DREAM HOUSE

4. Powiedz jak bardzo mnie nienawidzisz

Poc. Mateusz
Rano rozmawiałem z Izą o wszystkim ale co powiedziała mnie zabolało i wkurzyło
- możesz z tą szmatą nie gadać - powiedziała
- słuchaj nie mów tak na nią bo obrażasz tez mnie a po drugie nie nie przestanie z nią gadać bo tyłka jej mówię o wszystkim - odpowiadam
- aha to powiem ci cala prawdę o niej
- pff ja znam ją ponad 20 lat wiem jaka jest jak nikt nie patrzy
- to ja cały czas ja obrażam i to nie ona mnie uderzyła tylko ja ją - przesadziła
- wyjdz - powiedziałem
- ale
- nie ma żadnego ale z nami koniec - powiedziałem idę powiedzieć cala prawdę reszcie. Sa na tarasie wychodze szybko i zaczynam mówi
- to Iza
- co - zapytal Luiza
- to nie Zuzia to robiła to Iza jej - rzeklem
- czyli to ona Zuzi robiła krzywdę - zapytala a raczej stwierdziła  Nela
- no - odpowiadam
- jesteśmy beznadziejni - powiedział Kuba
- na co czekamy lecimy do niej - powiedziała Jabłońska w 20 sekund byliśmy u Zuzi mamy poważny problem
Pov. Zuza
Siedziałam myślałam nad tym wczorajszym pocałunkiem z Krzychem chyba się w nim zakochałam nie chyba raczej na pewno. Jak to zrobię jeśli w dream house panuje taka afosmera. Nagle do mojego pokoju weszli domownicy
- przepraszamy!! - krzyknęli z płaczem
- byliśmy ślepi - rzekla Luiza
- beznadziejni - powiedział Sxmajta
- proszę wybacz nam - powiedział błagalnym głosem Mati
- no nie powiem ze jestem zla co ja gadam jestem wściekła na was ze nie ufaliscie mi ale tak bardzo was potrzebuje i was najbardziej kocham - odpowiedziałam  i zrobiliśmy wielkiego misia tak bardzo mi tego brakowało
- w ramach przeprosin ja zrobię obiad - powiedział Szmajta
- uu z miłą chęcią - zasmialam się wszyscy wyszli z mojego pokoju ale bez Matiego
- powiedz jak bardzo mnie nienawidzic - powiedział po chwili a z jego oczu zaczely lecieć łzy
- co - zapytalem
- powiedz jak bardzo mnie nienawidzisz
- o co ci chodzi
- zraniłem cię znowu
- wybaczyłam ci tak? - zapytalam
- no tak ale cię bardzo zraniłem
- Mateusz kocham cię bardzo i ci wybaczyłam
- ja ciebie też kocham ale byłem glupi
- nie mów tak proszę
- dlaczego najbardziej ranimy bliskich - zapytal
- chodź tu - przytuliłam go i Kuba zawołał nas na obiad. Idziemy na taras do zjeść
- obiecajcie mi cos - zaczęła Nela
- co - zapytal Maks
- ze to ostatnia awantura i że wierzymy sobie nie innym - odpowiada
- na słowo harcerza - rzekliśmy z Matim
- a ty co tak siedzisz - zapytala mnie Luiza po dłuższej chwili
- zakochałam się  - odpowiadam a wszyscy na mnie popatrzyli
- w kim kto to gdzie mieszka - zapytal od razu Mati
- nie wiem czy to zaakceptujecie - odpowiadam
- no pewnie ze tak kto to -  powiedział Szmajta
- poczciwy Krzychu - mówię nie pewnie w chwili byłam w uściskać moich przyjaciół. Boże jak ja ich kocham
- słuchaj masz jutro do niego jechać i powiedzieć mu to - powiedział Tomasz
- okey zrobię to - odpowiadam