- tak wiem mamo kocham cię bardzo - odezwałam się po czym podeszłam do niej i ją przytuliłam.
Moja mama Emma Griffin jest szczupłą i równie wysoką trzydziestocztero latką, włosy odziedziczyłam po niej lecz jej są z natury proste a moje uwielbiają się kręcić. Mama jest prawnikiem w firmie " Griffin and Black Corporation " ponieważ jak sama nazwa wskazuje mój ojciec jak i ojciec Rav są szefami tej o to firmy a nasze rodzicielki tam pracują. Griffin and Black Corporation jest najlepszą firmą prawniczą w Londynie, ale nie tylko jest pełno kraji, którzy potrzeboją naszych prawników z czym wiąże się spora ilość delegacji ale nie mam im za to za złe to dzięki ich pieniądzą mamy to co mamy.
- Zapomniałem smy.... - odezwał się nagle tata wchodzący niespodziewanie do domu, spojżal na nas i zrobił smutną minę a ja już wiedziałam o co mu chodzi.
- Rodzinny przytulas beze mnie jak możecie - dokończył i udawał obrazonego na co ja z mamą się zasmiałyśmy i pokazałyśmy gestem reki aby do nas dołączył. Co od razu uczynił.
- No i dwie najważniejsze kobiety w moich ramionach. - odparł całując nas w czubek głowy po czym niespodziewanie nas podniósł i obkrecił wookół własnej osi.
Tata czyli Gerard Griffin jest silnym i umięśnionym facetem po czterdziesce, jest fanem sportu i zawsze rano przed pracą chodzi biegać a gdy wraca z pracy chodzi na siłownie, czasami się zdarza że zabiera mnie ze sobą. Ojciec jest za to brunetem i posiada trzy tatuaże jeden na ręce przedstawia napis " family " drugi to moja data urodzenia i data ślubu z mamą znajdujący się na klatce piersiowej pod sercem zawsze mówi że ma nas w skrzyni pod sercem i nikomu ale to prze nikomu nie da klucza do jego skarbu. A trzeci zaś przedstawia władcę siedzącego na tronie w szatach z berłem w lewej dłoni ten o to tatuaż znajduje się na jego prawym ramieniu.
- No dobrze siadajcie do stołu a ja wam zaraz dam tosty - odezwała się wreszcie mama, i po jej słowach udaliśmy się zjeść ponieważ za godzine musieliśmy już jechać na lotnisko i przywitać Hawaje.
***
MIAAA!!!! - gdy otworzyłam drzwi usłyszałam pisk, należący oczywiście do mojej przyjaciółki Raven.
- Raven!!! - zawołałam również wesoło i zaczełam biec w jej kierunku no i co że nie widziałyśmy się jeden dzień. Wpadłam w ramiona blondynki i mocno uściskałam a moi rodzice w raz z państwem Blacków i tym zjebem w tym samym czasie zaczeli pakować walizki do samochodów.
- Czy jesteś gotowa na najwspanialszy miesiąc wakacji na Hawajach i na poznanie gorących, przystoinych chłopaków? - zapytała uśmiechnięta, tak oczywiście Rav wiedziała o całej sytuacji z Jasperem bo jakże by inaczej, jej powiedziałam wszystko dosłownie nawet o narkotykach na początku myślała ze robię sobie z niej jaja ale gdy zrozumiała że mówię prawdę zaczęła go wyzywać i krzyczeć do słuchawki telefonu.
- Tak gotowa i teraz jesteśmy we dwie singielkami - odparłam z lekkim bólem w sercu ale i radością że będę mogła spojżeć na innego chłopaka i nie dostać ochszanu za to że broń boże zerknełam chodź by na sekunde na innego. Tak Jasper często robił mi jazdy o to.
- Ha ha ciebie to nikt nie zechce - usłuszałam za plecami rechot Bellamiego i miał ochotę wziąść jakąś patelnie i mu przyjebać jak roszpunka Flynnowi Riderowi ale mocniej tak aby się już nie obudził.
- Utkaj się gnido - odwruciłam się w jego stronę i wysyczałam.
- oj a wczoraj taka pyskata nie byłaś ah widać że ten Jasper nie na uczył cię trzymać na smyczy - ooo nie przesądził, wiedziałam że wypłakanie mu się w ramie będzie mnie to po tem kosztować.
CZYTASZ
Unexpected Desire ✅
Teen FictionWakacje - czas odpoczynku i swobody dla każdego nastolatka. Jest to czas na spędzanie całych dni z przyjaciółmi czy swoją miłością. Mia Griffin jest osiemnastoletnią dziewczyną z rudymi włosami i ciemno niebieskimi oczami. Co się stanie, gdy jej wa...