Prośba bruneta została zrozumiana i przyjęta. Demon spojrzał na niebo przysłonięte gałęziami po czym zaczął cicho śpiewać melodię.
- There's gotta be a reason that I'm here on Earth - piosenkę śpiewał cicho i nie tak pewnie jak tą w pokoju - Gotta be a reason for the dust and the dirt.
Brunet oparł głowę o pień drzewa i zamknął oczy, żeby lepiej skupić się na głosie niebieskowłosego.
The changing of the seasons never changed my heart.
So what's it worth, what's it worth?
Worth another shot of wiskey and another sip of gin.
Another drop of poison that is slowly sinkin' in.
If we're going down together better take another hit.
We won't be here forever so let's make the best of it.*
Otworzył oczy i spojrzał na siedzącego obok. Przypatrzył mu się dokładnie, tak jak nigdy wcześniej mu się nie przyglądał. Patrząc tak wsłuchując się w muzykę dostrzegł szpicasto zakończone uszy demona przebite kilkoma dziurkami w których kiedyś były kolczyki.
Zanim zdążył dostrzec coś więcej śpiew wyższego ustał, a oczy przestały wpatrywać się w niebo i wędrując po okolicy napotkały inne niebieskie tęczówki. Przez oczy demona przebiegła biała, błyszcząca smuga, która zdecydowanie przykuła uwagę Gleefula. Will szybko oderwał od niego wzrok i potrząsając głową wstał szybko.
- Możemy już wracać - rzucił nagle.
Zdezorientowany Dipper zamrugał kilkukrotnke, ale mimo to tylko mu przytaknął. Podniósł się z ziemi i poczuł jak coś spada z jego głowy na trawę. Spojrzał w tamto miejsce i dopiero w tedy dostrzegł wianek upleciony przez demona. Szybkim ruchem go podniósł i schował razem z dłońmi za plecami.
- W takim razie chodźmy.
----
- Zostawię Cię tutaj, miejmy nadzieję, że prędko znowu się nie zobaczymy.
Demon czuł, że końcówka zdania nie była do końca szczera, ale cóż mógł na to poradzić. Skinął głową i usiadł na łózku, dzięki czemu brunet zamknął drzwi i sobie odszedł.
Zza pleców wyjął wianek i popatrzył na niego. Spleciony był starannie z białych i żółtych kwiatów, ale nie był dokończony.
Dipper spojrzał za okno i dostrzegł słońce, które dalej świeciło wysoko na niebie i jakby nie miało zamiaru ustąpić miejsca księżycowi i nocy.
Zanim się zorientował był już w swoim pokoju. Pomieszczenie było większe niż to w którym przebywał Will, jego ściany miały przyjemny jasny kolor, a sufit był śnieżno biały. Na ciemnej podłodze leżał szary dywan, a ściany zdobiły duże okna przesłonięte zasłonami i obrazy martwej natury. Łóżko stało na środku jednej z miejszych ścian, a po jego bokach stały stoliki nocne. Ścianę obok drzwi pokrywały półki z książkami i bibelotami, a także obszerna szafa. Na przeciwko szafy pod oknem stało biurko z lampą, na którym leżał dziennik numer dwa.
![](https://img.wattpad.com/cover/134890408-288-k573684.jpg)
CZYTASZ
Pokaż mi jak pokochać od nowa [WillDip]
Hayran Kurgu• Will Cipher pracuje jako podwładny w posiadłości Gleefulów gdzie zostaje przekazany pod oko jednego z bliźniąt. Negatywnie nastawiony Dipper nie jest zadowolony z losu jaki go spotkał, jednak ich stosunki powoli wjeżdżają na nowy tor. Zagubiony...