Pov. Narrator
Od odejścia Rodzeństwa minęły 4 lat. Księżniczka za niedługo osiągnie 17 lat a co z tym idzie tron. Okazało się że słynny Szczerbiec jest synem króla Mrocznego królestwa, co z tym się wiąże Roszpunka jako żona(jezu jakie to dziwne) Julka została Królowa Mroku(tak będzie mi łatwiej).
Kolorowe włosy Violi wyblakły tak samo jak oczy, polubiła kolor żółty. (Tu macie zdjęcie jak mniej więcej wygladała, wiem postać z Danganronpy)Dnie spędzała na nauce i rysowaniu. Cass bardzo jej pomogła w tamtym czasie. Przez te bite 4 lata czekała na Lunę i Variana, jednak z czasem zapomniała. Z wrażliwej i otwartej stała się zamknięta i ukrywała co czuje.
A co się stało z Luną i Varianem?
Otóż zamieszkali w Vardaros, gdzie Luna nie miała sobie równych w walce a jej brat- w nauce.
Luna... Nadal charakter pozostał a swoje włosy upina w kitkę otoczeną warkoczem.(zdjecie oczywiście nadal nosi bluzę z kapturem oraz spodnie z paskiem przy którym ma przyczepione noże no i wysokie buty)
Do kamieni doszło kontrolowanie żywiołów. Ta kilka lat spędziła nad samodoskonaleniem się i opierniczniu Variana.
A teraz Varian, więc poświecił się całkowicie nauce i o dziwo zaczął jako 14-latek uczyć dzieci z Vardaros. (Of course zdjęcie)
Cała Luna z Varianem zapomnieli o Violi, ale wracając do teraźniejszości...
Pov. Luna
-Varian gdzie ty?!- Jestem u siebie... Em Luna Pomocy!- akurat byłam już pod jego drzwiami.
- Wchodzę!- i piana mnie zalała.- Serio? Znowu piana?
- No tak... Pomożesz? Za chwilę mam lekcje- zrobił słodkie oczka.
- Jasne, leć masz jakieś 10 minut.
- Dzięki jesteś najlepsza!- powiedział i wybiegł z domku na kółkach. Pamiętam wygnanie ale nic więcej. Nagle usłyszałam huk w tyle. Pewnie kolejna... Kradzież. Bingo. Nawet fajnie się tu żyje, no dobra dla "grzecznych " i słabych to nie. Hmm... Może pójdę na wycieczkę po gazetę.
- Xia idziemy na miasto!- Powiedziałam a ptak posłusznie usiadł mi na ramieniu, po czym wyszłam. Vardaros, oto nadchodzi Silver-Moon!
Czemu Silver-Moon? Bo poprostu to było pierwsze co mi przyszło do głowy + moja władza nad ksieżycowymi kamieniami.
Jestem już pod tym sklepem, dobra to nie sklep tylko rudera. Gazeta jest! Weszłam na jeden z dachów i zaczęłam czytać."Dziedziczka tronu Korony- Violett odwiedzi jedno z bardziej kryminalnych miast w obrębie królestwa."
No to życzę jej powodzenia jak ma tu przyjechać.
(Teraz wytłumaczenie: Luna nie zna i nie znała nigdy pełnego imienia Violki, poza tym zapomnieli o niej)
Pov. Viola (kto czekał?)
- Pani Hrabia Tylor przybył.
- Dziękuje, już idę- odpowiedziałam, jutro mam wraz z moim narzeczonym pojechać do Vardaros. Poznałam go po wygnaniu... Sama nie pamiętam kogo ale pomógł mi się zmienić. Moim zdaniem na lepsze. Założyłam diadem z żółtym kamieniem i wyszłam z komnaty...
★Ohayo~!★
Tak mam nowy rozdział
Wkońcu!
Wraz z nową okładką nowe wyglady
Postaci, mam nadzieję że się podobają.
A Tylor- typowy książe na białym koniu z snobowskim charakterem, jego imię wymyśliła
-Sernik_Proxy-.
Z notką słów:
482
Bayooo~
CZYTASZ
☐ » Kamienie || Zaplątani || Varian x Oc
Fanfiction║▌│█║▌│ █║▌│█ 𝙨𝙘𝙖𝙣𝙣𝙞𝙣𝙜 𝙘𝙤𝙙𝙚... Violet - młodsza, przyrodnia siostra Roszpunki z zamiłowaniem do alchemii. Podczas festiwalu wynalazków poznaje chłopaka, który zmienił jej życie Jest to rak jaki próbuje napisać od czasów 2019 więc wybaczc...