Morowe Panny

WAŻNE OGŁOSZENIE

Kochani!

Na początek chciałabym Was serdecznie przeprosić za moją ponad dwuletnią (!!) nieobecność. Bardzo dużo się przez ten czas wydarzyło w moim życiu: zdecydowałam się na kierunek studiów, skończyłam liceum. Jednak to jedno marzenie: by napisać własną książkę zostało w środku mnie i czeka cierpliwie na spełnienie.

Weszłam na to konto parę dni temu i z zaskoczeniem stwierdziłam, że nadal czytacie "Morowe Panny". Jest mi niezmiernie miło, że moja praca tak bardzo Wam się podoba. Przy okazji jest to dobre miejsce by podziękować Wam, Czytelnikom za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki, komentarze. Niesamowicie motywują mnie one do dalszego działania i...zmotywowały mnie również teraz do podjęcia tej decyzji.

Z racji mnóstwa wolnego czasu chciałam kontynuować moje największe dzieło tu, na Wattpadzie, jednak wpadłam na zupełnie inny pomysł. Przez te dwa lata (trzy od rozpoczęcia książki!!!) moja wiedza historyczna została w ogromnym stopniu poszerzona. Mój styl pisania został zupełnie zmieniony, jestem teraz świadomym czytelnikiem, świadomym języka pisarzem, głównie dzięki niesamowitej nauczycielce literatury, ale nie o tym dzisiaj.

Zdecydowałam się napisać "Morowe Panny" OD NOWA! Tak, dobrze widzicie. Chciałabym napisać historię Matyldy od samego początku. Historia nie byłaby identyczna, posiadam teraz dużo większą wiedzę, którą chcę wykorzystać, by sprawić wam przyjemność podążania wraz z bohaterką przez niebezpieczne ulice wojennej Warszawy, jednak wątki pozostałyby podobne.

Stąd moje pytanie i jednocześnie mój apel. Czy chcielibyście poznać historię tej młodej dziewczyny od początku? Pisaną zupełnie innym językiem z dużo większym i poważniej opowiedzianym tłem historycznym? Ze świadomą narracją, z większym panowaniem nad fabułą i bohaterami?

Dajcie mi KONIECZNIE znać w komentarzach!! Bez Was ta powieść nie powstanie!

Wszystkie gwiazdki oraz odpowiedzi mile widziane :). Pamiętajcie: to właśnie Wy dajecie mi największą motywacje do działania i to dzięki Wam historia Matyldy ma szansę zaistnieć na nowo.

To tyle na dzisiaj. Mam nadzieję do zobaczenia!

Z gorącymi uściskami!

Wasza,

Moovie