Pov. Zuza
Swój dzień zaczelam o 12. Wyspałam się az dziwne. Od razu wstalan z łóżka. Spojrzałam w lustro. W moich oczach bylo widać załamanie i cierpienie. Nie mialam worków pod oczami. Plakalam do 2 w nocy ale dzis nie będzie tego. Mam duzo do zrobienia. Ubrałam się w koszulkę z nowej kolekcji chłopaków, która zrobiłam na krótsza czyli opcielam nożyczkami to odpowiedniej dla mnie długości i do tego czarne spodenki. Nałożyłam sobie tylko podkład. Zeszlam zjeść śniadanie.
- hejka - przywitałam się
- czesc - odpowiedziała Susia
- jak tam - spytał Tomi. Wiedziałam że muszę im to powiedzieć ale nie teraz.
- bywalo lepiej - nie będę kłamać im że jest dobrze powiem jak jest naprawdę - nie pytajcie - dodałam.
- okey - powiedział Kuba
- powiem wam ale nie teraz obiecuje - rzeklam. Na śniadanie zrobiłam naleśniki z nutella. Przygotowałam dwie porcję. Przyrządziłam również dla mojego przyjaciela, który nie wiem gdzie jest
- wiecie gdzie jest Mati - spytalam
- u siebie - odpowiedział Maks podziękowałam mu i ruszyłam na górę.
- hejka mogę? - zapytałam majac dwa talerze w ręku
- jesne - odpowiedział przekręcając się na krześle - nie trzeba było Zuzia
- trzeba trzeba - podalam mu talerz a sama usiadlam na rogu jego łóżka - dziękuję stary - powiedziałam
- ej nie dziękuj jestem twoim najlepszym przyjacielem potrzebowałaś mnie
- ale masz inne rzeczy takie jak zespół
- zespół a Ty to dwa inne światy jesteś ważna w moim życiu - nie wiedziałam co odpowiedzieć. Wybuchlismy śmiechem oboje.
- zrobiło się zbyt poważnie - powiedziałam
- tak - odpowiedział Mati przez śmiech. Zaczęliśmy jeść nasze naleśniki.
- dziękuję było pyszne jak zwykle zresztą - powiedział Matijas
- proszę - szedlismy razem na dol. Włożyliśmy talerze do zmywarki. Rozszedlismy się w swoje strony. Ja poszłam do pomieszczenia zwanego studiem. Było jeszcze w remoncie. Bylam zobaczyc jak idzie. Nie mogę się doczekać kiedy będziemy mogli wejść i robić fajne rzeczy. Potem poszłam do siebie i nagrałam instastory.
- hej kochani przepraszam że ostatnio jest tu mnie mało ale nastal zły czas w moim życiu i trzeba jakoś to wszystko poukładać. Mam nadzieję że wy macie super wakacje bo jest jeszcze sierpień więc macie wakacje. Boże maslo maślane sorry. Niestety odcinka na sobotę tez nie będzie bo nie mam weny i sil aby nagrywać ma YouTube. Życzę wam dalszej połowy dnia. Buziaki - wstawiłam do neta kawalek który nagralam.
Zanim się obejrzalam bylo już 21. Postanowiłam że pójdę na plażę. Zobaczyłam ze Mateusz też jest na plaży więc dosiadłam się do niego.
- serio znasz takich co by chcieli byc ze mna - spytalam on się tylko zaśmiał
- no
- na przykład?
- hmm - westchnął - na przykład
- tylko nie mów ze Baszan lub Zych - mówię
- nieee - zaprzecza
- ufff - śmieje się
- az tak ich nie lubisz - spytał
- nie to że nie lubię tylko oj wiesz jak było
- na przykład chcial byc z toba Marcinak (dla moich znajomych nie znam ani jednego xd dop. aut.) - powiedział
- taa na pewno - zachitowalam
- albo Szmajta
- wiesz jak ja ci ufam ale Szmajtka - popatrzyłam na niego
- dobra Kuba nie ale Zych juz tak w 2 klasie - na co ja wybuchłam śmiechem - serio mówił mi stara
- wierzę - odpowiedziałam. W rogu moich oczu ukazal się Kamil zbiegający z skarby.
- a on tu czego - spytal po cichu Mateusz a ja poruszylam ramionami.
- Zuzia wysłuchaj mnie proszę - powiedział Krzychu. Westchnalam podniosą się z piasku tak samo zrobił mój przyjaciel - czy mógłbyś zostawić nas samych - zapytal Kamil Matiego
- nie niech zostanie - zlapalam mojego kumpla za rękę. Nie chciałam być sam na sam z Krzychem.
- dobra - wzruszył ramionami - Zuzia to nie tak jak myślisz
- a jak - przerywam mu
- to ona mnie pocałowała. Weszła do mojego pokoju i dala mi buziaka
- a ty jej oddałeś i jakims cudem były usta usta ta jasne chodź Mateusz idziemy - pociągnęłam przyjaciela za rękę
- skarbie stój! - krzyknal Kamil - próbowałem unikac jej pocałunków - ja tylko pokręciłam głową. Z oczu zaczęły mi lecieć łzy. W moim pokoju się rozbeczałam na dobre.
- Krzychu to dupek - powiedział Mateusz i mnie przytulił. W pewnej chwili wyszedł i przyszedł z lodami i laptopem duża ilością lays'ow i piciem
- nie pozwolę żeby wiedza o tym jak uszczęśliwisz dziewczyny po zerwaniu się zmarnowała za duzo filmów z toba oglądem. - powiedział moj najlepszy przyjaciel. Włączyl "do wszystkich chłopców ". Nawet nie wiem kiedy zasnęłam na ramieniu przyjaciela.
CZYTASZ
DREAM HOUSE
Short StoryPoznajcie ósemkę przyjaciół którzy mieszkają razem. Pewnego dnia przychodzi dziewczyna jednego z chłopakow. Dream house znają się z ekipą friza.