy schodząc na dół by obejrzeć także dół. Założył buty biorąc płaszcz do ręki, a łzy dalej nie opuszczały jego twarzy. Yoongi podszedł do niego łapiąc go za rękę i mówiąc.
- Skarbie, spokojnie, wrócimy tu i będziemy tutaj co jakieś 2/3 tygodnie. Nie musisz za nim tęsknić. Chodźmy już, przed nami długą droga. Młodszy pokiwał twierdząco głową odbierając klucze od wyższego i zamykając, w jego guście, uroczyście drzwi. Przeszli z ostatnimi rzeczami do samochodu by spędzić godziny drogi we wspólnym towarzystwie słuchając muzyki i rozmawiając. Po ponad 2 godzinach samochód zaparkował pod dosyć dużym domem na, który znajdował się na oko 5 albo 8 kilometrów od miasta. Starszy kiwnął głową wysiadając z auta i podchodząc do drzwi młodszego, który zdążył już otworzyć drzwi. Wzięli ostatnie dwie małe torby z bagażnika. Yoongi zaczął otwierać drzwi, po czym przytulił młodszego mówiąc donośnie:
- Witaj w domu skarbie! - złączył ich usta w delikatnym pocałunku. Jimin już wiedział. Wiedział, że będzie im idealnie..~Więc tak kochani. Jak widzicie jest to już koniec ale tylko tej części. Druga dotyczyłaby głównie wychodzenia z choroby i rozwijania się ich relacji. Chcę wam bardzo podziękować a myślę że podziękowania należą się też pewnej osóbce która zrobiła mi w nocy¿ spam, dzięki czemu wiedziałam że muszę napisać wam ten ostatni rozdział. Jestem wam bardzo wdzięczna i nawet nie wiecie jak bardzo cieszył mnie fakt, że dalej tu jesteście i czytacie moje wypociny. Bardzo dużo to dla mnie znaczy. Mam nadzieję że spora część z was będzie chciała czytać także 2 część, ale rozumiem jeśli nie bo przyszliście tu dla anoreksji. Więc oficjalnie jest to już koniec tej części. Jeszcze raz bardzo bardzo wam dziękuję i kurde teraz płaczę pisząc to haha. Mam nadzieję że podobało się wam to co czytaliście. Kocham was! ♡︎
CZYTASZ
𝕀'𝕄 𝔽𝔸𝕋 [Yoonmin] ✔︎
FanficJimin, który nie potrafi zaakceptować samego siebie i Yoongi próbujący pomóc mu w chorym myśleniu. Dwie osoby i dwa odmienne światy. Jeden uważa się za błąd rzeczywistości, a drugi stara się być najlepszą wersją siebie. Czy Jimin poradzi sobie z cho...